Portret Jana Kasprowicza, Jacek Malczewski, 1903
Utwór „Krzak dzikiej róży w ciemnych Smreczynach” jest cyklem, składającym z czterech sonetów, opisujących górski krajobraz. Został wydany w tomiku „Krzak dzikiej róży” w 1898 roku, a później był wielokrotnie przedrukowywany. Każdy sonet cyklu stanowi inny obraz poetycki.
Spis treści
Zbiór jest typowym przykładem poezji modernistycznej. Poeci epoki Młodej Polski odrzucili ideę tworzenia sztuki zaangażowanej w sprawy społeczne, literatura miała na celu wyrażanie piękna i wpływ na duchowość człowieka. Moderniści krytykowali pozytywistyczny zachwyt rozumem i postępem naukowym. Reprezentowali postawę dekadencką, byli przekonani, że świat przechodzi przez kryzys cywilizacji i wartości. Człowiek był więc zmuszony do ucieczki od bezsensu swojej egzystencji w sztukę. Artyści zaczęli wybierać się na łono natury, aby odpocząć od cywilizacji oraz znaleźć inspirację do kolejnych utworów.
Jednym z poetów, zafascynowanych górską przyrodą, był właśnie Kasprowicz. Mimo, że urodził się na Kujawach, Tatry odegrały ważną rolę w jego życiu. Często wybierał się na górskie wycieczki, co ma odzwierciedlenie w twórczości poety, wpisującej się w nurt liryki tatrzańskiej. Pod koniec życia Kasprowicza, więź z Tatrami stawała się coraz silniejsza, poeta zmarł w Zakopanem, gdzie został pochowany. Cykl „Krzak dzikiej róży” był pierwszym zbiorem autora, związanym z tematyką tatrzańską.
Utwór składa się z czterech wierszy-pejzaży w formie sonetów. Poeta posłużył się klasycznym i wymagającym gatunkiem, aby oddać piękno tatrzańskiej przyrody. Sonety często pojawiają się w twórczości modernistów, ponieważ są wyrazem kunsztu artystycznego. Ułożenie kilku sonetów w cykl jest jedną z najbardziej wyszukanych form twórczości poetyckiej. Pojedyncze wiersze są autonomiczne i mogą być czytane oddzielnie, jednak są ze sobą powiązane. Każdy sonetów jest zbudowany z czterech zwrotek, dwóch czterowersowych i dwóch trzywersowych. We wszystkich czterech częściach występuje taki sam układ rymów okalających i parzystych (abba baab ccd eed).
Utwór należy do liryki pośredniej, podmiot liryczny opisuje górski krajobraz oraz swoje refleksje na jego temat. Nastrój sonetów zmienia się z wyciszonego na bardziej dynamiczny w trzecim i czwartym sonecie. Osoba mówiąca nie ujawnia więc swojej obecności, ale wyraża emocje. Utwór jest przykładem liryki sytuacyjnej, przedmiotem opisu stają się poszczególne elementy górskiego krajobrazu. Podmiot liryczny przedstawia subtelne zmiany w naturze, które podkreśla nagromadzenie czasowników. Przyroda w utworze ma własne emocje i zmienne nastroje, a osoba mówiąca stara się je uchwycić.
Warstwa stylistyczna utworu jest rozbudowana, autor stosuje poetykę symbolizmu i impresjonizmu. Każdy przedmiot czy zjawisko ma więc wiele ukrytych znaczeń, które każdy czytelnik może odbierać w swój własny sposób. Wypowiedź podmiotu lirycznego ma charakter impresjonistycznego obrazu, poeta stara się uchwycić ulotną chwilę i przekazać odbiorcy jak najwięcej doznań zmysłowych i emocjonalnych. W utworze dominują więc epitety („ciemnosmreczyńskich skał”, „dzikiej róży”, „szarych złomów”, „turnia śliska”, „limba próchniejąca”, „szumna siklawa”, „cichym schronie”, „ptak łakomy”, „wieczornej rosy”). Przyroda nabiera w wierszu cech ludzkich, zastosowano personifikacje („pawiookie drzemią stawy”, „limba próchniejąca spoczywa obok krzaku róży”, „w seledyn stroją się niebiosy”). Wypowiedź podmiotu lirycznego ma charakter przenośny, pojawiają się metafory („światłością stały się granity”, „w słońcu płonie, zatopion w szum, krzak dzikiej róży”). Zastosowano także porównania („jakby nie z tego świata dźwięki”, „jakby wzdychania, jakby żale”, „do ścian się tuli, jakby we śnie”) i onomatopeje („wzdychania”, „szum”, „echowe słychać grania”, „świszcze”). Wiersz jest emocjonalny, pojawiają się wykrzyknienia („O rozżalenia! o wzdychania!”, „Hen!”). Autor posługuje się także synestezją („tchnienie burzy”, „zatopion w szum”).
Cztery ponumerowane sonety opisują krajobrazy poetyckie mające miejsce w Tatrach. Pierwsza część cyklu opisuje noc w górach, kiedy stawy jeszcze drzemią. Wnikliwy obserwator nawet w ciemności dostrzega zieleń traw i czerwień rosnącej na szarych skałach róży. Wszechogarniająca cisza jest zakłócana tylko przez delikatny szum stawów. Poeta konsekwentnie nadaje kwiatu ludzkie cechy poprzez przypisywanie mu różnych stanów emocjonalnych - senności, zadumania, samotności i strachu. Oparciem dla kruchego kwiatu jest przewrócona przez burzę limba.
W drugim sonecie podmiot liryczny opisuje wschód słońca, które oświetla przedstawiony wcześniej krajobraz. Niebo staje się błękitne, widoczna jest zieleń lasów. Słońce lśni złotem, oświetlając górski strumyk. Szum strumienia przypomina westchnienia zmęczonego człowieka, żali się także krzak dzikiej róży, który nie czuje się bezpiecznie w swoim otoczeniu. Poeta, wzorując się na malarzach impresjonizmu, zaciera kontury przedstawianych przedmiotów, rozmywa je używając w tym celu opisów o elementach ruchu: „wiewne fale, siklawa mknie po skale, pas rozwijając srebrnolity”.
W trzecim sonecie podmiot liryczny opisuje popołudnie w górach. Z zarośli wychodzą kozice, świstaki i ptactwo. Ich barwy tworzą niepowtarzalną i uzupełniającą się mieszankę. W górach nie jest już tak cicho jak rankiem, słychać świstanie świstaka, a na łąkach beczą owce. Jednocześnie podkreślone zostaje uczucie lęku, które zostaje wyrażane za pomocą wykrzyknienia.
Sonet czwarty przedstawia nadchodzący wieczór. Na trawie widoczna jest wieczorna rosa, niebo przybiera zielonkawy odcień. W powietrzu czuć świeży zapach ziół, słychać echo dźwięków wydawanych przez zwierzęta, które szykują się na spoczynek. Atmosfera jest jednak napięta, panuje niepokój, prawdopodobnie nadchodzi burza. Cykl kończy się obrazem próchniejącej limby, która leży powalona przez silny wiatr.
Utwór jest poetyckim odpowiednikiem obrazu impresjonistycznego. Podmiot liryczny próbuje ubrać w słowa ulotne zdarzenia, kolory, zapachy i dźwięki. Każde wrażenie zmysłowe jest ukazane jako wyjątkowe i niepowtarzalne. Elementy impresjonistyczne ujawniają się również podczas psychizacji elementów zawartych w krajobrazach. Ten sam górski krajobraz jest przedstawiony w różnych porach dnia, co zapewnia spójność cyklu sonetów.
Głównymi bohaterami lirycznymi oraz motywami łączącymi poszczególne utwory są krzak dzikiej róży i limba. Róża rośnie samotnie na skałach, obawia się burzy i poszukuje przed nią schronienia pod drzewami. Pocieszenie dają jej tylko zimne skały, do których się przytula i w końcu zasypia. Róża symbolizuje w utworze człowieka, które zmaga się z problemami. Położenie róży jest trudne, musi dostosować się do górskich warunków - mało żyznej gleby, niskich temperatur, walcząc z zimnym, mocnym wiatrem. Można również interpretować ją jako źródło piękna czy życia (krzak jest wyposażony w „pąs krwawy”, a krew jest symbolem życia).
Drugim bohaterem jest limba, roślina stara, spróchniała i połamana przez wiatr. Brzydota i proces rozkładania się limby jest dopełnieniem podkreślanego piękna róży. Autor w każdym sonecie dokładnie opisuje proces niszczenia drzewa („spoczywa”, „zwalona”,„rzucona”, „leży”). Limba symbolizuje powolne przemijanie i śmierć, która czeka każdego człowieka. Potężne drzewo nie jest w stanie przetrwać burzy, którą przeżyła delikatna róża. Kluczem do pokonania życiowych przeszkód nie jest więc wielkość i siła fizyczna, lecz wytrwałość, mocny charakter i umiejętność walki z czyhającym zagrożeniami. Utwór jest afirmacją chęci przetrwania za wszelką cenę i czerpania szczęścia z ulotnych chwil, co jest wyjątkowe dla poezji modernistycznej.
Aktualizacja: 2024-06-27 19:22:01.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.