Utylitaryzm w Lalce

Autor opracowania: Piotr Kostrzewski. Redakcja: Gabriela Adamczyk.

Polski pozytywizm był epoką ideową. W typowy światopogląd tego momentu historyczno-kulturowego włączały się takie zagadnienia, jak praca u podstaw, praca organiczna, emancypacja kobiet czy asymilacja Żydów. Stanowiły one odpowiedź na problemy występujące w XIX-wiecznym społeczeństwie polskim. Do tej listy należy dołączyć jeszcze jedno pojęcie, typowe dla europejskiego kręgu kulturowego — utylitaryzm. Jak przejawia się ono w „Lalce” Bolesława Prusa?

Spis treści

Utylitaryzm – definicja

Pod nazwą utylitaryzmu rozumieć możemy teorię etyczną sięgająca swoimi początkami XVIII wieku i rozwiniętą w wieku XIX. Postuluje ona o użyteczności i wyznacza wzrost szczęścia powszechnego jako kryterium moralnego dobra. Szczęście to oznacza wzrost przyjemności i redukcję cierpień. Za twórcę pojęcia utylitaryzmu uchodzi John Stuart Mill — angielski filozof, logik i ekonomista.

Naczelnym postulatem filozofii Milla była tzw. zasada utylitaryzmu, zgodnie z którą ludzkie postępowanie jest moralne tylko wtedy, kiedy interes jednostki nie stoi w sprzeczności z interesem ogółu, ale służy pomnożeniu jego dobra. W praktyce utylitaryści dążyli do osiągnięcia jak największego szczęścia jak największej ilości ludzi w jednym czasie. Stosowali ku temu nawet swoisty "rachunek utylitarystyczny", zapisując wszystkie przynoszące przyjemność i przynoszące cierpienie konsekwencje danego działania. Jeżeli przynosiło ono więcej przyjemności dla ogółu, było wtedy moralnie dobre, a więc pożądane.

Utylitaryzm w Lalce

Przydatność społeczna w „Lalce” objawia się najpełniej podczas wyjazdu Wokulskiego do Paryża. Uciekając od nieszczęśliwej miłości do Izabeli Łęckiej, główny bohater poznaje to kosmopolityczne miasto i ma możliwość skonfrontowania jego realiów ze znaną sobie Warszawą.

Nie ogranicza się on jednak tylko do samego miejsca. Jako miasto rozumie również jego mieszkańców — paryżan. Tych widzi jako niezwykle pracowitych, ucieleśniających idee ewolucjonizmu i pracy organicznej. Wokulski zauważa również, jak do swojej pracy podchodzą sami paryżanie. Stwierdza on, że użyteczność danej rzeczy jest tam kwestią determinującą ocenę efektów pracy. Co więcej, użytkowym celom swoich wyrobów nadają oni jeszcze wartość estetyczną, która również jest postrzegana jako pożyteczność, bo zwiększa przyjemność jednostkową i społeczną. 

Utylitaryzm można również dostrzec w samym Wokulskim. Jeżeli przyjmiemy, że każde działanie powinno być podyktowane zwiększaniem ludzkiej przyjemności i zmniejszaniem cierpienia, to dobroczynność głównego bohatera realizowana jest właśnie w myśl tej zasady. Nie rozdaje on bowiem pieniędzy ubogim, a realizuje raczej założenia pracy organicznej. Przykład pomocy Węgiełkowi oraz Mariannie można rozpatrzeć właśnie w taki sposób. Zamiast jednorazowego materialnego wsparcia, daje im on szansę do podjęcia pracy, a tym samym trwalszej poprawy swojej sytuacji ekonomicznej. 


Przeczytaj także: Scjentyzm w Lalce

Aktualizacja: 2024-09-29 20:46:17.

Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.