Zakończenie powieści Stefana Żeromskiego „Przedwiośnie” pozostaje niedopowiedziane, co nadaje utworowi ponadczasowy wymiar. W ostatnich scenach autor nie daje czytelnikowi jasnej odpowiedzi, co stanie się z Cezarym Baryką, pozostawiając otwarte pole do interpretacji. To symboliczne, ponieważ odzwierciedla to wewnętrzne rozdarcie młodego bohatera, który dostrzega słabości i wady różnych koncepcji odrodzenia Polski. Z jednej strony dostrzega stagnację i nieskuteczność elit politycznych, z drugiej – brutalność rewolucji. Ta dwuznaczność podkreśla młodzieńczy bunt Baryki, który szuka swojej drogi, starając się zrozumieć, jak najlepiej przysłużyć się swojej ojczyźnie. Jego postawa jest odniesieniem do pokolenia, które odzyskało wolność, co jednak generuje nowe problemy.
Wydarzenia kończące powieść to dynamiczny marsz robotników na Belweder, będący reakcją na narastające nierówności społeczne i problemy gospodarcze. Zamieszki zaczęły się w jednej z warszawskich fabryk, gdzie pracownicy, pozbawieni podwyżek i możliwości dialogu z zarządem, postanowili przejąć kontrolę nad zakładem. Ich bunt, początkowo lokalny, szybko przerodził się w ogólnowarszawskie protesty. Robotnicy, zmęczeni wyzyskiem, masowymi zwolnieniami i gwałtownie rosnącymi cenami, ruszyli w stronę Belwederu, jako symbolu władzy. Marsz ten to nie tylko protest przeciwko niesprawiedliwości, ale także wyraz desperacji i pragnienia zmiany. Żeromski przedstawia te wydarzenia jako punkt zwrotny, gdzie napięcia społeczne osiągają kulminację, podkreślając złożoność i dramatyzm sytuacji w odrodzonej Polsce.
Cezary Baryka, maszerując w pierwszym szeregu protestujących, wyróżnia się swoją odwagą i postawą. Jego założenie munduru z czasów wojny polsko-bolszewickiej jest znacząca. Obecność Antoniego Lulka, zagorzałego komunisty, przypomina o ideologicznym rozdarciu Cezarego, który z jednej strony czuje solidarność z robotnikami, a z drugiej nie popiera skrajności rewolucji. Końcowa scena, w której Baryka odłącza się od tłumu i rusza samotnie w stronę wojska, jest rodzajem niewyrażonej wprost pointy. Żeromski urywa narrację w kluczowym momencie, pozostawiając czytelnika w niepewności, co do dalszych losów bohatera.
Cezary Baryka, urodzony i wychowany w rosyjskim Baku, początkowo nie miał silnej więzi z Polską. Opowieści ojca o „szklanych domach” rozpalały w nim nadzieję na lepszą przyszłość, ale po przybyciu do ojczyzny rzeczywistość okazała się znacznie mniej idylliczna. To zderzenie z prawdą ukształtowało jego krytyczne spojrzenie na Polskę. Stopniowo, poprzez doświadczenia wojenne i obserwację otaczającej rzeczywistości, zaczął interesować się przyszłością kraju i poszukiwać swojej roli w procesie jego odbudowy. Rozczarowanie przeszłością i ideałami ojca stało się impulsem do wypracowania własnych poglądów politycznych i społecznych.
Cezary Baryka prowadził długie rozmowy zwłaszcza z dwiema postaciami: patriotą Szymonem Gajowcem i komunistą Lulkiem. Każda z tych osób reprezentowała inne podejście do odbudowy Polski. Gajowiec, wierzący w ewolucyjne zmiany i reformy, wydawał się Cezaremu zbyt powolny i za mało zdecydowany w swoich działaniach. Z kolei Antoni Lulek, zwolennik rewolucji, prezentował wizję, która w praktyce prowadziła do chaosu i cierpienia, czego Cezary doświadczył w Baku. Mimo różnic światopoglądowych, obaj mężczyźni mieli wpływ na kształtowanie poglądów młodego Baryki. Jego uczestnictwo w demonstracji robotników, mimo wcześniejszego odrzucenia komunizmu, ukazuje złożoność jego myśli i pragnienie znalezienia nowej drogi dla kraju.
Ostatnie działania Cezarego są wyrazem jego buntu przeciwko niesprawiedliwości społecznej. Nie mogąc znieść wyzysku najuboższych, decyduje się przyłączyć do marszu robotników, mimo że jego wcześniejsze doświadczenia z rewolucją były traumatyczne i niejedną osobę by złamały lub powstrzymały od dalszych starań. Mundur, który nosi podczas marszu, jest symbolem jego troski o losy ojczyzny i głębokiego patriotyzmu. Baryka nie zgadza się na stagnację i niesprawiedliwość, ale jego indywidualizm i krytyczne spojrzenie na rzeczywistość wyróżniają go spośród tłumu. Jego postawa odzwierciedla konflikt wewnętrzny między pragnieniem zmian a obawą przed rewolucyjnym chaosem.
Żeromski pozostawia interpretację otwartą, zmuszając czytelnika do refleksji nad przyszłością bohatera i kraju. Czy Cezary znalazł swoją drogę? Czy Polska potrafiła sprostać wyzwaniom? Na te pytania każdy musi odpowiedzieć sam.
Aktualizacja: 2025-01-14 18:53:59.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.