Autor Sofokles
Autorem charakterystyki jest: Piotr Kostrzewski.

Nie sposób mówić o tragedii antycznej bez wymienienia imienia Sofoklesa. Wielki poeta swoimi dziełami do dzisiaj kształtuje dramat, zmuszając do refleksji nad ludzkim cierpieniem i nieuniknionym przeznaczeniem. Pośród wszystkich jego tragedii na porównanie zasługują dwie postaci: Kreon oraz Edyp. Obaj zasiedli niegdyś na tronie miasta Teby, przez Jokastę łączą ich też więzi pokrewieństwa. Stanowią przez to doskonały przykład dwóch podejść do roli władcy jak też straszliwego przeznaczenia, które stało się ich udziałem.

Edyp to nieszczęsny syn Lajosa Labdakidy, pierwszego męża Jokasty i władcy Teb. W wyniku przepowiedni, wieszczącej zamordowanie własnego ojca oraz zhańbienie matki kazirodztwem, zapada decyzja o porzuceniu go na śmierć w górach. W wyniku zrządzenia losu Edyp ostatecznie nieświadomie zabija Lajosa i zostaje mężem Jokasty w nagrodę za uratowanie Teb od sfinksa. Płodzi z nią również czworo dzieci: Antygonę, Jokastę, Polinika i Eteoklesa. Gdy prawda o jego pochodzeniu wychodzi na jaw, oślepia się i zostaje wygnany na własne życzenie przez Kreona.

O wyglądzie Edypa niewiele wiadomo ponadto, iż podczas trwania dramatu jest mężczyzną w sile wieku, choć starszym. Zgodnie ze słowami Jokasty podobny jest również z postury do swojego ojca Lajosa. Znacznie więcej dowiedzieć się można o jego charakterze. Z pewnością posiada bardzo duże pokłady współczucia dla swoich poddanych oraz bliskich. Wyraża to już w pierwszych słowach dramatu, litując się nad losem zgnębionych zarazą tebańczyków. Chociaż posiada duże pokłady dumy, jak każdy król, potrafi jednak zasięgać rady innych. Nie bez powodu szuka wyjścia z sytuacji zarówno u wyroczni w Delfach, wróżbity Tyrezjasza, jak również samych mieszkańców miasta.

Objawiany w czasie trwania utworu gniew na Kreona czy wieszcza zdaje się przy tym nie być integralną częścią jego charakteru. To raczej wynik straszliwej prawdy, która ujawnia się powoli na oczach Edypa. Warto przy tym zaznaczyć, że samym bohaterem kieruje niezachwiana potrzeba odsłonięcia prawdy. Wykazuje przy tym ogromną determinację oraz odwagę w obliczu narastającej grozy jego nieznanej winy.

Wiąże się to również z inna interesującą cechą Edypa, mianowicie sprawiedliwością. Jako władca zdaje się pomny na prawa boskie i im nie umniejszać. Słowa kierowane do ludu podczas szukania zabójcy Lajosa również o tym świadczą. Proponuje on bowiem jedynie wygnanie osobie, która sama przyzna się do swojej brodni. Gdy zaś chodzi o nią samą, jest ona przez Edypa niezawiniona. Grecy nazywali taki motyw w tragedii hamartią - prowadzącym do katastrofy błędnym przeświadczeniu o sytuacji, w której znajduje się bohater. Nie rozumiejąc do końca swego położenia, ściąga on na siebie tragiczny koniec.

Kreon występuje zarówno w Antygonie, jak również Królu Edypie Sofoklesa. Był bratem Jokasty, a mężem Eurydyki. Z ich związku narodzili się: Pyrra, Hajmon, Megara i Menojkeus. Wiadomo, iż władzę w Tebach sprawował dwukrotnie. Raz podczas bezkrólewia wywołanego zabójstwem Lajosa, drugi zaś po wygnaniu Edypa. Podczas bratobójczej walki między Polinikiem i Eteoklesem o tron po ojcu, wieszcz Tyrezjasz obwieszcza potrzebę poświęcenia kogoś z rodu Kreona w zamian za zwycięstwo. Prawdopodobnie ofiarą staje się Menojkeus. Po oblężeniu Kreon rozkazuje pochować Eteoklesa z honorami, zaś zdrajcę - Polinika zostawić niepochowanego, wbrew boskim nakazom. Sprzeciwia się temu Antygona, co ostatecznie prowadzi do samobójczej śmierci jej, Hajmona (jej narzeczonego) i Eurydyki.

Kreon ukazany jest w obu dramatach na przestrzeni pewnego okresu. W jego wypadku jednak trudno powiedzieć już cokolwiek o wyglądzie. W Antygonie również określany jest jako mąż w średnim wieku, można tak wnioskować po domniemanym wieku Hajmona. Jeżeli chodzi o charakter, ten również zdaje się stopniowo zmieniać poprzez oba utwory. W Królu Edypie Kreon to osoba bardzo rozważa, działająca zgodnie z rozumem. Wydaje się przy tym mocno polegać na słowach Tyrezjasza oraz wyroczni Delfickiej.

Oskarżony przez Edypa o chęć zamachu stanu, przyznaje się, iż wystarczy mu splendor członka rodziny królewskiej, nie chce zaś brać na siebie odpowiedzialności spoczywającej na osobie władcy. Co interesujące, jego charakter ulega pewnej zmianie w Antygonie. Po powtórnym objęciu rządów Kreon nadal jest osobą działającą zgodnie z rozumem, choć staje się nagle stanowczy w działaniach.

W przeciwieństwie do miłosiernego Edypa, poddanych traktuje twardą ręką. Upatruje w tym porządku publicznego, poszanowania władzy. Widzi siebie jako swoistego autokratę - osobę która musi mieć niepodważalną władzę i autorytet. Staje się to zarzewiem ogromnej dumy. W połączeniu z tym, poczucie sprawiedliwości Kreona przeradza się w zemstę na trupie Polinika, która jest przekroczeniem praw boskich. Razem z jego pychą wpisuje się to w motyw określany mianem hybris - dumy przekraczającej boskie miary względem ludzi. Kreon porzuca też rady innych, co różni go od Edypa. Ostatecznie jednak próbuje naprawić swoje błędy, jest już jednak za późno.

Kreon i Edyp to postaci na pewien sposób podobne oraz całkowicie odmienne. Obaj władali Tebami, miastem zgnębionym przez straszliwe fatum rodu Labdakidów. Obaj potracili bliskich. Ich tragedie mają jednak zgoła inne genezy. Edyp to postać niewinna, ofiara przeznaczenia i władca o charakterze ojca ludu. Kreon zaś z początku wydaje się statecznym patrycjuszem, ostatecznie jednak robi krok w kierunku autokratycznej tyranii. Jego los jest również wypadkową dumy, która uchodziła dla niego za majestat i kazała postawić ludzkie prawa nad boskie. Chodź tak różni, obaj stanowią jednak dwie strony tej samej monety. Obrazu ludzkiego losu, który naznaczony jest tragicznym cierpieniem.


Przeczytaj także: Jak literatura antyczna przedstawia tragizm ludzkiego losu? Omów zagadnienie na podstawie Antygony Sofoklesa i innego utworu literackiego. W swojej odpowiedzi uwzględnij również wybrany kontekst

Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.