Życie to szkoła pozwalająca na to, by uczyć się na własnych błędach. Napisz rozprawkę, w której rozważysz trafność tego stwierdzenia

Autor Biblia
Autorem opracowania jest: Piotr Kostrzewski.

Mimo pewnych obiekcji wyrażonych w „Dziadach” Mickiewicza, wszyscy mamy w życiu wzloty i upadki. Ta nieodłączna amplituda przyprawiła wielu myślicieli o pesymistyczne nastawienie, dopatrujące się w naszej egzystencji jedynie porażek poprzetykanych nikłymi chwilami szczęścia. Inni zauważyli jednak, że każdy błąd jest w rzeczywistości nauką na przyszłość. Kwestią jest jedynie odpowiednie nastawienie, dające nam możliwość doskonalenia się w oparciu o takie momenty. Żeby to udowodnić, warto przeanalizować historię Andrzeja Kmicica z „Potopu” oraz przypowieść o synu marnotrawnych z Ewangelii według św. Łukasza.

Nie ma chyba w polskiej literaturze lepszego przykładu uczenia się na własnych błędach niż Andrzej Kmicic. Chorąży orszański początkowo reprezentuje sobą wszystkie cechy typowego warchoła. To sobiepanek, człowiek, który nie uznaje żadnego autorytetu, a przy tym niezwykle wręcz porywszy. Nie szczędzi sobie dobrej zabawy, a własne dobro jest dla niego ważniejsze od dobra innych.

Kmicic ma zarazem pewną dozę szlachetności, rodzaj dumy, która pozwala go określić jako rycerskiego. Właśnie to dziwne połączenie ściągnie na niego niewyobrażalne kłopoty. Śmierć towarzyszy wywołuje krwawą zemstę, następnie próbę porwania ukochanej Oleńki. Najważniejsze w tym wszystkim jest jednak to, że Kmicica możemy zaliczyć do tak zwanych bohaterów dynamicznych. Zmienia się bowiem w trakcie trwania powieści.

Bezpośrednią przyczyną jest rzecz jasna miłość do pięknej Billewiczówny, jednak wielokrotnie nachodzi go również chwila refleksji. Szczególnie podczas obrony Jasnej Góry, Kmicic ma możliwość przemyśleć swoje wcześniejsze postępowanie. Wątpliwości co do wcześniejszego postępowania nachodzą go również po rozmowie z panem Wołodyjowskim. Wkrótce, nakładem ogromnego cierpienia i walki wewnętrznej, staje się wzorem patrioty. Nauka na własnych błędach, a przez to doskonalenie własnej osoby jest więc możliwe, wymaga jednak głębszej refleksji i motywacji. W tym wypadku miłości.

Przypowieść o synu marnotrawnym może być interpretowana na wiele sposobów. Obecnie wielu teologów zwraca uwagę bardziej na zachowanie drugiego syna i jego oburzenie wybaczającą miłością ojca względem niewdzięcznej latorośli. Warto jednak zauważyć jeszcze jeden aspekt tej przypowieści. Młody człowiek dał się zwieść urokom życia bez zobowiązań. Zabrał należną sobie część majątku ojca i roztrwonił ją na zbytki. To chyba odwieczna historia, opowiadana na każdej szerokości kuli ziemskiej. Kiedy skończyły się pieniądze, młodzieniec został potwornie doświadczony. Przeżywał biedę do tego stopnia, że pracował przy świniach, aby podkraść im część jedzenia (świnia dla Żyda to zwierze nieczyste, nie wolno mieć z nią kontaktu).

Gdy odczuł konsekwencje swojego postępowania, przypomniał sobie, jak dobrze mają nawet słudzy jego ojca. Pragnął więc ubłagać go, chociaż o przyjęcie w ich poczet. Widzimy więc, że ciężka dola, którą na siebie sprowadził, zrodziła w nim skruchę i przemyślenia. Życie stanowiło więc dla niego nauczycielkę lepszą niż spokojne nauki starego ojca. Ból oraz głód wpoiły szacunek do tego, co miał, pracy oraz wstrzemięźliwość. Wszytko to, jednak zależało od przemyślenia, chwili refleksji nad sobą i swoim własnym postępowaniem.

Istota ludzka jest bytem niedoskonałym. Oznacza to ni mniej, ni więcej, że nie może ustrzec się popełniania błędów. Życie możemy więc nazwać naszym prywatnym zapisem sukcesów i porażek. Te drugie są przy tym kuźnią pierwszych. Na błędach bowiem można się uczyć. Wszystko jest jednak kwestią głębszej refleksji, przemyślenia powstałej sytuacji. W grę wchodzi tutaj również dogłębna analiza swojego własnego zachowania. Jako konkluzję można więc przyznać, że życie to szkoła pozwalająca na naukę na własnych błędach. Kwestia ile z nich wyniesiemy, pozostaje jednak wyłącznie w naszych rękach.


Przeczytaj także: Czy miłość może być występkiem? Odwołaj się do dziejów Tristana i Izoldy oraz do innych utworów literackich

Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.