Człowiek wobec władzy. Omów problem na podstawie analizy dowolnie wybranych utworów trzech epok literackich

Autor Sofokles
Autorką opracowania jest: Marta Grandke.

Człowiek od zawsze podlegał władzy różnego rodzaju. Mogła mieć ona korzenie w boskości lub w sile, dzięki której dana grupa czy jednostka wywalczyła sobie miejsce na szczycie hierarchii społecznej. Władza mogła być dobra i sprawiedliwa, mogła też przynosić społeczności szkody. Władza jest też czymś, wobec czego ludzie regularnie się buntują, podważając jej słuszność. Niektórzy jednak czują się dobrze tylko pod silnymi rządami, które regulują różne aspekty życia codziennego. Stosunek społeczeństwa wobec władzy wielokrotnie zobrazowany został w literaturze wielu epok. Odnaleźć go można już w dziełach starożytnych, na przykład w „Antygonie” Sofoklesa, w romantycznym dramacie „Dziady” autorstwa Adama Mickiewicza, a także w literaturze współczesnej, na przykład w „Roku 1984” napisanym przez George’a Orwella kilka lat po II wojnie światowej.

„Antygona” jest antyczną tragedią, która prezentuje konflikt głównej bohaterki z władzą. Antygona w wyniku sporu o tron traci dwóch braci - Eteoklesa i Polinika, a rządy w Tebach objął Kreon. Postanowił on jednego z walczących - Eteoklesa pochować z wszystkimi honorami, zabronił jednak pochówku Polinika jako zdrajcy.

Antygona jest więc przez władzę zmuszona do obserwowania, jak zwłoki jej brata zostają zbezczeszczone. Jest to także dla niej złamanie boskiego prawa, które nakazuje godne zajęcie się ciałem zmarłego oraz tragedia rodzinna. Jako dobra siostra chce wypełnić wolę bogów i pochować zabitego brata, jednak wstrzymuje ją przed tym decyzja Kreona, który odpowiada za prawo ludzkie i ustanawia je.

Kreon jest despotą, który kryje się za surowymi wyrokami, nie chce także, by inni dowiedzieli się, jakim władcą jest naprawdę. Antygona tymczasem buntuje się wobec władzy ludzkiej i spełnia wolę bogów - urządza Polinikowi pogrzeb. Jest to wyraz jej buntu wobec rządów. Antygona podważa więc decyzję panującego władcy, gdy wydaje jej się ona niewłaściwa i nieracjonalna, co przypłaca swoim życiem.

Wobec władzy buntują się także bohaterowie trzeciej części Dziadów. Ich akcja jest bowiem osadzona w czasach, w których Polska trafiła pod rządy zaborców, między innymi okrutnego imperium rosyjskiego. Niesprawiedliwe rządy terroru, jakie zaprowadził na ziemiach polskich zaborca, prowokują naród do buntu i do sprzeciwu. Organizowane są liczne spiski i intrygi, które mają na celu uprzykrzenie życia zaborcy oraz wiele działań niepodległościowych.

W wyniku swoich działań bohaterowie dramatu są osadzani w więzieniach, przesłuchiwani, torturowani, a nawet zsyłani przymusowo na Syberię, daleko od domu. Nie zniechęca ich to jednak do dalszego buntu wobec niesprawiedliwej, okrutnej władzy. Dzieło przedstawia rosyjskiego cara i jego urzędników w wyjątkowo negatywnym świetle, jako władców bezlitosnych i samozwańczych, których losy powinny być przesądzone.

W dziele tym pojawia się bunt jeszcze wobec innego rodzaju władzy. Mowa tu o Bogu, wobec którego bluźni główny bohater, Konrad. Domaga się on także od Stwórcy oddania mu władzy nad rzędem dusz i uważa, że byłby on ich doskonałym przywódcą. Konrad neguje więc władzę Boga i buntuje się przeciwko niej, przypłacając to niemal potępieniem. Motyw sprzeciwiania się władzy jest więc w „Dziadach” bardzo żywy i zajmuje wiele miejsca. Ma to miejsce ze względu na nietypową sytuację polityczną kraju w tamtym czasie - kraju, który po prostu zniknął z map świata.

W literaturze powojennej władza często była przedstawiana jako totalitarna, despotyczna i okrutna. Tak wygląda sytuacja także w powieści „Rok 1984” autorstwa George’a Orwella. Inspirował się on bowiem rządami totalitarnymi, które w XX wieku szalały w Europie. W swojej powieści stworzył właśnie taką władzę - autorytarną, ingerującą w każdy aspekt życia obywateli, nieustannie i kontrolującą i dzielącą ludzi na lepsze i gorsze kategorie.

Bohaterowie Roku 1984 nie godzą się na taką sytuację, rozpoznają to, jak władza próbuje nimi manipulować i starają się temu przeciwstawiać. Są jednak jednostkami, samotnymi w tłumie obywateli, którzy buntu się boją i o nim nie myślą. Ich akty sabotażu wobec władzy są niewielkie, co pokazuje słabość jednostki wobec ogromnej machiny politycznej, jaką jest partia i władza. Ostatecznie ich bunt upada, a ich konspiracja zostaje odkryta, za co ponoszą karę.

Orwell ukazał w swojej powieści potworne mechanizmy władzy totalitarnej, która zrobi wszystko, by utrzymać swoją pozycję i nie zawaha się zmiażdżyć każdego, kto stanie jej na drodze. Jednak Orwell wskazuje też, że ludzie nawet w najbardziej beznadziejnej sytuacji próbują się wobec rządów buntować i zmienić rzeczywistość, w jakiej przyszło im żyć.

Literatura różnych epok pokazuje więc, że od zarania świata ludzie organizowali różne formy rządów, a następnie buntowali się przeciwko niewłaściwie realizowanej władzy. Literatura pokazuje też, że władza jest pokusą zbyt silną, by nie zdeprawować ludzi, którzy po nią sięgają. Bunt wobec rządów zdaje się być jednym z najczęściej opisywanym w tekstach mechanizmem, nawet jeśli kosztuje on ludzi wolność oraz życie.


Przeczytaj także: Kon­flikt ra­cji mo­ral­nych. Omów za­gad­nie­nie na pod­sta­wie An­ty­go­ny So­fo­kle­sa. W swo­jej od­po­wie­dzi uwzględ­nij rów­nież wy­bra­ny kon­tekst.

Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.