Komedia charakterów. Omów zagadnienie na podstawie Zemsty Aleksandra Fredry. W swo­jej od­po­wie­dzi uwzględ­nij rów­nież wy­bra­ny kon­tekst.

Autorem opracowania jest: Piotr Kostrzewski.

Komedia to niezwykle trudna sztuka, mimo pozorów niezwykłej prostoty. Wystarczy podobno jedynie zmusić kogoś do śmiechu. Prawdziwi znawcy tematu wiedzą, że efekt ten można osiągnąć na wiele różnych sposobów oraz dla wielu różnych powodów. Z tego powodu zaczęto analizować komizm jako sztukę oraz komedię samą w sobie. Doprowadziło to do powstania specyfikacji, w której wyróżnić możemy między innymi komedię charakterów. Polega ona na wywołaniu efektu komicznego na podstawie cech bohaterów. Nie ma tutaj ani skomplikowanej intrygi, a konflikty i zdarzenia komediowe rodzą się ze ścierania przejaskrawionych charakterów postaci. Dla odpowiedniego zobrazowania problemu warto przyjrzeć się kilku przykładom wyżej opisanego zjawiska. Będą to Zemsta Aleksandra hrabiego Fredry oraz Świętoszek Moliera.

Zemsta to doskonały przykład na komedię charakterów, ze względu na zarysowane tam barwne postacie. Wystarczy wspomnieć choćby główną oś fabuły, czyli Cześnika Raptusiewicza i Rejenta Milczka. Obaj stanowią parodię typowych cech Sarmatów, które doprowadzają ich do kolejnych zabawnych epizodów. Wiecznie zdenerwowany pieniacz Raptusiewicz ostaje w naszej pamięci szczególnie ze względu na scenę pisania listu. Wtedy to ujawnia się jego pełen arsenał komizmu, wspomagany jeszcze przez małą lotność umysłu Dyndalskiego. To, że Cześnik nie pozwala naprawić bez swojego zezwolenia muru dzielącego zamek, również wynika z jego charakteru. Jest on bowiem warchołem i będzie robił wszystko naprzeciw Rejentowi, nawet jeżeli byłoby to w jego interesie.

Z drugiej strony zabawne perypetie Rejenta Milczka ukazane są jako efekt jego podstępności oraz udawanej dewocji. Ten niezwykle pobożny człowiek wiecznie knuje przeciwko Cześnikowi. Zestawienie takiej postawy, pozornie cichej i pokornej z postawą głośnego swawolnika stanowi właśnie kwintesencję komedii charakterów. Uwypukla tym samym negatywne cechy obu postaci.

Oprócz tej pary, w komedii możemy również dostrzec ciekawą kreację Papkina. Występuje on w wielu scenach noszących ewidentny rys komedii sytuacyjnej, jednak sam charakter Lwa Północy to element wielu zabawnych momentów. Należy zwrócić szczególną uwagę na dysonans pomiędzy jego samochwalstwem a ewidentnym tchórzostwem. Papkin wywołuje tym kontrastem salwy śmiechu, kiedy kłamie o swoich dokonaniach wojennych, chwilę potem wykazując się kompletnym brakiem jakichkolwiek wojowniczych cech. Ta mieszanka wybuchowa doprawiona jest przez swoistą naiwność bohatera, każącą mu ufać we wszystko, co usłyszy i liczyć na możliwość oszukania kogokolwiek swoimi przechwałkami.

Mistrzem komedii możemy bez dwóch zdań określić również Moliera. Artysta ten posiadał na tyle rozpoznawalny styl, że dorobił się ochrzczenia go własnym imieniem. Francuski komediopisarz korzystał przy tym z różnego rodzaju komedii, również charakteru. Ze względu na dobre zakotwiczenie w pamięci ludzi, można to łatwo wykazać na podstawie Świętoszka.

Komedia ta nie posiada skomplikowanej fabuły, a sama intryga zostaje wręcz rozwiązana bez udziału bohaterów. Jest tak, ponieważ Molierowi zależało na przykuciu uwagi widza do charakteru jego postaci, którym parodiował negatywne element społeczeństwa francuskiego. Szczególnie chodziło o tytułowego Tartuffe'a oraz Orgona - głowę rodziny. Obaj reprezentują tu niejako dwie strony tego samego medalu, mianowicie obłudę i spryt oraz naiwność i prostotę. Świętoszek to podstępny szubrawiec, udający dla własnej korzyści niezwykłą pobożność. Bez ogródek rozpoznajemy przy tym zakłamanie tej postawy, poprzez totalne przerysowanie wielu elementów.

Dodatkowo tytułowy bohater jest również niezwykle łasy na wdzięki niewieście, co wyjątkowo mocno kontrastuje z jego sztandarową cechą. Orgon z kolei to głowa rodziny, co wskazywałoby na potrzebę odpowiedniej dozy powagi i godności. Tymczasem okazuje się on totalnym naiwniakiem, człowiekiem zdolnym uwierzyć w każde słowo swojego "pobożnego" pupila. Dodając do tego niezwykle płytko rozumianą dewocję, Molier kreuje obraz skrajnie niekompetentnego mężczyzny, który daje się wodzić za nos. Wywołuje to pożałowanie widza, jest też pretekstem do wielu zabawnych scen.

Pewne stare powiedzenie głosi: o gustach się nie dyskutuje. Niezależnie jednak od tego, czy zgadzamy się z filozofią Kartezjusza, trzeba to przyznać na zasadzie humoru. Nie każdego śmieszy każdy jego przejaw i forma. Zapewne więc przedstawione powyżej przykłady wielu zdziwią, nie śmialiby się przecież na ich podstawie. Jednak taką naturę ma właśnie humor, to niezwykle trudna sztuka. Nie tylko ze względu na skomplikowanie procesu jej tworzenia, ale również krytyki i odbioru samego efektu końcowego. Dlatego w wypadku analizy warto jedynie zapamiętać podaną na wstępie definicję. Z jej pomocą nawet największy laik powinien rozpoznać, kiedy ma do czynienia z komizmem postaci.


Przeczytaj także: Zemsta - główne wątki

Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.