Thorin Dębowa Tarcza i Bilbo Baggins - charakterystyka porównawcza

Autorką charakterystyki jest: Ilona Kowalska.

J. R. R. Tolkien w swojej powieści „Hobbit, czyli tam i z powrotem” zestawił ze sobą sylwetki dwóch głównych postaci – Bilbo Bagginsa i Thorina Dębowej Tarczy. Początkowo bohaterowie mogą wydawać się kompletnie różni, czego dowodem jest fakt, że nie dogadują się ze sobą zbyt dobrze. Jednak wspólna przygoda, wyprawa, z której nie da się już zawrócić i bycie skazanym na siebie sprawiają, że obu panów zaczyna więcej łączyć niż dzielić.

Bilbo Baggins to hobbit, który niczym nie wyróżnia się od innych przedstawicieli swojego gatunku. Jest spokojny, skromny, ułożony i cierpliwy. Uwielbia swoją norkę, w której mieszka, a jego ulubionymi zajęciami jest palenie ziołowej fajki, uprawa ogródka i jedzenie. Nie podróżuje i rzadko wychodzi poza swoją krainę – Shire. Nie lubi przygód i jest typowym domatorem. Ceni sobie towarzystwo przyjaciół, jest szanowany i lubiany przez innych. Nie szuka wrogów i nie wchodzi nikomu w drogę. Lubi czytać i posiada wiedzę na wiele tematów, która później przydaje mu się podczas wyprawy. Jego atutem jest niski wzrost i spryt, dzięki którym może wślizgnąć się niezauważony w nawet najmniejsze dziury. Uważa, że nie jest zbyt odważny i nie nadaje się jako kompan wyprawy. Nie jest zbyt pewny siebie, ale nie przeszkadza mu to, ponieważ pewność siebie nie jest u potrzebna w codziennym funkcjonowaniu.

Thorin Dębowa Tarcza pochodzi z królewskiego rodu krasnoludów, zamieszkujących niegdyś miasto Dali, umiejscowione pod Samotną Górą. Miasto zostało zniszczone przez Smauga, który zabił większość mieszkańców i przejął skarby, należące do krasnoludów. Thorin, który pamiętał tamte wydarzenia, marzył o zemście na smoku i odzyskaniu bogactwa, które należało do jego ludu. Jest bardzo pewny siebie i zdeterminowany, by osiągnąć swój cel. Thorin to urodzony przywódca, który rządzi całą grupą, co nie do końca podoba się jego kompanom. Honor rodziny jest dla niego bardzo ważny, jednak w pewnym momencie Thorin zostaje owładnięty perspektywą wielkiego bogactwa, co przesłania mu początkowy cel wyprawy – pomszczenie przodków.

Thorin od samego początku jest bardzo odważnym bohaterem, który zrobi wszystko, by osiągnąć swój cel. Nie przepada za tchórzliwym Bilbo, który jest skromny, wycofany i bardzo narzeka na warunki panujące w lesie. Krasnolud zarządza grupą w sposób niezorganizowany, chaotyczny i autorytatywny. Co chwilę zmienia decyzje, a jeśli ktoś się z nim nie zgadza – od razu wybucha kłótnia.

Z biegiem czasu Bilbo przekonuje się do grupy, a krasnoludy do niego. Po kilku niebezpiecznych sytuacjach staje się odważniejszy i pewniejszy siebie. Wie, że na nim spoczywa los całej wyprawy. Coraz lepiej zaczyna dogadywać się z Thorinem i przejmuje część jego zadań, stając się niejako drugim liderem drużyny, co początkowo nie podoba się krasnoludowi, ale później ten zaczyna dostrzegać plusy tej sytuacji. Panowie wspólnie tworzą plany dalszej wyprawy i strategie działania. Odwaga i nutka spontaniczności, którą daje od siebie Thorin, połączona z rozsądkiem i sprytem Bilbo sprawiają, że grupa wychodzi bez szwanku z nawet najtrudniejszych sytuacji. To sprawia, że dwaj główni bohaterowie zaczynają darzyć się prawdziwą sympatią, a ich relacja przeradza się w przyjaźń, jakiej obaj się nie spodziewali.

Różni ich jednak podejście do skarbu, który krasnoludy pragną odzyskać. Thorin nie wyobraża sobie, że mógłby się z kimś podzielić bogactwem, które należy do jego rodu i rasy. Nie chce nawet słyszeć, by część majątku oddać ludziom z Miasta na Jeziorze, które zostało zniszczone podczas ataku Smauga. Bilbo podchodzi do tego w sposób sprawiedliwy i uczciwy wobec wszystkich stron, które brały udział w walce. Uważa, że ludziom należy się choć trochę złota, by mogli w ten sposób odbudować swoje miasto i majątki, które potracili. Przekazuje więc na ręce Barda Arcyklejnot – największy skarb krasnoludów.

Ten gest doprowadza Thorina do furii i sprawia, że krasnolud rzuca się z pięściami na hobbita. Jest w stanie go nawet zabić. Rzuca oskarżeniami, wyzwiskami i przekleństwami, nie mogąc pogodzić się z utratą największego skarbu. Thorin nie potrafi dostrzec, że to dzięki Bilbo udało im się osiągnąć cel wyprawy. Odsunięty od hobbita Thorin, wygraża Bagginsowi z daleka i zaczyna go nienawidzić bardziej, niż smoka, który wcześniej zabił jego rodzinę.

Podczas Bitwy Pięciu Armii Thorin początkowo nie chce walczyć, będąc cały czas obrażonym i wściekłym. Bilbo staje na czele oddziału, układa strategie i kieruje krasnoludami tak, by byli jak najbardziej skuteczni w boju. Finalnie Thorin również dołącza do bitwy, co przypłaca najwyższą ceną. Przed śmiercią godzi się z Bilbo, przepraszając za swoje zachowanie i nazywając najlepszym przyjacielem. Baggins nie przechodzi obojętnie wobec tego gestu pojednania i płacząc, żegna się z kompanem.

Thorina i Bilbo paradoksalnie więcej łączy niż dzieli. Obaj są szlachetni i odważni, lojalni wobec przyjaciół, którym są oddani i nie boją się ryzykować dla nich życia. Ich inteligencja i spryt sprawiają, że są w stanie wyjść nawet z najtrudniejszych sytuacji. Obaj doskonale zarządzają grupą, jednak robią to na różne sposoby.

Jednocześnie bohaterowie mają dużo przeciwstawnych cech. Bilbo jest spokojny, opanowany i rozsądny, co sprawia, że jest doskonałym dyplomatą, potrafiącym dogadać się z każdym. Thorin to apodyktyczny i wybuchowy krasnolud, który nie znosi sprzeciwu i uważa, że wie najlepiej z całej grupy. Jest nieustępliwy i bardzo zawzięty, co sprzyja konfliktom, dlatego Thorin ma więcej wrogów niż przyjaciół.

Bilbo zachowywał się, jak prawdziwy przyjaciel i dowódca grupy. Słuchał innych, brał ich zdanie pod uwagę i nigdy nie uważał się za lepszego od innych. Uważam, że jest doskonałym kompanem na długie wyprawy pełne niebezpieczeństw.

Moim zdaniem Thorin nie jest dobrym liderem drużyny. Nie słucha nikogo, rządzi wszystkimi i uważa, że zna się najlepiej na wszystkim. Jego żądza pieniądza przesłania mu trzeźwe spojrzenie na świat, które skutkuje zerwaniem przyjaznych stosunków z Bilbo i ludźmi z Miasta na Jeziorze.


Przeczytaj także: Walka z pająkami w Hobbicie oczami Bilbo - opowiadanie

Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.