Lamia, John Waterhouse, 1905
Wiersz Zygmunta Krasińskiego „Do Beatr...” powstał w 1849 roku w Monachium. Tytuł nawiązuje do „Boskiej komedii” Dantego, gdzie Beatrycze była nie tylko ukochaną bohatera, ale też przewodniczką po Raju. Adresatką utworu jest Delfina Potocka, z którą Krasiński prowadził miłosną korespondencję.
Spis treści
Utwór ma formę sonetu, mimo że poeta nie zastosował tradycyjnego podziału na część opisową i refleksyjną. Wiersz składa się z dwóch strof czterowersowych i dwóch trzywersowych. W dwóch pierwszych zwrotkach zastosowano rymy krzyżowe (abab), a w dwóch ostatnich występuje układ rymów aabccb. W czwartej strofie pojawia się także rym wewnętrzny (jednem - białem).
Utwór należy do liryki bezpośredniej, podmiot liryczny wprost wyraża swoje uczucia i refleksje. Świadczy o tym zastosowanie czasowników w pierwszej osobie liczby pojedynczej i odpowiednich zaimków („pląsem mnie otoczy”, „wiary mojej”, „przebyłem drogę”, „doszedłem”, „do dziś dnia kocham”, „w wieczność mego ideału wierzę”). Wiersz jest przykładem liryki miłosnej, podmiot liryczny to zakochany mężczyzna, opisujący swoje uczucia do ukochanej kobiety.
Warstwa stylistyczna utworu jest rozbudowana, za pomocą środków poetyckich autor stworzył wyidealizowany wizerunek swojej wybranki. Wypowiedź podmiotu lirycznego ma charakter przenośny, pojawiają się metafory („świat ziemski pląsem mnie otoczy”, „przebyłem drogę szczęścia i cierpienia”, „pcha kwiaty w ręce, ciska iskry w oczy”). Zastosowano również porównania („do dziś dnia kocham, jak dawniej kochałem”). Opis nabiera plastyczności dzięki epitetom („świat ziemski”, „motylim skrzydłem”). Utwór jest emocjonalny, obecne są wykrzyknienia („Bo w wieczność mego ideału wierzę!”). Na rytm wiersza wpływają też powtórzenia („pięknością piękności”, „do dziś dnia kocham, jak dawniej kochałem”) oraz anafory, dwa wersy rozpoczynają się od słów „tę samą”.
Adresatką wiersza jest Delfina Potocka, ukochana Zygmunta Krasińskiego. Poeta poznał ją w 1838 roku w Neapolu, gdzie od razu połączyła ich wielka miłość. Krasiński musiał jednak pozostać posłuszny woli swojego ojca i poślubił inną kobietę, Elizę Branicką. Ślub nie zakończył romansu poety z Potocką, kochankowie wciąż ze sobą korespondowali. Poeta wielokrotnie podkreślał w swoich listach, że łączy ich miłość duchowa, a nie fizyczna. Ta koncepcja pochodziła z platońskiego mitu Androgyne. Według niej, miłość jest połączeniem dusz i serc, a nie ciał.
Krasiński nie cierpiał z powodu niemożności małżeństwa z Potocką, nie chciał jej poślubić. Określał ślub jako „grób miłości”, małżeństwo było, jego zdaniem, zbyt trywialną instytucją dla tak wielkich uczuć. W korespondencji zakochanych wzniosłe przemyślenia przeplatały się z przyziemnymi sprawami codziennymi. Krasiński traktował Potocką jako swoją powiernicę i doradczynię w życiowych rozterkach. Ze względu na wątki biograficzne, można utożsamiać podmiot liryczny z samym poetą. Tytuł został skrócony, łatwo jednak domyślić się, że stanowi on dedykację „Do Beatrycze”.
W utworze poeta idealizuje postać ukochanej Delfiny Potockiej, porównuje ją do Beatrycze, przybierającej formę anioła, oprowadzającej Dantego po Raju. Kobieta była dla podmiotu lirycznego nie tylko przyjaciółką i powiernicą, ale też przewodniczką podczas poszukiwania sensu życia. Korespondencja między Krasińskim a Potocką miała zapewnić ukochanej poety nieśmiertelność, mieli pewność, że ich uczucie na zawsze pozostanie upamiętnione na kartach listów.
Utwór jest dowodem uwielbienia poety dla swojej wybranki. Podmiot liryczny zapewnia ją o stałości swoich uczuć, które będą trwały wiecznie. Jest całkowicie przywiązany do kobiety, nie wyobraża sobie bez niej życia. Docenia przyjaźń i mądrość życiową ukochanej, dzięki czemu zawsze może zwrócić się do niej o radę.
Podmiot liryczny deklaruje, że nie zwiedzie go piękno i przepych świata doczesnego. Wiele kobiet chce tylko udawać anioła, jednak ich prawdziwa twarz jest całkiem inna. Osoba mówiąca wierzy w wieczną miłość, nikt nie oddali jej od ukochanej. Podmiot liryczny wiele już w swoim życiu przeżył, spotkało go szczęście i cierpienie. Wszystkie doświadczenia doprowadziły go do stanu harmonii i spokoju ducha. Odnalazł ideał kobiety, któremu będzie na zawsze wierny.
Podmiot liryczny nie musi już poszukiwać, pozostaje mu do końca swoich dni podziwiać ukochaną za jej piękno i dobroć. Jego uczucia są niezmienne, wciąż kocha ją tak samo i jest pewien, że to się nie zmieni. Delfina Potocka zostaje w utworze wyniesiona na najwyższy poziom szlachetności. Jest utożsamiana z Beatrycze, która dostąpiła zaszczytu bycia przewodniczką po Raju.
Podmiot liryczny nie podziwia zalet jej ciała, ale wielbi duszę. To połączenie duchowe odgrywa największą rolę w łączącej ich miłości. Ukochana osoby mówiącej zostaje przedstawiona w anielskiej postaci. Jest biała, święta, niewinna, podmiot liryczny szanuje jej czystość, ich uczucie nie ma więc charakteru fizycznego.
Aktualizacja: 2024-06-28 09:52:49.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.