Autorem opracowania jest: Piotr Kostrzewski.

Lalka Bolesława Prusa dokonuje rozliczenia z ideałami zarówno pozytywizmu, jak i romantyzmu. Powieść stanowi przy tym formę smutnej autopsji społeczeństwa polskiego doby XIX wieku. Autor stara się podsunąć czytelnikowi problemy trapiące Polskę, jak również rozpocząć dyskusję nad sposobami ich rozwiązania. Jednym z takich sposobów jest praca. Problematyka tej aktywności ludzkiej jest w Lalce potraktowana niezwykle poważnie.

Na łamach powieści mamy do czynienia ze swoistym kultem pracy. Ta aktywność ludzka jest przedstawiona jako uszlachetniająca. Człowiek, który pracuje, nie jest leniwy, nie mitręży swojego czasu i rozwija własne umiejętności. Tytani pracy pokroju Stanisława Wokulskiego czy Jana Mincla to ludzie jawiący się na tle społeczeństwa w charakterze swoistych jednostek wybitnych. Postawa prężnych, zaradnych kupców skonfrontowana jest z arystokracją - brzydzącą się pracą, obrosłą w staromodne pojmowanie swojej wyższości i ewidentnie stanowiącą jedynie społeczny balast.

Praca przynosi również bogactwo i dźwiga z nędzy. Zarobione przy pomocy pracy pieniądze są, zdaniem doktora Szumana "spiżarnią najszlachetniejszej siły w naturze". Wokulski wykorzystuje tę moc poprzez wcielanie w życie idei pracy u podstaw. Pomagając bowiem potrzebującym, nie robi tego w sposób typowy dla arystokracji - urządzając zbiórki pieniędzy, czy kwesty. Proponuje im właśnie pracę, by sami swoimi siłami mogli wydźwignąć się ze złej sytuacji życiowej. Podejście takie widzimy na przykładzie furmana Wysockiego, czy Marianny. Ta druga stanowi również przykład uszlachetnienia poprzez pracę, ponieważ dzięki pomocy Wokulskiego zrywa z byciem ulicznicą.

Idąc Powiślem, Wokulski zastanawia się, jak wiele należałoby zainwestować w ten rejon, by dźwignąć go z jego upadku. Ta część Warszawy była tak niegościnna między innymi z powodu licznego lumpenproletariatu - ludzi pozbawionych środków do życia. Lalka postuluje więc, że praca nie przynosi pożytku jedynie dla pojedynczego członka społeczeństwa, a wręcz poprawia byt ogółu. Jest to jedna z pochodnych idei pracy organicznej.

Kolejnym dobrodziejstwem pracy jest nadawanie życiu sensu. Ten niecodzienny i nieco przestarzały dzisiaj pogląd uosabia najlepiej postać profesora Geista. Człowiek ten całkowicie poświęcił się idei wynalezienia metalu lżejszego od powietrza. Chociaż robi to z powodów ideologicznych, nie można zaprzeczyć, iż jego postępowanie stanowi element kultu pracy. Bez swoich badań Geist nie miałby po co żyć.

Jak więc widać, praca dla pozytywistów stanowiła niezwykle ważną aktywność ludzką. Niestety, ich ideał posiadał również mroczną stronę, o której Lalka nie wspomina. Kult pracy szybko bowiem wyrodził się w kult pieniądza i sukcesu. Tego problemu nie podejmuje jednak Lalka, a inne powieści z XIX wieku.


Przeczytaj także: Motyw tęsknoty w Lalce

Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.