Średniowiecze to okres wzmożonego rozwoju kultury i sztuki europejskiej. Co prawda w okresie Oświecenia ocenione dosyć krytycznie (stąd właśnie nazwa Wieki Ciemne), stanowiły jednak ważny element naszej cywilizacji. Istotnym czynnikiem kulturotwórczym była w tym okresie religia chrześcijańska. To właśnie przez jej pryzmat analizowano wszelkie elementy ówczesnego świata. Doskonale widać to na przykładzie opisów rycerzy oraz władców w literaturze - grup w największym stopniu kształtujących ówczesny świat. Ich idealny obraz stanowił właśnie zasad chrześcijańskich. W poniższej pracy zostaną przedstawione dwa tego przykłady z literatury średniowiecznej: Kronika Galla Anonima oraz Pieśń o Rolandzie. Ostatecznie nastąpi podsumowanie i kilka końcowych wniosków.
Kronika Galla Anonima to pierwsza w dziejach Polski próba przedstawienia historii władców naszego kraju. Posiada ogromną ilość wiedzy wskazującą na dokładną pracę u źródeł autora, jednak nie możemy jej uznawać za dzieło historyczne w dzisiejszym znaczeniu tego słowa. Średniowieczny anonim zwany Gallem popełnił bowiem panegiryk - dzieło, którego celem było, prócz oddania dziejów rodu Piastów, również wychwalenie wybranych członków dynastii. W wypadku Kroniki wyraźnie zarysowują się pochwały wobec Bolesława Chrobrego oraz Bolesława Krzywoustego.
Na naszą uwagę zasługuje tutaj Księga Pierwsza, zawierająca szczegóły na temat życia syna Mieszka I. Ukazany on został przez Galla Anonima jako przykład chrześcijańskiego władcy - obrońcy kraju i wiary, dobroczyńcy ludu. Autor przedstawia pewne fakty z jego dziejów, które dowodzą kierowania się przez Chrobrego cnotami idealnego króla. Pierwszym ważnym epizodem tego rodzaju może być przyjęcie na swój dwór oraz pomoc w misji św. Wojciecha. Spełnia to średniowieczne założenie, że chrześcijański władca idealny jest orędownikiem oraz obrońcą wiary. Wykupienie relikwii świętego za równowartość wagi w złocie dopełnia tego obrazu.
Cechę sprawiedliwego dobroczyńcy ludu anonim zwany Gallem ukazuje w opisach dobre sprawowanych sądów nad ludem oraz poszanowaniu, z którym król podchodził do sprawy nawet najmniejszych spośród poddanych. Spełnia on tym samym wizję króla jako orędownika bożego porządku na ziemi - namaszczonego sędziego ludu. Rozliczne opisy wojennych popisów i umacniania granic Polski dopełniają tego obrazu, czyniąc z Bolesława mężnego obrońcę swoich poddanych.
Pieśń o Rolandzie to przykład tak zwanych chansons de geste - pieśni o czynach. Leżące u podstaw literatury francuskiej sławiły na dworach mężne czyny rycerskie i pozwalały utrwalić obraz idealnego wojownika chrześcijańskiego. Pieśń o Rolandzie należy do najbardziej znanych i najpiękniejszych przedstawicieli tego typu literatury. Jej cała treść przesiąknięta jest opisami czynów siostrzeńca cesarza Karola Wielkiego, tytułowego Rolanda.
Jeden z dwunastu parów Francji, był człowiekiem honorowym uosabiającym wszystkie cechy Kodeksu Rycerskiego. Wypowiedzi Rolanda podczas spotkania parów z cesarzem, opis jego walki z Saracenami oraz piękna wizja godnej śmierci to właśnie kolejne przedstawienia wypełniania zasad tego kodeksu. Wykazując się honorem, wiernością oraz pobożnością tytułowy rycerz wypełnia również założenia religii chrześcijańskiej rozumianej przez pryzmat życia wojownika. Kodeks Rycerski był bowiem mocno osadzony w religii i płynącej z niej moralności.
Widzimy to m.in. na przykładzie w podejściu do obrony wiary oraz właśnie scenie dobrej śmierci rycerza. O tym, że ludzie traktowali niezwykle poważnie takie podejście do rycerskości, świadczy niezwykła popularność Pieśni o Rolandzie. Odpowiadała ona widać założeniom epoki, stanowiąc przez to swoisty katalizator rozumienia roli rycerza w chrześcijańskim świecie. Tutaj zauważyć można jeszcze jedną rzecz, potwierdzającą rozumienie ideału rycerza przez pryzmat moralności religijnej. Rycerz nie był bowiem zwykłym wojownikiem, a właśnie obrońcą wiary i wiernych. Odróżniało go to od brutalnego barbarzyńcy, wojownika-niewiernego. Przedstawienie Rolanda oraz jego towarzyszy w zestawieniu z wojownikami muzułmańskimi ukazuje, że nawet wielka dzielność oraz siła nie pomaga im właśnie ze względu na "słuszność sprawy" chrześcijan. Wiara czyniła wiec rycerza, będąc podwaliną jego Kodeksu.
Jak widać, średniowieczny władca i rycerz mieli ściśle określone cechy w literaturze. Wynikały one z moralności chrześcijańskiej, przyjmując przy tym pewne praktyczne formy. Władcy oraz szlachetnie urodzeni podlegali tym samym zasadom moralnym, musieli je jednak realizować w ramach swojego "zadania" na ziemi. Trzeba wiec przyznać, że mimo całej krytyki oświeceniowej założeń Średniowiecza, miało ono niezwykle wysoką kulturę duchową oraz podwalinę filozoficzną. Nieco naiwne przedstawianie pewnych wzorców to jedynie efekt braku wysublimowania formy, utraconej po upadku Rzymu. Intelektualnie ludzie ci mieli niezwykle dopięty system wartości, który ówczesne elity miały realizować. Niestety, praktyka była nieco inna. To jednak bolączka nie danej epoki, a całej historii ludzkości.
Aktualizacja: 2022-09-19 22:25:17.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.