W pustyni i w puszczy - opis spotkania z lwem

Autorka opracowania: Adrianna Strużyńska.

W powieści W pustyni i w puszczy Henryk Sienkiewicz opisał różne oblicza Afryki, zarówno te piękne, jak i groźne. Przełomowym momentem wędrówki Stasia i Nel było spotkanie z lwem, ponieważ od tego momentu, dzięki odwadze młodego Polaka, ich sytuacja całkowicie się zmieniła. 

Spotkanie z lwem podczas akcji W pustyni i w puszczy

Początkowo nic nie zapowiadało niebezpieczeństwa, karawana wędrowała przez wąwóz. Nagle Saba stał się zaniepokojony, zjeżył sierść i podkulił ogon. Porywacze: Beduini i Gebhr wystraszyli się, ponieważ wiedzieli, że psa musiało spłoszyć jakieś niebezpieczeństwo. Nie spodziewali się jednak, że sytuacja jest aż tak poważna. Dopiero kiedy wyjechali zza niewielkiego zakrętu, zobaczyli, że na środku wąwozu leży lew. Zwierzę znajdowało się niedaleko, najwyżej sto kroków od wędrowców. Lew od razu wstał, chociaż pozostawał spokojny. Przerażeni byli nie tylko jeźdźcy, ale też konie, które zaczęły niespokojnie się kręcić i przysiadać na zadach. Porywacze byli w stanie tylko się modlić, mieli nadzieję, że Allah ich ocali.

W końcu Beduini postanowili działać, a ich pierwszy pomysł był okrutny. Chamis stwierdził, że powinni rozwiązać niewolnika Gebhra – Kalego i zostawić go na pożarcie. Miał nadzieję, że w ten sposób jeźdźcom uda się uciec. Gebhr domyślił się jednak, że Kali bez problemu wespnie się na ścianę wąwozu, dlatego postanowił zabić niewolnika i dopiero wtedy zacząć uciekać. Był gotowy zabić również Stasia i Nel, gdyby ciało Kalego nie zatrzymało lwa na wystarczająco długo. Staś zrozumiał, że musi działać szybko, dopóki jeszcze ma szansę, aby ocalić życie swoje i swojej małej towarzyszki.

Staś zaczął domagać się od Gebhra strzelby, deklarując, że zastrzeli lwa. Beduini byli zdumieni, ale Chamis doskonale wiedział, że młody Tarkowski jest świetnym strzelcem. Gebhr również zdawał sobie z tego sprawę, dlatego kierując się strachem przed drapieżnikiem, postanowił zaryzykować. Podał Stasiowi sztucer, a Chamis przygotował pudło z nabojami.

Tarkowski początkowo myślał tylko o tym, aby ocalić siebie i Nel z od śmierci z ręki Gebhra. Kiedy jednak stanął przed lwem, zaczął się bać. Nigdy nie strzelał do lwa, tylko w teorii wiedział, jak wyglądają polowania na te drapieżniki. Mimo strachu Staś zbliżył się do lwa, wiedział, że musi celować w czoło. Drapieżnik zaczął szykować się do skoku, aby zaatakować chłopca. Staś zwrócił się do Boga i wystrzelił. Lew wyprostował się, a następnie runął nieżywy na ziemię.

Gebhr, Chamis i Beduini zaczęli krzyczeć z radości, nie spodziewając się tego, co miało nastąpić. Staś zrozumiał, że to jego jedyna szansa, aby zapewnić sobie i Nel wolność, dlatego zastrzelił Chamisa i Gebhra. Następnie zastrzelił jednego z Beduinów i ranił drugiego – ten jednak również nie ocalił życia, ponieważ po chwili Saba zatopił mu zęby w karku. Staś i Nel wreszcie byli wolni, ale nie zmieniało to faktu, że znajdowali się sami w środku afrykańskiej puszczy – zdani na siebie, Sabę i dwójkę niewolników: Kalego i Meę.

Staś Tarkowski to bohater wzbudzający zdecydowanie pozytywne emocje. Mimo młodego wieku musiał stawiać czoła wyzwaniom, które przerosłyby wielu dorosłych mężczyzn. Dzięki jego odwadze i determinacji, udało mu się uratować życie swoje i Nel, chociaż oczywiście towarzyszyły mu dylematy moralne. 


Przeczytaj także: Wybierz i opisz najciekawszą przygodę z powieści W pustyni i w puszczy

Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.