Nowela Stefana Żeromskiego „Rozdzióbią nas kruki, wrony” nawiązuje do upadku powstania styczniowego. Autor przedstawia okrucieństwo Rosjan, ale skupia się głównie na postawach Polaków wobec zrywu narodowowyzwoleńczego. Istotną rolę odgrywa postać anonimowego chłopa, który kradnie wszystkie wartościowe przedmioty, znalezione przy zmarłym Szymonie Winrychu. Wbrew pozorom, trudno jednoznacznie ocenić jego postępowanie.
Zachowanie chłopa z pewnością wywołuje oburzenie. Mężczyzna odmawia modlitwę, aby za chwilę zbezcześcić zwłoki. Śmierć Szymona Winrycha z ręki rosyjskich żołnierzy jest dla niego szczęśliwym wydarzeniem. Chłop zabiera wszystko, co tylko może. Kilkakrotnie wraca na miejsce śmierci powstańca, za każdym razem kradnąc kolejne przedmioty. Obawia się, że spostrzegą go sąsiedzi i zabiorą część łupów dla siebie. Chłop przywłaszcza sobie wszystko: broń, wóz, a nawet podarte ubrania i buty Winrycha. Wraca też, aby zdjąć skórę z martwego konia. Z niecierpliwością czeka, aż drugie ze zwierząt padnie, aby postąpić z nim tak samo. Po jednej nieudanej próbie zabicia rannego konia, postanawia pozwolić mu umrzeć naturalnie. Cierpienie zwierzęcia napawa go wyłącznie obrzydzeniem. Chłop jest chrześcijaninem, ale ukrywa ciało Winrycha w dole kartoflanym, odmawiając mu godnego pogrzebu. Może wydawać się, że jest całkowicie zepsuty moralnie i opanowany żądzą zysku za wszelką cenę. Żeromski nie ocenia jednak bohatera tak surowo.
Chłop z pewnością nie jest z natury zły. Okoliczności, w których żyje, zmuszają go do walki o przetrwanie. W swojej egzystencji kieruje się pierwotnymi instynktami, podobnie jak szakal, do którego zostaje porównany. Postępowanie chłopa jest wynikiem niesprawiedliwego traktowania tej warstwy społecznej przez setki lat. Autor stwierdza, że uczynki mężczyzny są zemstą za lata wyzysku i cierpienia.
Chłopi przez wieki byli wykorzystywani przez szlachtę, traktowani jak niewolnicy lub nawet zwierzęta. Odmawiało im się dostępu do edukacji i opieki zdrowotnej. Nauczyli się więc żyć, wykorzystując skromne możliwości, które posiadają. Chłop nie jest patriotą, ponieważ brakuje mu świadomości i wykształcenia. Możliwość zarobku jest więc dla niego bardziej istotna od klęski powstania styczniowego. Mężczyzna nie ma wrażenia, że ta walka dotyczy również jego, ponieważ jest wykluczony ze społeczeństwa i sprowadzony do roli taniej siły roboczej. Chłop to pozbawiony przywilejów analfabeta, który za wszelką cenę stara się utrzymać rodzinę. Dziękuje więc Bogu za skromne łupy, które zdobył dzięki śmierci Winrycha.
Utwór został wydany w epoce Młodej Polski, ale uzasadnia ideały wyznawane przez pozytywistów. Hasło pracy u podstaw odnosiło się właśnie do konieczności edukacji i poprawy warunków życia najuboższych - chłopów i robotników. Wzniosłe idee nie zostały jednak wcielone w życie, ponieważ brakowało zaangażowanych społeczników, zdolnych do poświęcenia własnego szczęścia w imię wyższego dobra. Zachowanie chłopa ukazuje upadek pozytywistycznych ideałów. Ubodzy Polacy wciąż pozostają nieświadomi i wykluczeni. Brakuje także prawdziwych patriotów, bez których ojczyzna nigdy nie podniesie się z upadku. Bohater narodowy umiera w przydrożnym błocie, znieważony przez rosyjskich żołnierzy, a nawet własnego rodaka.
Aktualizacja: 2022-08-11 20:23:58.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.