Konflikt to słowo o bardzo szerokim znaczeniu. Konflikt interesów oznacza problem, gdzie dwie jego strony mają wzajemnie wykluczające się cele. Konflikt zbrojny z kolei jest już zazwyczaj efektem wcześniejszych sporów między dwiema uzbrojonymi grupami. Ogólnie możemy więc przyjąć, że słowo to powinno być rozumiane jako ścieranie się jakichś podmiotów na pewnej płaszczyźnie. Widać więc, jak trudne jest samo ujęcie znaczenia tego słowa, a co dopiero samego aktu przez nie wyrażanego. Wydaje się jednak, że człowiek posiada dwa sposoby na przedstawianie konfliktów - komiczny i tragiczny. W poniższej pracy zostanie to udowodnione na podstawie dwóch polskich dzieł literackich. Będą to Zemsta Aleksandra hrabiego Fredry oraz Pan Tadeusz Adama Mickiewicza.
Zemsta zbudowana jest jako dramat na dwóch wątkach: konflikcie Rejenta Milczka z Cześnikiem Raptusiewiczem oraz miłości Wacława i Klary. Hrabia Fredro wyraźnie w pierwszym z tych wątków zarysowuje typową komedię charakterów, gdzie cechy występujących postaci prowadzą do coraz to nowych wydarzeń komicznych. Rejent Milczek i Cześnik Raptusiewicz są przy tym karykaturą typowych szlachciców - Sarmatów. Jeden z nich swoją zawiść oraz pazerność ukrywa pod płaszczykiem dewocji, drugi to pieniacz z ciężką ręką. To, jak ich odwieczny spór się rozwija oraz jak wpływa na wątek miłosny komedii, można w szczegółach pominąć.
Warto jednak zauważyć, że hrabia Fredro wyraźnie drwi ze skłonności polskiej szlachty do pieniactwa. Spór o zamek przybiera tutaj kształt zupełnej parodii, przez co sam fakt jego istnienia zostaje ośmieszony. Poprzez ukazanie kolejnych złośliwości między dwiema stronami konfliktu autor podkreśla, jak niszczycielski i irracjonalnych jest stan niezgody. Komedia staje się więc tutaj narzędziem edukacyjnym - pragnie zwrócić uwagę ludzi na puentę całego utworu. Brzmi ona zaś w sposób znany wszystkim Polakom: Tak, jest zgoda, A Bóg wtedy rękę poda.
Istnieje również drugi sposób na ukazanie konfliktu w literaturze, zupełnie odmienny od komediowego. Nazwać go możemy ujęciem tragicznym - podkreślającym potworność konfliktu i jego negatywne skutki dla obu stron. Ze względu na kłótliwość naszych przodków, w polskiej literaturze można znaleźć również takie spojrzenie na ten problem. Pan Tadeusz posiada dwa wątki konfliktu, które łączą się ze sobą w rodzaj międzypokoleniowej wendetty. Mowa mianowicie o miłości Jacka Soplicy do córki Stolnika Horeszki. Pomniejszego szlachetkę, jak pamiętamy, Horeszka całkowicie zignorował. Wąsal rozczarował przyszłą matkę Tadeusza, a niesiony gniewem zastrzelił Horeszkę podczas oblężenia zamku przez Moskali. Dalszy rozwój wydarzeń przeniósł konflikt na kolejne pokolenie i dalsze gałęzie rodziny. Gerwazy, oddany żądzy zemsty za swojego pana klucznik podburza hrabiego Horeszkę do zajazdu na Soplicowo. Ostatecznie prowadzi to do wmieszania się Moskali, potyczki i przymusowego wygnania wielu uczestników. Ginie również sam Jacek Soplica, a kres konfliktowi przynosi dopiero małżeństwo Tadeusza Soplicy z Zosią Horeszko.
Mickiewicz pokazuje wyraźnie, że nawet najmniejsza niezgoda potrafi przerodzić się w prawdziwą wojnę na niewielką skalę. Tragedia konfliktu z Pana Tadeusza polega na stracie, jaką obie strony poniosły w jego wyniku. Wieszcz podkreśla więc, że nie ma on zwycięzców. Co więcej, pokazuje, jak niezgoda prowadzi do pojawienia się sił, które na niej zyskują względem walczących. Mowa w tym przypadku o Moskalach, którzy problem Polaków rozwiązali na swoją jedynie korzyść. Tym samym Mickiewicz nawiązuje, być może celowo, do historii Polski. Tej nie można zaś w żaden sposób odmówić tragizmu. Nie wymaga również tłumaczenia, że wieszcz potępia przedstawioną przez siebie sytuację, pochwala za to porozumienie i jego budujący charakter. Oddaje to najlepiej w formie w postaci przekształcenia Jacka Soplicy w księdza Robaka. Gdzie tamten swoim gniewem spowodował nieszczęście, tam pokorny mnich wprowadza pokój, łącząc dawnych wrogów w jeden ród.
Ludzkość sporo może powiedzieć o konfliktach. Prowadzimy je o od początku swojej historii. Wielokrotnie są to zwyczajne sprzeczki, jednak już dwa razy przyjęły wręcz straszliwy charakter światowej wojny. Czy jednak sam fakt niezgodności interesów, czy poglądów jest czymś złym? Jak najbardziej nie, a powie o tym każdy filozof. Spieranie się jest podstawowym bodźcem postępu w wielu dziedzinach - pozwala bowiem na wyłowienie najlepszego rozwiązania, odnalezienia prawdy albo wyznaczenia sposobu działania. Stanowi wręcz siłę przyrody, stanowiącej nieustanne pole walki między żywiołami. Jednak rozumiany jako bezsensowna walka dwóch stron o dominację powoduje jedynie zniszczenie. Nawet spierać się o coś należy umieć. Istnieją bowiem pewne granice, poza które nie powinniśmy wychodzić. Najważniejsze to człowieczeństwo, zdrowy rozsądek i prawda.
Aktualizacja: 2022-10-28 19:17:39.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.