„Konrad Wallenrod” to powieść poetycka, która korzysta z kostiumu historycznego, jakim są czasy działalności Zakonu Krzyżackiego, sam Mickiewicz natomiast tworzył swój utwór w epoce romantyzmu. Dlatego też w jego dziele znaleźć można wiele opisów zakonu, jego działalności, członków czy wyznawanych wartości. Z lektury „Konrada Wallenroda” wyłania się więc złożony i rozbudowany obraz Zakonu Krzyżackiego, skonstruowany tak, jak widział go w swoich czasach Mickiewicz. Jego kreacja jest oczywiście nie jest wiernym, historycznym odwzorowaniem Krzyżaków, raczej zaś autorską interpretacją obrazu tego zakonu.
Państwo krzyżackie jest przede wszystkim ukazane przez Mickiewicza jako formacja militarna, która w założeniu kierowała się wartościami narzuconymi jej przez religię chrześcijańską. Wiara ta była silnym aspektem tożsamości zakonu. Mickiewicz opisywał Krzyżaków jako społeczność o wiele bardziej rozwiniętą od wciąż tkwiącej w mrokach pogaństwa Litwy. Mieli oni mieć nad Litwinami przewagę cywilizacyjną, byli także lepiej wyszkolonym i zorganizowanym wojskiem. Zakon opisany jest więc jako opozycja do Litwy, świat przedstawiony cechuje się swoistym dualizmem. Krzyżacy są imponujący, zmilitaryzowani, ale także okrutni, z kolei Litwini może są poganami, ale reprezentują w tym konflikcie stronę dobra.
Zakon Krzyżacki składał się przede wszystkim z rycerzy, którymi kierował Wielki Mistrz. Stan rycerski wiązał się z konkretnym sposobem postępowania i z przestrzeganiem specyficznego kodeksu moralnego. Połączony był on ze wspomnianą wiarą chrześcijańską. W wyniku wyznawania takich wartości rycerze zakonni atakowali państwa, w których panowało pogaństwo - tak jak w Litwie - i starali się nawrócić inne narody na swoją własną wiarę. Na podbitych terenach starali się oni wprowadzać chrześcijaństwo, ale jednocześnie wykorzystywali zdobyte tereny i narody pod względem ekonomicznym.
Jeńcy, których biorą w trakcie podbijania nowych ziem, są przez nich przysposobieni do życia w zakonie, jak widać to na przykładzie samego Wallenroda i starego śpiewaka, Halbana. Ich działania były więc agresywne, nastawione na dominacje innych państw, nie wahali się oni przed użyciem przemocy, by osiągnąć swój cel. Siłą zmieniali tożsamość i wiarę ludzi, których pokonali. Krzyżacy są więc organizacją budzącą strach wśród swoich sąsiadów, kojarzą się z przemocą i ze śmiercią. Jednocześnie przykład Konrada Wallenroda i Aldony pokazuje, że nawracać można było także spokojem i łagodnością, co nie mieściło się w pojęciu atakujących wszystkich Krzyżaków.
Zakon jest także znany z surowego przestrzegania zasad, jakie panują w jego wewnętrznych strukturach. Każde odstępstwo czy złamanie obowiązujących reguł jest przez zakonników karane. Są oni więc wyjątkowo bezwzględni nie tylko wobec podbitych narodów, ale także wobec siebie nawzajem. Gdy odkrywają zdradę Wallenroda, natychmiast skazują go na karę śmierci. Nie ma wśród nich miejsca na pokutę, litość czy miłosierdzie, kierują się wyjątkowo okrutnymi zasadami, od których nie ma żadnych wyjątków. Nie można się więc dziwić, że w podobny sposób traktują podbite przez siebie narody i stosują wobec nich politykę siły i przemocy.
Mickiewicz stworzył więc obraz Zakonu Krzyżackiego jako organizacji silnej, zorganizowanej oraz militarnej. Są wyobrażeni jako potęga cywilizacyjna i wojskowa w porównaniu do pogańskiej Litwy. Nie znają oni litości, podbijają ziemie sąsiadów i starają się ich siłą nawrócić na wiarę chrześcijańską. Krzyżacy jawią się więc jako bezwzględne, niepokonane przez nikogo wojsko, przed którym drżą wszyscy sąsiedzi. Nie da się ich pokonać w walce - przegrywają dopiero pod wpływem intrygi, mającej miejsce w ich szeregach.
Aktualizacja: 2022-08-11 20:24:11.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.