„Trzeba mieć i być” uargumentowanie słuszności tej tezy na podstawie Ojca Goriot

Autorką opracowania jest: Ilona Kowalska.

„Trzeba mieć i być” to główna teza, która wyłania się z powieści „Ojciec Goriot” Honoré de Balzaka. Książka opowiada historię Paryża dziewiętnastego wieku. Społeczeństwo stolicy Francji jest podzielone na kasty, a przejście z jednej do drugiej jest praktycznie niemożliwe. W jednym mieście ubodzy mieszkańcy walczą każdego dnia o przetrwanie i utrzymanie się, a arystokraci wydają oszałamiające sumy pieniędzy na bale, suknie i wystawne życie, które sprawia, że awansują w oczach innych przedstawicieli elit. Jednocześnie arystokracja nie ma w sobie żadnych uczuć wyższych poza masowym wzbogacaniem się, nie obchodzą ich miłość, przyjaźń czy wdzięczność.

Idealnym przykładem jest jeden z głównych bohaterów powieści – Eugeniusz Rastignac. Jest to młody student prawa, pochodzący z ubogiej, ale arystokratycznej rodziny, która, przez swoje pochodzenie, liczy się jako klasa wyższa. Nie ma jednak poparcia na salonach, na których zresztą nie bywa, ponieważ stan majątkowy rodziny nie jest wystarczający, by brylować wśród elit.

Eugeniusz pragnie jednak to zmienić i wkroczyć do świata szlachty z szacunkiem i poważaniem. Nawiązuje on kontakt z hrabiną - de Beauseante, która jest jego dalszą kuzynką. To ona wprowadza go do elity, przedstawia odpowiednim osobom, które mogą pomóc chłopakowi w awansie społecznym i zgromadzeniu majątku. Eugeniusz romansuje także z Delfiną, która jest córką tytułowego bohatera. Kobieta wyszła bogato za mąż i oddaje kochankowi ostatnie oszczędności męża. Eugeniusz początkowo nie liczy się z większymi uczuciami – liczy się dla niego szybkie przejście do innej klasy społecznej i rozkręcenie własnego interesu – wypożyczalni powozów. Pisze wzruszający list do matki i siostry, by mogły przesłać mu na ten cel ostatnie pieniądze, które chłopak obiecuje zwrócić z nawiązką. Jego chęć posiadania i żądza coraz większego majątku sprawiają, że nie ma on wyrzutów, zabierając rodzinie pieniądze niezbędne do przeżycia. Chęć pokazania się od najbogatszej strony jest dla niego najważniejsza i może to uczynić nawet kosztem swoich najbliższych.

Sytuacja zmienia się, kiedy Eugeniusz poznaje Goriota. Uczy się od niego prostego, szczęśliwego życia bez wydawania kolejnych pieniędzy. Chłopak, który porzucił naukę i studia, zatrzymuje się w miejscu i zastanawia, czy jego postępowanie było słuszne. Zaczyna rozumieć, że samo gromadzenie majątku mu nie wystarcza. Odzywają się w nim wyższe uczucia, których nie da się uciszyć pieniędzmi. Dociera do niego, że pieniądze, choć ważne, nie są celem samym w sobie, a pokazanie się innym nie jest jego powołaniem życiowym. Rozumie, że należy „mieć i być”, by stać się pełnym i doświadczonym człowiekiem.

Eugeniusz zmienia się jeszcze bardziej po śmierci Goriota. Uświadamia sobie swoje zachowanie, a także zaczyna dostrzegać błędy innych ludzi. Razi go fałsz i obłuda, które królują na salonach elit. Przestaje mówić nieprawdziwe komplementy i udawać zainteresowanego, żeby tylko zdobyć przychylność wpływowej osoby, która mogłaby mu pozwolić rozwinąć jego majątek. Nie podoba mu się, że uczestniczył w tym wyścigu szczurów, który finalnie zaprowadziłby go do klęski i wyprał ze wszystkich uczuć.

Eugeniusz krytykuje także córki Goriota – Anastazję i Delfinę. Ciężko mu uwierzyć, że wdał się w romans z kobietą, która manipulowała swoim mężem, nie kochała go i wyszła za niego jedynie ze względu na jego pieniądze. Delfina była zazdrosna o siostrę, która wyszła za arystokratę, dzięki czemu ułatwiła sobie awans społeczny i majątkowy. Obie siostry, w pogoni za bogactwem, opuściły ojca i nie utrzymywały z nim kontaktów. Przychodziły do niego tylko wtedy, kiedy potrzebowały pieniędzy na kolejne zachcianki. Los Goriota kompletnie ich nie interesował, nie przybyły nawet na jego pogrzeb.

Eugeniusz jest postacią, która przekazuje czytelnikom ważne prawdy życiowe. Udowadnia, że „trzeba mieć i być”, by być człowiekiem w dziewiętnastowiecznym Paryżu. Majątek nie wyklucza człowieczeństwa i uczuć wyższych, dlatego nie warto zatracać jednego dla drugiego.


Przeczytaj także: Czy pieniądz rządzi światem - odwołaj się do Ojca Goriot oraz innego tekstu kultury

Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.