Funk­cja ide­ali­zo­wa­nia bo­ha­te­rów w utwo­rze li­te­rac­kim. Omów za­gad­nie­nie na pod­sta­wie zna­nych Ci frag­men­tów Kro­ni­ki pol­skiej Gal­la Ano­ni­ma. W swo­jej od­po­wie­dzi uwzględ­nij rów­nież wy­bra­ny kon­tekst.

Autor opracowania: Piotr Kostrzewski.
Autor Gall Anonim

Literatura jako dział ludzkiej kreatywności może służyć różnym celom. Na rzecz ich realizacji powstało nawet wiele odmiennych gatunków oraz środków stylistycznych, by najlepiej oddać stojącą za danym dziełem treść. Jedną z takich figur retorycznych jest idealizowanie bohatera literackiego. Może ono mieć różne cele: uwznioślenie jego osoby, dokonanych przez niego czynów bądź reprezentowanych idei.

Takie stwierdzenie wymaga jednak dostatecznie dobrych przykładów, które potwierdzałyby jego prawdziwość. Poniższa praca przestudiuje trzy dzieła literackie pod kątem zawartej w nich idealizacji bohatera: Kroniki Galla Anonima, Pieśń o Rolandzie oraz Gloria victis Elizy Orzeszkowej. Na koniec zostaną wysunięte wnioski oraz sformowane krótkie podsumowanie problemu.

Gall zwany Anonimem to postać niezwykle zasłużona dla historiografii polskiej. Jako pierwszy podjął się trudnego dzieła spisania historii naszego kraju, nie mając przy tym praktycznie żadnych rodzimych tekstów źródłowych. Jego Kronika stanowi dla współczesnych badaczy niezwykle ważne źródło wiedzy, nie spełnia jednak dzisiejszych norm dzieła historycznego. Nie chodzi tu tylko o opieranie się na legendach dotyczących początków państwa Piastów. Przede wszystkim Gall Anonim dopuścił się idealizacji postaci władców Polski - Bolesława Chrobrego i Bolesława Krzywoustego. Szczególnie o tym pierwszym wygłaszał znaczące peany, starając się jego czyny wpisać w poczet wyidealizowanego wizerunku władcy chrześcijańskiego.

Gall Anonim ukazuje więc wizerunek Chrobrego, który jest sprawiedliwym i łaskawym sędzią swojego ludu, przy tym zawsze gotowym do jego obrony. Niczym mityczny heros rzuca się w wir najcięższej walki, dba o umocnienie granic oraz dobre imię królestwa. Utrzymuje dobre relacje z przywódcą ówczesnego świata chrześcijańskiego - cesarzem Ottonem II. Prawdziwie jest wiec wzorem do naśladowania i prawdziwie godnym królem Polski.

Nie trzeba znać wielu faktów historycznych, aby dostrzec pewne ubarwienia w opisie Galla Anonima i to bez przytaczania problematycznego potraktowania księżniczki ruskiej podczas Wyprawy Kijowskiej. Pytanie dotyczy raczej powodu takiego idealizowania postaci Bolesława Chrobrego. Rzecz jasna chodziło o uwznioślenie jego osoby, jako przedstawiciela rodu Piastów. Dodanie splendoru postaci już i tak szanowanej w pamięci innych miało jakby powiększyć szacunek do tegoż władcy. Przy okazji, rzecz jasna, stanowiło zacny przykład średniowiecznej propagandy.

Bolesław Krzywousty, który za czasów Anonima podjął trud uspokojenia sytuacji politycznej w Polsce, mógł wiele zyskać, chwaląc się wspaniałym imiennikiem. Na swój sposób Gall zwany Anonimem tworzył wiec przydatną i piękną legendę - raczej bez kłamstw, ale mocno podkoloryzowaną.

Pieśń o Rolandzie to również przykład idealizacji bohatera. Tutaj jednak tworzenie wręcz heroicznej ikony rycerza chrześcijańskiego ma bardziej edukacyjny charakter. Pieśń to przykład tzw. pieśni o czynach - chansons de geste. Sławiły one na dworach Francji rycerskie czyny, dając rozrywkę, ale również budując pewien rodzaj wyidealizowanej postaci chrześcijańskiego wojownika.

Hrabia Roland jest właśnie takim "rycerzem bez skazy". Dobrze urodzony, odważny i honorowy jest zawsze gotów do obrony chrześcijaństwa w służbie cesarza Karola Wielkiego. Nawet jego śmierć nosi cechy ars moriendi - sztuki dobrego umierania. Mamy tu więc wybitne przedstawienie wyidealizowanego rycerza. Pytanie, po co? Odpowiedź nasuwa się sama, zważywszy na efekt chanson de geste pośród dworów Europy. Roland był przykładem, kimś godnym naśladowania. To właśnie na nim mieli wzorować się wszyscy rycerze, nominalnie obrońcy chrześcijaństwa. Autor idealizował swojego bohatera po to, by odbiorca mógł dążyć do tego samego i stawać się bliższy reprezentowanym przez Rolanda cechom.

Gloria Victis Elizy Orzeszkowej powstało na kanwie zaniepokojenia autorki faktem coraz mniejszej pamięci Polaków o powstańcach styczniowych. Opowieść o spersonifikowanym lesie i wietrze, które opowiadają historię poświęcenia uczestników zrywu narodowego, przedstawia ich w świetle istnie heroicznym. Szczególną kreacją jest tam postać Romualda Traugutta - przywódcy powstania, którego Orzeszkowa znała osobiście.

Traugutt przedstawiony jest tam jako wielki wódz, człowiek, który wziął na barki ciężar całego przedsięwzięcia. Obraz ten jest wyidealizowany, nie ulega to wątpliwości. Powody takie przedstawienia powstańców i ich przywódcy są jasne, zważywszy na cel samego dzieła. Idealizacja jest tutaj sposobem na przekonanie czytelnika do powstania i słuszności poglądów narodowowyzwoleńczych. Czyniąc z uczestników zrywu postaci heroiczne, samo ich przedsięwzięcie staje się na swój sposób wyidealizowane.

Jak więc widać, uwznioślanie bohatera literackiego ma szerokie zastosowanie. Propagowanie pewnych zachowań czy idei jest przy tym pozbawione moralnej "kotwicy" - może być użyte zarówno w dobrym jak też złym celu. Dlatego tak ważne jest, aby podchodzić do takich bohaterów z pewną rezerwą. Mogą nas oni bowiem wiele nauczyć, zawszę są przy tym jedynie pewną kreacją - podlegającą zamierzeniom autora.


Przeczytaj także: Czy Kronikę polską Galla Anonima można traktować jako rzetelne źródło historyczne? Uzasadnij swoje zdanie.

Aktualizacja: 2022-09-21 23:38:46.

Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.