Księga Koheleta należy do tak zwanych ksiąg dydaktycznych Starego Testamentu. Powstała prawdopodobnie w końcu III wieku przed Chrystusem. Słowo „Kohelet” jest funkcją autora, którą możemy przetłumaczyć jako „przemawiający do zebranych”. W przeciwieństwie do innych ksiąg Starego Testamentu porusza ona zagadnienia filozoficzno-religijne i przekazuje mądrości życiowe. Księgę Koheleta uznaje się za źródło motywu marności – „vanitas”.
Spis treści
Kohelet podejmuje refleksję nad losem człowieka na ziemi. Dochodzi przy tym do wniosku, że ludzkie pragnienia: bogactwo, rozkosz i wiedza są marnością. Jego myśli kierują się ku zrozumieniu, jaki jest rzeczywisty sens ludzkiego istnienia i czy można odkryć jego wartość w codziennych, ziemskich doświadczeniach. Zastanawia się nad tym, czy człowiek może osiągnąć spełnienie na ziemi, czy też jego życie to jedynie krótki moment w cyklu narodzin i śmierci, często naznaczony troskami i wątpliwościami. Kohelet spogląda na rzeczywistość z pewnym dystansem, analizując ludzkie życie i poszukiwanie szczęścia jako jedne z głównych celów egzystencji. Sam nie skarży się jednak na bezwartościowość istnienia, a poszukuje właściwego sposobu jego przeżycia, pomimo możliwości iż wszystko jest równie mało ważne w obliczu wizji zaświatów. Pragnie on prawdziwej mądrości, odróżniając ją od pojęcia wiedzy.
Ostatecznie autor zaleca człowiekowi cieszyć się prostymi przyjemnościami: chlebem i winem, owocem pracy swoich rąk, życiem rodzinnym. Radzi również pokorę wobec władców, unikanie konfliktów z możnymi tego świata. Jego słowa zawierają pragmatyczną radę – zwracają uwagę, że konflikt z możnymi może przynieść więcej szkody niż pożytku, a pokora może pomóc uniknąć problemów. W jego oczach wszystkie ludzkie pragnienia są „marnością”, co oznacza, że są przemijające, ulotne i nie mają głębszej wartości. Dążenia do posiadania więcej czy do zdobywania uznania są w jego ocenie pozbawione znaczenia, ponieważ nie zmieniają one zasadniczo natury życia – nie dają człowiekowi prawdziwego pokoju czy odpowiedzi na najgłębsze pytania egzystencjalne.
Kohelet dochodzi do wniosku, że ludzki los rozpięty jest między życiem i śmiercią, jest więc przemijający. Dlatego należy korzystać z jego dobrodziejstw, będących darem od Boga. Szczęście osiągalne jest tylko poprzez stosowanie się do Jego woli, zawierzenie mu. Skoro życie jest przemijające, Kohelet zachęca, by cieszyć się tym, co niesie każdy dzień, doceniać proste, codzienne drobnostki, traktując je jako dary od Boga. Uważa, że to, co zwyczajne i dostępne na co dzień – proste przyjemności, praca, miłość i obecność najbliższych – stanowi największą wartość w życiu. Dostrzeganie ich jako darów od Boga daje człowiekowi poczucie spełnienia i wdzięczności, a zarazem pomaga mu odnaleźć równowagę i spokój we własnym życiu.
Słowa Koheleta, syna Dawida, króla w Jeruzalem.
Marność nad marnościami, powiada Kohelet,
marność nad marnościami - wszystko marność.
Nic nowego pod słońcem. Kohelet podkreśla, że wszelkie ludzkie starania, dążenia, odkrycia i osiągnięcia wpisują się w powtarzalny cykl natury i historii. W jego opinii człowiek nie jest w stanie wykreować czegoś, co rzeczywiście byłoby nowością, która odmieniłaby rzeczywistość. Istota tego przekazu zawiera się w prostym, acz głębokim stwierdzeniu: ludzkość pozostaje ograniczona ramami świata, w którym wszystko jest powtórzeniem wcześniejszych wydarzeń. Kohelet zwraca uwagę, że to, co kiedyś uznano za „nowe”, w gruncie rzeczy jest tylko kolejnym przejawem odwiecznego cyklu. Ten zamknięty obieg nie pozostawia miejsca na prawdziwą nowość czy innowację – wszystko jest jedynie kolejną wariacją tego, co już było.
Marność mądrości. Kohelet, znany ze swojego sceptycznego spojrzenia na ludzkie dążenia, analizuje także wartość mądrości i wiedzy. Choć w tradycji biblijnej mądrość była ceniona jako dar od Boga, Kohelet zauważa, że także ona podlega zasadzie „marności”, czyli przemijalności i niepełności. Kohelet sam posiada wiedzę, którą zgromadził jako ktoś doświadczony, pełniący funkcję osoby znanej ze swojego intelektu i pozycji w społeczeństwie. Dzięki temu ma dostęp do różnych źródeł mądrości, jest w stanie obserwować życie z perspektywy zarówno codziennych spraw ludzi, jak i wyższych idei filozoficznych i duchowych. Kohelet szybko dostrzega, że wiedza i mądrość, zamiast być błogosławieństwem, mogą stać się źródłem cierpienia. Mądrość odsłania przed nim kruchość i ograniczenia ludzkiej egzystencji, a także przemijalność wszystkiego, co człowiek kiedykolwiek osiągnął.
Marność bogactw i rozkoszy. Szukając szczęścia, stwierdza, że zarówno bogactwo, jak i przyjemności, są pożądane przez wielu ludzi, jednak on sam dociera do wniosku, że są to wartości ulotne i nietrwałe. Kohelet angażuje się w różnorodne przyjemności – od ucztowania po delektowanie się wszelkimi formami luksusu. W jego interpretacji, pełne korzystanie z życia, w tym bogate jedzenie, picie wina, a także inne przyjemności, mają na celu wypełnienie pustki, której doświadcza. Kohelet nie boi się przyznać, że w swoim dążeniu do przyjemności oddał się na pewien czas "głupocie". Odkrywa, że prawdziwe szczęście i spełnienie nie mogą być osiągnięte poprzez materialne dobra czy cielesne rozkosze.
Marność dóbr zdobytych mądrością. Kohelet zechciał też poznać mądrość. Okazała się ona lepsza od głupoty, nadal jednak marna. Pamięć po mędrcu przemija tak, jak po głupcu. Los obu jest więc marny. Człowiek nie ma kontroli nad przyszłością, nie wie też, kto zdobędzie jego dziedzictwo. Nie ma więc prawdziwie trwałego pożytku ani z dóbr materii, ani rozumu. Nawet we śnie trapią go wątpliwości.
Dobra ziemskie jako dary Boże. Kohelet dostrzega, że wszystko, co materialne i zmysłowe, powinno być traktowane jako dar od Boga. Ta perspektywa jest kluczowa w jego rozważaniach, gdyż nadaje sens naszym doświadczeniom w świecie pełnym zmian i niepewności. Dobra ziemskie, takie jak jedzenie, wino, relacje z innymi ludźmi czy przyjemności zmysłowe, mogą być postrzegane jako elementy, które nadają życiu smak i radość. Mimo że Kohelet postrzega dobra ziemskie jako „marność” – rzeczy przemijające, nietrwałe i ostatecznie niewiele znaczące w obliczu wieczności – to jednak podkreśla ich wartość i znaczenie w codziennym życiu. Uznając, że wszystko, co materialne, jest ulotne, Kohelet zachęca do ich szanowania. To szanowanie dóbr ziemskich wynika z uznania, że są one darem od Boga, a więc zasługują na naszą wdzięczność i pokorę.
Wszystko zależne jest od czasu, ostatecznie od Boga. Kohelet dostrzega fundamentalną rolę czasu w naszym życiu oraz w całym świecie stworzonym. Czas, jako nieodłączny element egzystencji, wyznacza rytm, w jakim zachodzą różne wydarzenia oraz procesy w przyrodzie i w życiu człowieka. W każdej chwili, w każdym momencie, wszystko, co się dzieje, jest związane z upływem czasu, a każde działanie ma swoje miejsce w tym szerszym kontekście. Dbanie o relacje z innymi, czerpanie radości z natury, czy też zwykłe delektowanie się smakiem posiłków staje się aktem wdzięczności wobec Stwórcy. W ten sposób Kohelet zachęca do życia w zgodzie z Bożym planem i do znajdowania szczęścia w drobiazgach, które są częścią naszego życia.
Los człowieka podobny jest do losu zwierząt. Kohelet, rozważając egzystencję człowieka, zauważa, że los ludzki jest zaskakująco zbliżony do losu zwierząt. W obu przypadkach istnieje nieuchronny koniec – śmierć, która jest wspólnym punktem dla wszystkich istot żywych. To spostrzeżenie zmusza do refleksji nad znaczeniem życia i jego kruchością. W kontekście całego stworzenia Kohelet zwraca uwagę na równość wszystkich istot – zarówno ludzi, jak i zwierząt, które żyją, odczuwają i w końcu umierają.
Ucisk i zazdrość powiększają marność życia. Kohelet obnaża marność życia. Jest ono przepełnione cierpieniem i konfliktami. Człowiek skazany jest na ciągłą walkę o byt.
Korzyści płynące z życia wspólnego i wartość mądrości. Kohelet dostrzega fundamentalną potrzebę człowieka do życia w grupie. Jako istota gromadna, człowiek od zarania dziejów tworzył społeczności, które umożliwiały mu nie tylko przetrwanie, ale także rozwój i wzbogacenie swojego życia. Wspólnota jest przestrzenią, w której człowiek może dzielić się swoimi doświadczeniami, pomysłami i emocjami, a także otrzymywać wsparcie w trudnych chwilach. Życie we wspólnocie daje możliwość budowania relacji, kształtowania więzi oraz zaspokajania potrzeb zarówno emocjonalnych, jak i materialnych. Wspólnota pełni niezwykle ważną rolę w życiu jednostki, oferując pomoc i wsparcie, które są kluczowe dla jej rozwoju. Wspólnie przeżywane doświadczenia, radości i smutki zbliżają ludzi do siebie, tworząc silne więzi, które mogą przetrwać nawet najtrudniejsze czasy. Kohelet dostrzega, że w trudnych momentach, takich jak choroba, utrata bliskich czy inne życiowe kryzysy, wsparcie ze strony innych ludzi może okazać się nieocenione.
Rady odnoszące się do kultu Bożego. Człowiek powinien być pokorny w obliczu Boga, wypełniać dane słowo i wsłuchiwać się w wolę Stwórcy. Powinien być bogobojny.
Zgubne skutki przesadnego dążenia do majątku. Kohelet dostrzega, że obsesja na punkcie gromadzenia majątku może prowadzić do wielu negatywnych konsekwencji. Ludzie często poświęcają całe swoje życie, energię i zdrowie, aby zdobyć bogactwo, myśląc, że przyniesie im to szczęście i spełnienie. Jednak ta pogoń za materialnymi dobrami może okazać się zgubna. Dobrze jest więc korzystać z dóbr materialnych rozważnie, ale nie polegać na nich przesadnie.
Zależność człowieka od Boga w używaniu dóbr doczesnych. Kohelet podkreśla, że wszystkie dobra doczesne, które człowiek może posiadać, są w rzeczywistości darem od Boga. To Bóg jest źródłem wszelkiego bogactwa i dostatku, a człowiek, będąc jedynie zarządcą tych dóbr, nie ma pełnej kontroli nad ich losami. Kohelet ostrzega przed pułapką gromadzenia dóbr, które mogą nigdy nie przynieść radości ani satysfakcji ich posiadaczowi.
Człowiek mądry patrzy na życie poważnie. Życie wymaga powagi. Pusta radość i śmiech nie niosą nic, smutek towarzyszy mądrości. Ostatecznie jednak to też jest marnością.
Mądrość strzeże przed wielkimi błędami. Kohelet dostrzega, jak ważna jest roztropność. Ostrzega przed pychą, uważaniem się za sprawiedliwszego niż w rzeczywistości. Przestrzega również przez umniejszaniem sobie i zbytnim słuchaniem innych.
Mądrość w istocie swej jest niedostępna. Autor dostrzega, że poznawcze moce rozumu są ograniczone. Prawdziwa mądrość, nie wiedza, są więc niedostępne. Człowiek nie może rozumieć ani zmienić woli Boga. Kohelet rozważa tu również samotność i zaślepienie miłością do kobiety.
Władzy trzeba się podporządkować. Kohelet podkreśla, że podporządkowanie się władzy jest nie tylko kwestią praktyczną, ale również moralną. Władza jest integralną częścią społecznego porządku, a jej funkcjonowanie ma na celu utrzymanie stabilności i bezpieczeństwa w społeczności. Kohelet wskazuje, że podporządkowanie się władzy jest przejawem mądrości i rozważności, które powinny kierować postępowaniem człowieka. Należy unikać zwad z wielkimi tego świata.
Pamiętać trzeba o przyszłym sądzie. Kohelet zwraca uwagę na znaczenie świadomości przyszłego sądu jako kluczowego elementu życia moralnego. Przypomina, że każdy czyn, niezależnie od tego, czy jest dobry, czy zły, będzie oceniony w przyszłości. W kontekście biblijnym, sąd Boży jest nieuchronny i dotyczy każdego człowieka, niezależnie od jego statusu społecznego czy posiadanych dóbr. Sąd, ludzki czy Boży, przychodzi zawsze. Nie warto więc czynić zła, które jest głupotą.
Nie dać się zwieść pozornej niesprawiedliwości. Źli na świecie wydają się mieć lepiej niż sprawiedliwi. Jednak są to tylko pozory i marność. Bóg ostatecznie zawsze karze zło, a raduje się z ludzkiego dobra. Szczęśliwi jest ten, co się Boga boi, bo się go boi.
Planów Bożych nie może człowiek zbadać. Człowiek nie jest zdolny pojąć wyroków Boga. Nie powinien więc ich kwestionować.
Za życia jeszcze trzeba dobrze czynić i zażywać radości, bo po śmierci jest to niemożliwe. Losem każdego narodzonego jest śmierć. Szeol jest pozbawiony działania, dlatego dobro należy czynić za życia. Jest ono też czasem radości, która jest darem Boga.
Człowiek zależny jest od przypadku. Życiem człowieka rządzi czas i przypadek. Nie zna on ani jednego, ani drugiego. Nie wie, kiedy umrze i nie może być do końca pewien przyszłości.
Mądrości się nie docenia. Współczesne wartości często koncentrują się na sukcesie materialnym, sile fizycznej lub politycznej oraz statusie społecznym, co sprawia, że mądrość, która jest subtelniejsza i trudniejsza do zdefiniowania, umyka uwadze. Kohelet zauważa, że mądrość, choć istotna dla życia i podejmowania decyzji, nie cieszy się taką samą renomą jak inne wartości, co prowadzi do sytuacji, w której osoby mądre, a jednocześnie skromne, często pozostają w cieniu. Mądrość lepsza jest od siły, jednak nikt o niej nie pamięta. Biedny, chociaż mądry, zostanie zapomniany. Głupich, ale możnych pamięta się dłużej.
Wyższość mądrości nad głupotą. Głupota sama prowadzi do własnego upadku, mądrość pomaga osiągnąć cele. Głupota, lenistwo i pijaństwo są zgubą ludzi oraz całych narodów.
Korzyści, jakie przynosi mądrość w życiu prywatnym. Człowiek powinien postępować zgodnie z naturą rzeczy, której nie zmieni. Dzięki temu oraz podejmowaniu odpowiedniego ryzyka i pracy może zapewnić sobie dostatek.
Cieszyć się trzeba z życia w młodości. Człowiek powinien korzystać z młodości, ponieważ to czas szczęścia. Musi jednak pamiętać, że każdy jego czyn podlega sądowi Boga.
Aktualizacja: 2024-10-31 15:23:44.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.