Mała improwizacja – interpretacja, streszczenie

Autorka streszczenia: Marta Grandke. Redakcja: Aleksandra Sędłakowska.

W cz. III dra­ma­tu „Dziady” autorstwa Adama Mickiewicza wy­róż­nić moż­na dwa waż­ne mo­no­lo­gi Kon­ra­da - Małą oraz Wielką Improwizację. Mała Im­pro­wi­za­cja sta­no­wi swe­go ro­dza­ju wstęp do ko­lej­ne­go mo­no­lo­gu wy­gło­szo­ne­go przez głów­ne­go bo­ha­te­ra, czy­li Kon­ra­da/​Gu­sta­wa. W tym mo­no­lo­gu Kon­rad jawi się jako sa­mot­ny po­eta, jest on pe­łen twór­czej po­tę­gi, nie po­tra­fi on jed­nak do koń­ca świa­do­mie nią kie­ro­wać i for­mo­wać my­śli, któ­re chciał­by prze­ka­zać świa­tu. Jest ona tak­że wstęp­nym przed­sta­wie­niem i zo­bra­zo­wa­niem losu, jaki spo­tkał na­ród pol­ski z rąk im­pe­rium ro­syj­skie­go.

Spis treści

Mała improwizacja – streszczenie

W tej czę­ści dra­ma­tu Ada­ma Mic­kie­wi­cza szcze­gól­ne zna­cze­nie mają dwa monologi głównego bohatera, Konrada – Mała i Wielka Improwizacja. Mała Im­pro­wi­za­cja peł­ni rolę wprowadzenia do bar­dziej zło­żo­nych re­flek­sji za­war­tych w Wiel­kiej Im­pro­wi­za­cji. Kon­rad jawi się w tej sce­nie jako sa­mot­ny ar­ty­sta, od­czu­wa­ją­cy po­tęż­ną siłę twór­czą, ale jesz­cze nie w peł­ni go­to­wy, by świa­do­mie nią kie­ro­wać. Pra­gnie ujaw­nić świa­tu waż­ne prze­sła­nie. Mo­no­log ten na­wią­zu­je do losu Pol­ski, któ­ra w cza­sach Mic­kie­wi­cza znaj­do­wa­ła się pod za­bo­ra­mi, cier­piąc z po­wo­du ro­syj­skie­go uci­sku. Mała Im­pro­wi­za­cja na­wo­łu­je Po­la­ków do walki o wolność, nawet kosztem najwyższej ofiary. Kon­rad w swo­jej pieśni zemsty bun­tu­je się prze­ciw­ko Bogu, oskar­ża­jąc go o do­pusz­cze­nie do nie­wo­li na­ro­du. Bo­ha­ter de­kla­ru­je, że ze­mści się na za­bor­cy na­wet bez wsparcia Boga („ze­msta, ze­msta na wro­ga/ z Bo­giem lub choć­by mimo Boga!”), co świad­czy o jego nie­złom­no­ści i de­ter­mi­na­cji. Ma on wi­zje, w któ­rych porównuje siebie i naród do orła, lada chwi­la zdol­ne­go do­świad­czyć ukry­te praw­dy i ta­jem­ni­ce. W tej sa­mej wi­zji po­ja­wia się kruk, odniesienie do cara i zniewolenia. To w smut­ny spo­sób przy­po­mi­na o realnych przeszkodach, które stoją na drodze do odzyskania niepodległości. Po tej wi­zji Kon­rad wy­da­je się bli­ski obłę­du, jed­nak chce kon­ty­nu­ować swą pieśń, co prze­ry­wa­ją mu przy­ja­cie­le z celi. Wi­zję prze­ry­wa tak­że sza­mo­ta­ni­na przy bra­mie oraz nie­spo­dzie­wa­ne świa­tła.

Mała improwizacja – interpretacja

Mała Im­pro­wi­za­cja jest mo­men­tem za­pal­nym dla lo­sów Kon­ra­da, uka­zu­ją­cym jego przemianę w natchnionego poetę i duchowego przywódcę. W mo­no­lo­gu tym bo­ha­ter zma­ga się z we­wnętrz­nym kon­flik­tem, przy­po­mi­na­ją­cym opę­ta­nie przez sza­ta­na, a wy­ni­ka­ją­cym z jego twór­czej mocy i mi­ło­ści do oj­czy­zny, sto­ją­cym w opo­zy­cji do po­czu­cia bez­rad­no­ści wo­bec cier­pie­nia na­ro­du pol­skie­go. Kon­rad do­strze­ga swój wyjątkowy dar, któ­ry po­zwa­la mu spoj­rzeć da­lej niż prze­cięt­nym lu­dziom, lecz jed­no­cze­śnie czu­je cię­żar od­po­wie­dzial­no­ści, jaki nie­sie jego rola. Jego we­wnętrz­na wal­ka od­zwier­cie­dla konflikt między aspiracjami jednostki a realiami świata unie­moż­li­wia­ją­ce­go ich re­ali­za­cję.

Motyw orła po­ja­wia­ją­ce­go się w wi­zji Kon­ra­da, jest istot­ny, po­nie­waż pod­kre­śla jego wy­jąt­ko­wość oraz zdol­ność do­strze­ga­nia rze­czy ukry­tych dla in­nych. Orzeł, symbolizujący wolność i waleczność, sta­je się me­ta­fo­rą du­cho­wej siły zarówno Konrada, jak i narodu polskiego. Bo­ha­ter wi­dzi sie­bie jako wiesz­cza, któ­re­go za­da­niem jest prze­wo­dze­nie Po­la­kom w ich dą­że­niu do nie­pod­le­gło­ści. Orzeł w tej wi­zji to tak­że sym­bol dą­żeń na­ro­du – niezłomny, wolny i nieustraszony, gotowy do walki o swoje prawa. W ten spo­sób Mic­kie­wicz utoż­sa­mia losy jed­nost­ki z lo­sa­mi ca­łe­go na­ro­du, po­nie­waż tak jak po­świę­ca się wieszcz, tak i Pol­ska w cha­rak­te­rze Chry­stu­sa na­ro­dów cier­pi znie­wo­le­nie. 

Po­ja­wie­nie się kruka, symbolu caratu, na­da­je wi­zji dra­ma­tycz­ne­go wy­mia­ru. Kruk, re­pre­zen­tu­ją­cy po­tę­gę i okru­cień­stwo ro­syj­skie­go im­pe­rium, jest obrazem zniewolenia Polski oraz wszelkich trudności, jakie musi przezwyciężyć naród w walce o odzyskanie wolności. Jego obec­ność za­kłó­ca lot Kon­ra­da jako orła, sym­bo­li­zu­jąc za­rów­no ze­wnętrz­ne za­gro­że­nia, jak i we­wnętrz­ne roz­ter­ki bo­ha­te­ra. Kon­flikt mię­dzy or­łem a kru­kiem od­zwier­cie­dla zma­ga­nia mię­dzy si­ła­mi wol­no­ści a opre­sją, któ­re to­czą się nie tyl­ko w du­szy Kon­ra­da, ale rów­nież w rze­czy­wi­sto­ści po­li­tycz­nej Pol­ski okre­su ro­man­ty­zmu.

Im­pro­wi­za­cja uka­zu­je tak­że profetyczne zdolności Konrada, któ­ry osta­tecz­nie ma doj­rzeć do roli du­cho­we­go przy­wód­cy na­ro­du, choć jego stan psy­chicz­ny zda­je się od­bie­gać od oko­licz­no­ści wię­zie­nia, w ja­kich się zna­lazł. Wie, że ma in­spi­ro­wać ro­da­ków do wal­ki o wol­ność. Kon­rad sta­je się sym­bo­lem na­dziei, wia­ry i nie­złom­no­ści, któ­re Mic­kie­wicz chciał wi­dzieć w pol­skim na­ro­dzie. Jed­no­cze­śnie Mała Im­pro­wi­za­cja jest wstę­pem do Wiel­kiej Im­pro­wi­za­cji, w któ­rej na jaw wyj­dą za­pę­dy bo­ha­te­ra unie­moż­li­wia­ją­ce mu wła­ści­we po­pro­wa­dze­nie ludu do zwy­cię­stwa. W swo­jej ode­zwie do Boga bę­dzie zbyt­nio kie­ro­wał się py­chą, dla­te­go Wiel­ka Im­pro­wi­za­cja nie zo­sta­nie prze­rwa­na, ale rów­nież nie za­koń­czy się po­myśl­nie dla Kon­ra­da. 


Prze­czy­taj tak­że: „Polska – Chrystusem narodów" czy „Polska – Winkelriedem narodów" – czym różnią się te koncepcje?

Ak­tu­ali­za­cja: 2024-12-21 16:14:02.

Sta­ra­my się by na­sze opra­co­wa­nia były wol­ne od błę­dów, te jed­nak się zda­rza­ją. Je­śli wi­dzisz błąd w tek­ście, zgłoś go nam wraz z lin­kiem lub wy­ślij ma­ila: kon­takt@po­ezja.org. Bar­dzo dzię­ku­je­my.