Franciszek Kniaźnin, autor nieznany
Wiersz Franciszka Dionizego Kniaźnina „Do gwiazd” jest zachwytem nad pięknem nocnego nieba. Stanowi to jednak tylko punkt wyjścia do przedstawienia sytuacji dwojga zakochanych ludzi. Z tego powodu, utwór został wydany w 1779 roku, jako część tomu „Erotyki”.
Spis treści
Utwór ma formę ody w której podmiot liryczny podziwia niebo usiane gwiazdami. Jest to gatunek o rodowodzie antycznym, charakteryzuje go podniosły nastrój. Nie jest to jednak typowa oda, ponieważ nie dotyka ważnych zdarzeń czy bohaterów, ale nocnej przyrody i losu zakochanych ludzi. Utwór ma budowę regularną, składa się z czterech czterowersowych strof. Poeta zastosował rymy krzyżowe (abab).
Wiersz należy do liryki bezpośredniej, podmiot liryczny ujawnia obecność i wyraża swoje refleksje. Świadczy o tym zastosowanie odpowiednich zaimków („mej pani”, „orszaku mój złoty”). Podmiot liryczny jest zakochanym mężczyzną, który przeżywa zranienie. Utwór należy więc do liryki miłosnej, mimo że historia zakochanych jest przedstawiona za pomocą aluzji i wtrąceń. Wiersz posiada również elementy liryki inwokacyjnej, poeta zastosował apostrofy („Drobniuchni bracia, wysocy mieszkance”, „Wieczystych świateł orszaku mój złoty”).
Warstwa stylistyczna utworu jest rozbudowana, autor stworzył za pomocą środków poetyckich plastyczny opis gwiazd oraz uczucia między dwojgiem ludzi. W wierszu dominują więc liczne epitety („złotej nocy”, „niepomylne tańce”, „srebrne kołowroty”, „wieczystych świateł”, „wdzięki przyjemne”, „słodkie pieszczoty”, „szczupłe okienko”). Wypowiedź podmiotu lirycznego ma charakter przenośny, pojawiają się metafory („ogień miecąc drżący, staczacie ciszkiem niepomylne tańce”, „lecą podówczas srebrne kołowroty, słodkie niebiosom czyniąc krotofile”, „gdy wszystkie ciała i tchnące istoty mrocznym ujęciem sen napawa mile”). Utwór jest emocjonalny, zastosowano wykrzyknienia („Nie ujrzycie Kasi!”) oraz pytania retoryczne („W szczupłe okienko do niskiego domu blask swój rzucacie?”). Ze względu na czas powstania, w utworze obecne są archaizmy („gminie”, „na podniebiu”, „krotofile”, „lubo spojrzeć”, „gorejących”).
Utwory z cyklu „Erotyków” Franciszka Dionizego Kniaźnina przyczyniły się do rozwoju polskiej liryki miłosnej. Kolejnym etapem było powstanie poezji erotycznej epoki romantyzmu. Poeta zestawił w wierszu sielankową wizję nocnego nieba z historią nieszczęśliwej miłości. Przyroda odgrywała w twórczości Kniaźnina bardzo ważną rolę, stanowiła tło wydarzeń i miała zdolność współodczuwania z człowiekiem. Utwory sielankowe charakteryzują się wyidealizowanymi wizjami wiejskiej przyrody, która jest pełna harmonii i spokoju. Najpopularniejszymi motywami dla nurtu sentymentalnego są właśnie natura i miłość, przedstawiona w czysty, niewinny sposób. Sielanki zyskały w Polsce popularność w epoce oświecenia, dzięki twórczości Franciszka Karpińskiego i właśnie Franciszka Kniaźnina.
Większość utworu stanowi rozbudowany opis nocnego nieba. Wynika to z tytułu wiersza, który jest skierowany do gwiazd. Podmiot liryczny porównuje gwiazdy do tłumu ludzi mieszkających na niebie. Są jego przyjaciółmi, których co noc obserwuje. Towarzyszą mu w najlepszych i najgorszych chwilach życia. Ruch gwiazd na niebie zostaje wyolbrzymiony, podmiot liryczny porównuje go do tańców. To właśnie one sprawiają, że niebo jest żywe, jego obserwacja sprawia ludziom przyjemność.
Niebo pozbawione gwiazd byłoby martwe i przygnębiające, nocą panowałaby nieprzenikniona ciemność. Podczas nocy, gdy wszystkie stworzenia udają się na spoczynek, władzę przejmują właśnie gwiazdy, które stanowią jedyną rozrywkę dla ciemnego nieba i obserwujących je ludzi. Podmiot liryczny z jakiegoś powodu nie śpi, nie potrafi udać się na spoczynek jak wszyscy dookoła. Jego głowę zajmują rozmyślania na temat sytuacji, które mu się przytrafiły.
Dopiero pod koniec utworu, podmiot liryczny wyjawia prawdziwą przyczynę fascynacji gwiazdami. Nie wynika ona tylko z uwielbienia dla przyrody i podziwu nad pięknem nocnego nieba. Gwiazdy przypominają mu szczęśliwe chwile z ukochaną. Podmiot liryczny doskonale pamięta, gdy spotykał się z kobietą w blasku gwiazd i mogli spędzić wiele godzin sami, wolni od spojrzeń innych ludzi. Jedynymi świadkami schadzek zakochanej pary były właśnie gwiazdy, które w milczeniu obserwowały ich szczęście. Te chwile należą jednak do przeszłości, podmiot liryczny i jego ukochana, o imieniu Kasia, już się nie spotykają.
Podmiot liryczny nie ujawnia żadnych informacji na temat rozstania zakochanej pary. Nie wiadomo czy była to ich dobrowolna decyzja, być może mężczyzna został odrzucony lub kobieta nie była pewna swoich uczuć. Możliwe także, że w związek wtrąciły się osoby trzecie, ich relacja nie była akceptowana przez rodzinę czy otoczenie. Podmiot liryczny podziwia piękno nocnego nieba, ale tkwi w uczuciu bezsensu. Ich blask wpada przez okno domu ukochanej, ale mężczyzna już jej nie zobaczy. Kasi już nie ma, być może wyjechała lub nie chce widzieć dawnego partnera. W utworze piękno i harmonia natury przeplatają się z bolesnymi ludzkimi doświadczeniami.
Aktualizacja: 2024-06-26 16:51:00.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.