Czy miłość może być występkiem? Odwołaj się do dziejów Tristana i Izoldy oraz do innych utworów literackich

Autor Biblia
Autorem opracowania jest: Piotr Kostrzewski.

Miłość należy do jednych z najczęstszych motywów w literaturze i sztuce. Wszyscy pożądamy miłości, podświadomie łączymy ją zarazem z czymś dobrym. Wydaje się czysta i gona każdej pochwały. Zarazem jednak te same dzieła kultury opiewają rozliczne zbrodnie popełniane w cieniu miłości. Sama również każe często kochankom wybierać między sobą a względami prawa i moralności. Powstaje przez to osobliwe pytanie: czy miłość może być występkiem? Mimo wszystko wydaje się, że nie. Aby to udowodnić, warto przyjrzeć się ideałowi zawartemu w Hymnie o miłości św. Pawła oraz kontrowersyjnemu uczuciu z „Tristana i Izoldy”.

Święty Paweł na łamach swojego Pierwszego listu do Koryntian ujął chyba najpełniejszy opis miłości, na jaki pozwolili sobie starożytni autorzy. Nie tylko bowiem podkreślił jej wartość dla ludzkiej egzystencji, ale również wymienił wszystkie cechy. Jego zdaniem miłość urasta do rangi najważniejszego elementu życia, wręcz jego esencji. Apostoł podkreśla, że wszelkie inne cnoty nie mają żadnego znaczenia, jeżeli człowiek pozbawiony jest miłości. Ani wiedza, ani wiara nie są tak cenne jak ona.

Dostajemy wiec wyraźny sygnał o dobrym charakterze miłości. Święty nie poprzestaje jednak na tym. Zaczyna bowiem wymieniać cechy omawianego przez siebie zagadnienia. Miłość nie szuka wiec poklasku, nie unosi pychą, nie dopuszcza bezwstydu, ani nie pamięta złego. Co najważniejsze, miłość wpółweseli się z prawdą. Tym samym prawdziwa miłość nie może być występkiem, ponieważ jej cechy stoją w kompletnej sprzeczności ze złem.

Słowa świętego Pawła możemy przy tym potraktować jako swoisty papierek lakmusowy prawdziwej miłości. Ważne jest bowiem zrozumienie, że autor pisze w swoim Hymnie nie o pozorach tego zjawiska, a jego obliczu. Chce wiec swoim czytelnikom wskazać, jak rozpoznać miłość fałszywą. Taką, która jest nią jedynie z nazwy i jako taka może prowadzić do występku. To niezwykle ważne w kontekście kolejnego z omawianych tekstów literackich.

Dzieje Tristana i Izoldy są niezwykle kontrowersyjnym romansem, nawet jeżeli uznaje się je za absolutną klasykę średniowiecznej literatury tego typu. Jak bowiem inaczej nazwać historię opowiadającą, o której zdradzie dwoje szlachetnych ludzi dopuszcza się względem sprawiedliwego władcy? Królowa potajemnie uprawiająca schadzki z czempionem własnego męża nie jest raczej kwintesencją pawłowego rozumienia miłości.

Tymczasem ludzie średniowiecza dopatrywali się w tym czegoś zupełnie innego. Dla nich miłość pochodziła od Boga, z założenia była więc czymś dobrym. To towarzyszące jej czyny mogły prowadzić do złego. Jeżeli, zgodnie z myślą średniowiecznego barda, założymy, iż uczucie tytułowych bohaterów było prawdziwe, musielibyśmy oddzielić od niego ich czyny. To zaś kłóciłoby się z chrześcijańską wykładnią, będącą przecież podstawą średniowiecznego światopoglądu.

Musimy więc założyć, że miłość Tristana i Izoldy nie była prawdziwa. Wywołał ją przecież magiczny wywar. Jeżeli jednak przyznamy autorowi rację i przyjmiemy, iż napój powodował prawdziwą miłość, to nadal nie była ona występkiem. Świadczy o tym zachowanie Tristana, który szlachetnie próbował przez jakiś czas unikać Izoldy dla ich własnego dobra. Tym samym miłość podpowiadała mu dobre zachowanie, zgodne z rozumowaniem św. Pawła. Jedynie słabość charakterów powodowała, że nienaturalna chuć ciągnęła ku sobie tę parę. Problemem nie była więc miłość, która nakazywała raczej walkę z efektami czaru, a ułomność natury ludzkiej. To ona jest występna, a że towarzyszy miłości, może ją obwieścić źródłem popełnianego zła.

Życie wewnętrzne człowieka to skomplikowany, niezwykle delikatny świat. Kiedy dodamy do tego transcendentne, do końca niezdefiniowane zjawiska pokroju miłości, bardzo łatwo pomieszać zagadnienia. Tak właśnie człowiek zrobił z miłością, przez wieki myląc efekty słabości własnego charakteru z tą szlachetną siłą wszechświata. Cóż, jesteśmy jednak tylko ludźmi i warto o tym pamiętać.


Przeczytaj także: Człowiek wobec niestałości świata. Omów zagadnienie na podstawie znanych Ci fragmentów Księgi Koheleta. W swojej odpowiedzi uwzględnij również wybrany kontekst.

Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.