Albert to narzeczony, a potem mąż ukochanej Wertera - Lotty. Po części stanowi wyraźne przeciwieństwo bohatera Goethego: jest pracowity, opanowany, dojrzały. Początkowo obaj mężczyźni darzą się jednak sympatią, mimo miłości do tej samej kobiety. Z czasem jednak Albertowi zaczyna przeszkadzać zakłócający domowy mir Werter. Prosi więc żonę o odprawienie mężczyzny, co będzie potem główną przyczyną jego samobójstwa. Sam Albert wzorowany jest na przyjacielu Goethego, w którego narzeczonej poeta się zakochał - Johannie Christianie Kestnerze.
Mężczyzna pojawia się w powieści dopiero po sześciu tygodniach od przyjazdu Wertera do Waldheim. Przedtem przebywał on w podróży służbowej. Jego znajomość z Lottą jest już wtedy na poziomie narzeczeństwa, znają się jednak od wielu lat i darzą szczerym uczuciem. W czasie wyjazdu Wertera i jego pracy na placówce dyplomatycznej młodzi finalizują swój związek małżeński. Wprowadzają się do domu Alberta w innym miasteczku, a ich życie ulega mianie. Początkowo życzliwy, a nawet przyjazny Werterowi mężczyzna zaczyna go też coraz niechętnej gościć. Zdaje sobie bowiem sprawę, że przyjaciel Lotty jest w niej zakochany.
Albert jest o kilka lat starszy od Wertera, przez to bardziej doświadczony życiowo i dojrzały. Najprościej scharakteryzować go można w przeciwieństwie do głównego bohatera. Jest dobry i szlachetny, zarazem niezwykle pracowity. Często wyjeżdża w interesach, wszystko, do czego doszedł, zawdzięcza swojej zaradności. Alberta wiąże też z Lottą zupełnie inny rodzaj uczucia niż to głównego bohatera. Dziewczyna może liczyć z jego strony na wsparcie, pewność i dojrzały związek emocjonalny. Albert całkowicie ufa Lotcie, nie posądza jej o niewierność mimo natręctwa Wertera. Nie ma tam więc "pokrewieństwa dusz", a coś bardziej ludzkiego, przyziemnego.
Samego Wertera Albert traktuje początkowo bardzo życzliwie. Fascynuje go wręcz odmienność, pewien ekscentryzm bohatera. Różnicę poglądów na życie między nimi najlepiej obrazuje zdanie Alberta na temat samobójstwa: "łatwiej umrzeć, niż znosić życie pełne udręki". Przez pewien czas nie przeszkadza mu nawet fascynacja Wertera Lottą. Nie uważa go bowiem za rywala do jej uczuć. Jednak początkowa przychylność, a wręcz szczera przyjaźń zaczyna przeistaczać się w irytację. Mężczyzna coraz gorzej znosi wizyty głównego bohatera, które zaburzają domowy spokój. Dlatego prosi żonę o oddalenie nieproszonego gościa. Kończy się to samobójstwem Wertera, którego dokonuje pożyczonym od Alberta pistoletem.
Albert na swój sposób odmalowany jest jako przeciwieństwo Wertera. Cechujące go opanowanie, dojrzałość życiowa oraz pracowitość stawiają go w kręgu ludzi mocno stąpających po ziemi. Nie czół przy tym niechęci do natrętnego adoratora Lotty, Werter również nie mógł odmówić Albertowi szlachetności. Nie mógł jednak akceptować dziwnego trójkąta emocjonalnego, w którym wszyscy się znaleźli. Wszelkie jego działania miały wiec na celu dobro związku z Lottą.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.