Apollo - Lira i łuk

Epoka literacka Starożytność

Apollo Citharoedus. Przedstawienie Apollo przedstawiony z citharą

Apollo (Apollon, często też Apollin, Ἀπόλλων) zaliczany jest do najważniejszych i najbardziej złożonych co do funkcji i cech postaci z greckiego panteonu bóstw olimpijskich, wtórnie zaś również religii rzymskiej. Był greckim bóstwem narodowym o charakterze panhelleńskim, uosobieniem doskonałego młodego mężczyzny – arystokraty Olimpu. Czcił go również cały świat rzymski (orbis romanus). Odgrywał trudną do przecenienia rolę w mitologii. Mity z jego udziałem należą do najbardziej znanych: pod Troją sprowadził zarazę na Achajów i pomógł Parysowi pokonać Achillesa, zabił dzieci urągającej jego matce Niobe oraz przemienił w kwiat zabitego przez dysk swego ukochanego Hiacynta. To przed nim uciekała nimfa Dafne, przemieniona w drzewo laurowe (laur odgrywał dużą rolę w kulcie), Apollo kochał się też w tesalskiej księżniczce Coronis, zabitej przez Artemidę za niewierność, o której Bogu doniósł kruk.

  • Apollo - Bóg wszystkich Greków i wszystkich ich spraw
  • O kulcie Apollo
  • Z ogrodu mitów – dzieje Marsjasza
  • Ze świata antycznych mistrzów pędzla i dłuta
  • Apollińskie i Dionizyjskie
  • Apollo i Artemida

    Apollo i Artemida zabijają dzieci Niobe.

    Był bogiem muzyki i tańca (jednak nie w sensie dionizyjskim), prawdy i prorokowania (wieszczenia), lecznictwa i uzdrawiania (Ἀπέλλων – odpędzający zło), słońca i światła, harmonii, wychowania, poezji i wielu innych dziedzin życia i cywilizacji. Grecy przypisywali Apollinowi wraz z jego bliźniaczą siostrą wynalazek łuku i łucznictwa, za sprawą czego do jego atrybutów należał złoty łuk i kołczan srebrnych strzał. O rozpowszechnieniu kultu świadczy częste występowanie imion Apollodoros i Apollonios oraz miast Apollonia. Określano go rozmaitymi epitetami (ἐπίθετα) i przydomkami (tytułami, wezwaniami) kultowymi (ἐπικλήσεις). Boga zwano też, podobnie jak innych Olimpijczyków, władcą (ἄναξ, δεσπότης), panem (κύριος) czy błogosławionym (μάκαρ). Seleucydzi uważali go za swego praprzodka, co znajdywało odbicie m.in. na monetach i inskrypcjach, pośrednio zaś w wyidealizowanych portretach królów z tej dynastii.

    Apollo i Artemida

    Apollo i Artemida.

    Apollo - Bóg wszystkich Greków i wszystkich ich spraw

    Uchodził na najurodziwszego z bogów, a tym samym ideał piękności męskiej, zwłaszcza młodego mężczyzny – kurosa (efeba, atletycznego młodzieńca). Rodzicami jego byli Zeus i Latona, był bratem bliźniakiem Artemidy (zgodne świadectwo genealogiczne Homera i Hezjoda: Iliada 1.21; 1.36; Teogonia 918). Żaden z dwóch wielkich epików nie informuje o miejscu narodzin boga, chociaż słowo „Λυκηγενὴς” z Iliady, można rozumieć jako „urodzony w Licji” chociaż jeszcze XIX wieku filologowie zwracali uwagę, że równie dobrze słowo to może znaczyć „zrodzonego ze światła” (czy „w blasku”, podobnie do określenia Φοῖβος – jasny, świetlisty, częstego zwłaszcza w hymnach homeryckich). Status miejsca narodzin tak wielkiego bóstwa przypisywało sobie kilka miast, na co wskazują przekazy pisarzy antycznych o beockiej Tegyrze i Zoster w Attyce. Obywatele Efezu – wielkiego ośrodka kultu Artemidy - umiejscawiali narodziny boskiego rodzeństwa w gaju Ortygia w pobliżu miasta (Tacyt, Ann., 3.61). Wiemy również o tradycjach o osobnych narodzinach Apolla i Artemidy, różnił się też przekaz o rodzicach (Cyceron, De nat. deorum 3.23). Egipcjanie podnosili że Apollo to syn Dionizosa i Izydy (Herodot, Dzieje 2.156). Najpowszechniej wskazywanym miejscem przyjścia na świat Apollona była jednak wyspa Delos (zob. hymn homerycki oraz Apollodor, Bibl. 1.4.1), gdzie bliska rozwiązania, przepędzana przez Herę, Leto znalazła gościnę i urodziła po dziewięciu dniach. Poród odbył się pod palmą lub drzewem oliwnym u stóp góry Cynthos. Były przy nim obecne wszystkie boginie poza Herą i Eileithyią, jednak ta ostatnia przybyła gdy tylko dowiedziała się w czym rzecz. Gościnna wyspa z woli bóstw połączyła się stabilnie z morzem i dnem, bowiem wcześniej pływała na nim niczym wielka łódź, zalewana falami (por. Verg. Aeneida, 3.75).

    Matka Apollo

    Leto wraz z dzieckiem, William Henry Rinehart.

    Wierzono, że Apollo urodził się siódmego dnia miesiąca, miał też być dzieckiem siedmiomiesięcznym, zatem urodzić się przedwcześnie czy po krótszej niż u śmiertelników ciąży. Liczba siedem była mu poświęcona, siódmego dnia każdego miesiąca składano mu ofiary, w tymże dniu zwykle wypadały również święta Apolla. Tuż po urodzeniu Themis nakarmiła go nektarem i ambrozją dającą nieśmiertelność, mały bóg zaś rychło stanął na nogi i zażądał liry i łuku oraz ogłosił, że od teraz będzie obwieszczał ludziom wolę swego ojca. Uradowana Delos pokryła się złotym kwieciem.

    Mały Apollo

    Leto trzyma małego Apollina, Lazar Widmann.

    Określany jako bóg sztuk właściwych Muzom (μουσική), Apollon patronował poetom, pieśniarzom i tancerzom (w Lakonii odbierał cześć jako Σκιαστὴς - tancerz lub „dający cień” (tancerzom? widzom?)). Mitologia uznawała go za wynalazcę gry na instrumentach strunowych, często przewodził chórowi Muz i ich uroczystościom i tańcom wraz z Charytami. Powszechnie znanym i przedstawianym w sztuce atrybutem Apollina była lira. Według Homera (Ilias, 1.603) rozweselał i zachwycał Olimpijczyków grą na formindze. Rapsodzi i epicy swe natchnienie i umiejętności przypisywali łasce Apollona lub Muz (Hezjod, Theog. 94; por. Odyseja. 8. 488 o Demodoku). Po pokonaniu węża Pythona stworzył pierwszy pean (παιάν). Pisarze hellenistyczni, jak choćby Kallimach, przypisywali mu wynalazek liry i fletni, powszechniejsze była tradycja o otrzymaniu liry od Hermesa. Owidiusz opowiada o wzniesieniu przez Boga mocą swej gry na lirze murów Troi (w tenże sposób Amfion wzniósł mury Teb).

    Apollo lira

    Apollo wraz z lirą.

    Jako Apollo Pythios przemawiał w słynnym w całym helleńskim świecie sanktuarium w Delfach. Pełnił tam rolę bóstwa profetycznego, z woli swego ojca Zeusa wypowiadając się przez swą wyrocznie – Pytię. Apollodorus w Bibliotheke podaje jednak, że swą moc wróżbiarską Apollo otrzymał za pośrednictwem Pana. Ajschylos określa Boga jako „proroka ojca swego Zeusa” (Aeschyl. Eum. 19: Διὸς προφήτης δ᾽ ἐστὶ Λοξίας πατρός.). Prorokował tak ludziom jak i bogom, greccy wróżbici i jasnowidze czerpali, przynajmniej pośrednio, z jego mocy (Hom. Ilias, 1.72: Hymn in Merc. 3.471). Apollodor podaje, że wyrocznia delficka należała wcześniej do Temidy, zaś szczeliny skalnej nad którą zasiadała Pytia strzegł znany z malarstwa wazowego potężny wąż Python. Hyginus pisał zaś, że wyrocznia należała do samego Pythona, Pauzaniasz natomiast (Graec. Descr. 10.3.5) stwierdzał, że Delfy należały do Gai i Posejdona.

    Apollo zabija Pytona

    Apollo strzelając z łuku zabija pytona, Hendrik Goltzius.

    Apollon pomagał swym czcicielom, odpędzał i niszczył złe moce. W Delfach odbierał również cześć jako opiekun żeglarzy, podróżnych na statkach, cudzoziemców, zbiegów i uchodźców, zatem ludzi pozbawionych skutecznej ochrony rodu i polis, jak również narażonych na żywioły takie jak niespokojne morze i katastrofy morskie. Patronował pasterzom i hodowcom, chronił trzody i zboża przed chorobami, chwastami i drapieżnikami. Opiekę nad owcami i bydłem podkreśla Pindar (Od. Pyth.. 9.114) oraz Apollodor (Bibl. 1.9.15).

    Apollo i Muzy

    Apollo i Muzy.

    Medycyną i uzdrawianiem Bóg zajmował się osobiście lub przy pomocy i za pośrednictwem swego syna z Arsinoe lub Coronis – Asklepiosa. Apollo chronił i ratował życie podczas epidemii, jednakże był również bóstwem (być może to właśnie była jego najwcześniejsza funkcja) mogącym sprowadzić zarazę i złe zdrowie jako takie (por. bóstwa czy demony Bliskiego Wschodu, władające chorobami lub zwierzętami przenoszącymi choroby i klęski). Nagłą śmierć postrzegano jako ugodzenie strzałą Apolla, który nigdy nie chybia, stąd i rozmaite epitety jak „strzelający daleko”, miotający strzały z oddali, sławny łucznikoraz „mający srebrny łuk”. Doskonałe oko i bezbłędna ręka pomogły Olimpijczykom w pokonaniu gigantów. Stąd samo imię Apollo wyprowadzano od czasownika ἀπόλλυμι – niszczyć, unicestwiać.

    Apollo i Pyton

    Apollo zwycięski nad pytonem, François Gaspard Adam.

    Archaiczna rola Apollona jako uzdrowiciela wiąże się z lekarzem bogów z Iliady Pajonem.Pajon był personifikacją pieśni magicznej leczącej choroby. U Homera odzwierciedlenie znajdowało również stanowisko greckiego prawa religijnego, że morderca jest splamiony (nieczysty), musi się zatem usunąć zmazę, analogicznie do leczenia ciała, również przez obrzędy takie jak w kulcie Asklepiosa. Oczyszczenie owo następuje w imieniu Zeusa Katharsios, jednakże mógł go dokonać też Apollo jako bóg jasności i światła lub Atena. Konieczność rytualnego, formalnego oczyszczenia winnego przelania ludzkiej krwi głosiła zwłaszcza świątynia w Delfach. Znalazło to odzwierciedlenie już w prawie Drakona.

    Apollo i Hermes

    Apollo i Hermes zazwyczaj byli przedstawiani jako najlepsi przyjaciele, Noël Coypel.

    Apollon był też patronem młodzieńców, wychowawcą troszczącym się o ich zdrowie i wykształcenie oraz wychowanie fizyczne. Czuwał nad przejściem w dorosłość, z czym wiązał się ceremoniał obcięcia długich włosów, właściwych dla chłopców, które następnie poświęcano (ofiarowywano) Bogu. Na północno-zachodnich obszarach Grecji Dorowie obchodzili poświęconą Apollinowi uroczystość rodzinną apellai (ἀπέλλαι), Jonowie świętowali zaś Apaturię (Ἀπατούρια). Nazwa święta wiążę się z określeniem zgromadzenia – znanej ze Sparty apelli (ἀπέλλα). Gdy chłopiec został już przyjęty do grona dorosłych mężczyzn jako kouros stawał się też ἀπελλάξ – tym, który może brać udział w zastrzeżonych rytuałach i w zgromadzeniu – apella (dor. ἀπέλλα jest w dużej mierze tożsame z attyckim słowem ἐκκλησία, oznaczającym ateńskie zgromadzenie ludowe i zgromadzenie jako takie). Wyżej nadmienioną ofiarę z włosów określano jako apellaion (ἀπελλαῖον), jej odpowiednikiem u Jonów było koureion (κουρεῖον). Jako Ἐναγώνιος (biorący udział w igrzyskach) Apollo patronował wraz z Heraklesem i Hermesem palestrze i ćwiczącym tam młodym atletom, co miało ścisły związek z przygotowaniem do służby wojskowej. Święta ku jego czci obchodzono również przez agony młodzieży. Bóg uchodził ponadto za pierwszego zwycięzcę igrzysk olimpijskich.

    Zachęcał również poprzez swe wyrocznie i kapłanów do zakładania nowych poleis i spisywania ich prawa ustrojowego. Łączono go z pieczą nad kolonistami, zwłaszcza roli boskiego prawodawcy- fundatora, do którego wyroczni zwracano się przed przystąpieniem do stanowienia prawa danego miasta greckiego. Pindar opiewał Apollina jako boga kierującego wędrówką Dorów ku Peloponezowi.

    Apollo i Herakles

    Apollo jako słońce, François Boucher.

    W czasach hellenistycznych coraz częściej mamy do czynienia z utożsamianiem Apollo Helios z tytanem solarnym – personifikacją dysku słonecznego Heliosem. Jednakże w literaturze łacińskiej aż do czasów późnego imperium, rozróżniano Apollina i Sol jako odrębne postaci, co widać m.in. u poetów klasycznych. Według Herodota, Egipcjanie utożsamiali Boga z Horusem – bogiem nieba i monarchii. W dawniejszej filologii obecne były poglądy o egipskim rodowodzie Apolla, którego mieli do Aten, gdzie patronował miastu jako Ἀπόλλων πατρῷος, sprowadzić egipscy osadnicy z Kekropsem na czele.

    O kulcie Apollo

    Najważniejsze ośrodku kultu – Delfy i Delos – były aktywne już w VIII wieku. Delos pierwotnie poświęcone głównie Artemidzie, leżące między Azją a Europą, wśród wysp tworzących „most” między tymi kontynentami, słynęło z kultu Apollina, do którego rozwoju materiału rzeźbiarskiego i kamieniarskiego dostarczały sąsiednie miejscowości – Naksos i Paros. Pliniusz pisał o wykorzystywaniu białego marmuru z Paros, znanego jako lichnites (λυχνίτης), zatem świecący czy szczególnie jasny. Warron jednak wywodził to określenie od wydobywania skały przy lampkach oliwnych ( λύχνος – lampa), szedł za tym Pliniusz, trzeba jednak przyznać że takie objaśnienie nazwy jest mało przekonujące, zwłaszcza że i słowo λύχνος oznacza również iluminację i rozświetlenie np. ulicy czy domu. Z czasem wydobywano jeszcze bielszą skałę w innych miejscach jak np. kamieniołomy w Luna. Niebo bez chmur tym bardziej współgrało z obrzędami ku czci boga światła i słońca, a przy tym zdrowia i bezpiecznej żeglugi.

    Apollo i Herakles

    Herakles kradnie trójnóg Apollina.

    W Delfach Apollo odbierał cześć jako pogromca węża Pythona oraz pełnił, szczególnie akcentowaną w dobie archaicznej (wpływy Anatolii?), funkcję proroka przemawiającego przez swe wyrocznie (wiązało się to również z lecznictwem czy magią leczniczą). Apollon był mistrzem sztuki badania znaków i osobliwych zjawisk (σημεῖα καὶ τέρατα), przez które wyrażał się porządek świata i boska mądrość (pansemioza – epifania sacrum). Pytia zasiadała na słynnym trójnogu delfickim, z którym wiąże się mit o Heraklesie, który przybył po przepowiednię w sprawie oczyszczenia po zabójstwie Iphitosa. Wobec milczenia wyroczni, porywczy heros porwał siedzenie wieszczki. Próbował go powstrzymać sam Apollon, wreszcie walkę przerwał Zeus. Scena owej walki o trójnóg pojawia się w najdawniejszym greckim malarstwie wazowym. Wyrocznia mogła być pierwotnie związana z bóstwem chtonicznym, na co wskazuje i wąż Python i zasiadanie nad rozpadliną skalną. O trójnogach jako takich wzmiankował Homer, były one nagrodami w igrzyskach i cennymi prezentami. Herodot pisał, że trójnogi-nagrody nie powinny być zabierane z okręgu sakralnego świątyni, lecz pozostawiane jako wota (Hist. I. 144). Znany był trójnóg platejski, sporządzony z dziesiątej części łupów zdobytych na Persach pod Platejami. Składał się ze złotej misy podpieranej przez trójgłowego węża z brązu czy raczej trzech splecionych gadów tworzących kolumnę z wypisaną listą miast walczących z najeźdźcą. Misę zabrali Fokijczycy w czasie trzeciej wojny świętej (356-346 r.), zaś podstawę, zwaną wężem trzygłowym (Τρικάρηνος Ὄφις) zabrał Konstantyn Wielki do swej stolicy w roku 324. Wciąż można ją oglądać na tamtejszym hipodromie (tur. Atmeydanı), chociaż od ok. 300 lat uszkodzoną, gdyż bez głów. Fragment jednej z nich znajduje się w stambulskim Muzeum Archeologicznym.

    Apollo i Dafne

    Apollo i Dafne, Bernini.

    Poprzez kolonie na południu Półwyspu Apenińskiego oraz ożywione kontakty handlowe i kulturowe, Apollon zawędrował również do rządzonych przez arystokratycznych lukumonów miast Etrusków, gdzie był czczony jako Apulu. Wiemy o kulcie Apollona w Rzymie już w roku 430 (Liwiusz, 4.25, 29). Sprowadzono go do Miasta dla obrony przed zarazą. Kolejną świątynię przy Porta Capena zbudowano w roku 350, zaś podczas drugiej wojny punickiej (212 r.) wprowadzono ludi Apollinares (Liwiusz, 25.12). Wielki rozwój kultu nastąpił jednak dopiero za pryncypatu Augusta, który ofiarował Bóstwu część łupów zdobytych pod Akcjum, lecz ufundował lub uposażył świątynię w Akcjum oraz na Palatynie. W Akcjum ustanowił też igrzyska odbywające się co pięć lat (Suet. Aug. 31, 52). Dzięki Rzymianom, a zwłaszcza podbojowi Prowansji, Galii i Brytanii, kult Apollona rozszerzył się na ziemie celtyckie. Ludność widziała w nim przede wszystkim boga lecznictwa i słońca, często łączono go z lokalnymi bóstwami o podobnych cechach. Z kultem solarnym wiązały się m.in. przydomki jak Atepoarus – „wielki jeździec” czy „posiadacz wspaniałego rumaka”, występujący na terenie środkowej Galii (konie były u Celtów powiązane ze słońcem). W Galii, północnych Włoszech i Noricum (cześć dzisiejszej Austrii) czczono Apollo Belenusa, czyli „jasnego” lub „promienistego”. Odbierał cześć również w Epirze, Macedonii, Tracji i w zasadzie każdej prowincji cesarstwa rzymskiego a wcześniej w każdym państwie hellenistycznym. W II i III wieku po Chr. wieszczowie Boga w Didymie i Claros ogłosili tzw. wyrocznie teologiczne, w których Apollon potwierdzał, że wszystkie bóstwa (jak się zdaje nie tylko religii greckiej i rzymskiej) są sługami czy aspektami (emanacjami?) wszechogarniającej najwyższej istoty boskiej.

    Z ogrodu mitów – dzieje Marsjasza

    Apollo i Marsjasz

    Apollo rywalizuje z Marsjaszem, Michelangelo Anselmi.

    Marsjasz (Μαρσύας) był frygijskim satyrem sławnym jako wirtuoz aulosa. Jego ojcem miał być tesalski król i bóstwo rzeczne Ojagros, matką natomiast sama bogini płodności Kybele. Znalazł porzucony przez Atenę aulos, w którego grze tak się rozmiłował, że już wkrótce był znany jako świetny fletnista. Dopuścił się jednak hybris – pychy, podobnie jak Niobe wobec Latony, gdyż chełpił się, że jego muzyka jest wspanialsza niż dźwięki cytry czy liry samego Apollona, którego wezwał na pojedynek. Bóg wyzwanie przyjął, stawiając groźny warunek, że zwycięzca postąpi z przegranym wedle swego uznania.Sędziami byli pasterze i nimfy spod góry Nysa. Marsjasz, choć jego gra pobudzała do tanecznej ekstazy, przegrał, Apollo powiesił go na platanie i żywcem obdarł ze skóry, wkrótce jednak zaczął żałować swego okrucieństwa i zmienił nieszczęsnego Marsjasza w rzekę wpadającą do Meandru. Diodor Sycylijski wzmiankuje o postaci mądrego Marsjasza, podziwianego za rozumność, panowanie nad sobą i mądrość, zatem cechy niespotykane u satyrów jako takich. W tym też sensie trzeba patrzeć na porównanie Sokratesa do Marsjasza w Uczcie Platona. Posąg Marsjasza jako sylena-mędrca znajdował się w pobliżu Forum Romanum.

    Apollo i Marsjasz

    Pojedynek Apollo i Marsjasza, Palma il Giovane.

    Marsjasz pojawia się w malarstwie wazowym, zwłaszcza doby hellenizmu. Spośród rzeźb, szczególnie słynna jest grupa Myrona Atena i Marsjasz z V wieku, stojąca pierwotnie przed zachodnią stroną Partenonu, chętnie naśladowana i kopiowana. Satyr i jego nieszczęsny los interesował również malarzy renesansowych, jak choćby Tycjana, Perugino i Rafaela. Temat podjęli malarze barokowi, jak Rubens i Tintoretto.

    Śmierć Marsjasza

    Śmierć Marsjasza, Bartolomeo Manfredi.

    Ze świata antycznych mistrzów pędzla i dłuta

    Na terenie świątyni w Wejach odnaleziono w roku 1916 znajdujący się obecnie w Narodowym Muzeum Etruskim w Rzymie malowany, terakotowy posąg z grupy przedstawiającej Apollina i Heraklesa walczących z łanią. Jest to naturalnych rozmiarów (1,75 m.) oryginał etruski, pochodzący z okresu archaicznego (ok. 550-500 r.), przedstawiający młodego mężczyznę z długimi, kręconymi i starannie ułożonymi włosami, podobnie jak w rzeźbie i malarstwie greckim tego czasu. Figurę umieszczono na najwyższej części świątyni, twórcą jej miał być słynny Vulca, artysta etruski, który stworzył również pierwszą świątynię Jowisza na Kapitolu.

    Z czasów rozkwitu rzeźby greckiej znane są okazy pochodzące spod Olimpu. Na zachodnim przyczółku świątyni Zeusa w Olimpii wyrzeźbiono ok. 456 roku w marmurze paryjskim walkę centaurów z Lapitami na weselu Peirithoosa w obecności zajmującego centralne miejsce w całej monumentalnej (wys. ponad 3 m.) kompozycji Apolla – boga ładu, harmonii i moralnego postępowania. W nowy, jak podkreśla m.in. K. Kumaniecki, sposób przedstawiał bogów Praksyteles – byli piękni, smukli i pełni wdzięku (Hermes z małym Dionizosem, Afrodyta knidyjska – pierwsze greckie przedstawienie bogini jako kobiety zupełnie nagiej). Powab i swego rodzaju „miękkość” dłuta Praksytelesa, wywierające wielki wpływ na rzeźbiarzy tak hellenistycznych jak rzymskich, znalazły świetny wyraz również w posągu swobodnego, wykwintnego Apollona – młodego efeba zabijającego strzałą, którą właśnie miał ręku, dostrzeżoną niespodzianie jaszczurkę (tzw. Apollo Sauroktonos, kopia rzymska oryginału z ok. 350- 330 r., Luwr, por. Pliniusz, Nat. Hist. 34.70).

    Apollo belwederski

    Apollo Belvedere.

    Powszechnie znany Apollo belwederski (Apollo Belvedere) uchodził za marmurową kopię rzymską, sporządzoną według oryginału greckiego z brązu ok. 340-320 r., przypisywanego Leocharesowi, jednak cechy rzeźby, jak choćby sandały, wskazują na oryginalnie rzymski charakter posągu. Warto zwrócić uwagę na opaskę na głowie – strophium symbolizujące boskość i władzę królewską. Po odkryciu w końcu XV wieku posąg nie spotkał się z wielkim zainteresowaniem artystów. Zachowały się jednak dwa szkice ucznia Domenico Ghirlandaio. Właścicielem rzeźby był Giuliano della Rovere (Juliusz II). Gdy posąg wystawiono w Cortile di belvedere, szybko zaczęto cenić mistrzostwo dłuta jego twórcy, a co za tym idzie zamawiać kopie. Od połowy XVIII wieku neoklasycyzm uznawał go za szczyt doskonałości estetycznej, do czego przyczynił się przede wszystkim historyk sztuki i archeolog niemiecki Johann Joachim Winckelmann. Podziwiali rzeźbę również Byron, Goethe i Schiller. Apolla Belvedere wywiózł do Paryża Bonaparte w roku 1796, od roku 1798 rzeźba stała się częścią zbiorów Luwru, jednak po upadku Cesarza wróciła do Rzymu. Posąg doczekał się krytycznej oceny Williama Hazlitta i Johna Ruskina. Na homoerotyzm Apollina zwrócił wprost uwagę Walter Pater. Mimo utraty statusu ideału estetycznego, rynek nadal obfitował w kopie, chętnie ustawiane m.in. w amerykańskich szkołach i miejscach publicznych. W XX wieku Kenneth Clark stwierdzał, że dawnym obiektem pożądania Napoleona interesują się już tylko przewodnicy wycieczek.

    Apollo Delfy

    Spośród niezliczonych naczyń i fragmentów ceramiki, interesująca jest klasyczna attycka hydria czerwonofigurowa z Gregoriańskiego Muzeum Etruskiego w Watykanie, przypisywana malarzowi berlińskiemu, przedstawia grającego na lirze Apollona lecącego z łukiem i kołczanem na uskrzydlonym trójnogu nad morzem z delfinami – jego świętymi zwierzętami (przydomek Δελφίνιος). Trójnóg może symbolizować dysk słoneczny.

    Apollo Delfy

    Z Muzeum Archeologicznego w Delfach pochodzi zwracający uwagę swą barwą kyliks typu B z V wieku z malowidłem czerwonofigurowym na białym tle. Naczynie przedstawia siedzącego na ozdobnym taborecie, uwieńczonego laurem Boga, który jedną ręką gra na lirze, drugą zaś składa ofiarę płynną (libację). Naprzeciw niego siedzi czarny kruk lub gawron.

    Apollińskie i Dionizyjskie

    Warto w kilku słowach powiedzieć o antytezie „apollińskie-dionizyjskie”, która opiera się na spojrzeniu z perspektywy filozofii i antropologii kultury na postaci Apollona i Dionizosa, tak je przedstawia mitologia grecka. „Apollińskie” to harmonia, postęp, jasność i zrozumiałość, a zatem rozumność, dionizyjskie natomiast to nieporządek, upojenie, emocje i ekstaza związane z płodnością, przychodzące jak sam Dionizos, spoza Olimpu, z dzikiej Tracji. Według Nietzschego cała kultura grecka formowała się wokół tej opozycji, człowiek zaś, jednocześnie przerażony dezintegracją i zachwycony niszczeniem porządku rzeczywistości, staje się podobnym do satyra (por. też tezy Empedoklesa o mądrości (φιλότης) i nienawiści (νεῖκος) jako dwóch siłach integrujących i rozdzielających elementy świata). Zasada apollińska i dionizyjska mają reprezentować dwa stany poznawcze człowieka, które przejawiają się przez całość sztuki. Starcie porządku apollińskiego i dionizyjskiego w jego skrajnej wersji obrazuje mit o obronie wędrującej do Delf – zatem źródła mądrości i porządku - Latony przez jej boskie dzieci przed zamierzającym ją zgwałcić gigantem fokijskim Tityjosem (o obrazie ofiarowanym przez Knidyjczyków Delfom: Paus. 10.11.1). Pokonany gigant zostaje uwięziony w Hadesie, gdzie dwa sępy wyjadają jego wiecznie odrastającą wątrobę (Odys. 11.576). Strabon (Geogr. 9.3.12) przedstawia Tityjosa w sposób naturalistyczny jako władcę-łotra panującego w krainie Panopaian.

    Apollo zwycięski

    Apollo zwycięski.

    Całą koncepcję dwóch pierwiastków zwykło wiązać się z dziełem Fryderyka Nietzschego Narodziny tragedii z ducha muzyki (Die Geburt der Tragödie aus dem Geiste der Musik). Warto pamiętać, że podobnie wypowiadał się wcześniej niemiecki poeta romantyczny Johann Christian Friedrich Hölderlin oraz wyżej wspomniany historyk i archeolog Johann Joachim Winckelmann. Rok przed ogłoszeniem Narodzin tragedii Nietzsche napisał również krótki tekst zatytułowany O muzyce i słowach, w którym popierał tezę Schopenhauera, że muzyka jest podstawowym i pierwszym wyrazem istoty wszystkiego, zaś kolejnymi są poezja liryczna i dramat, które reprezentują jedynie fenomeny. Stąd tragedia attycka rodzi się z muzyki, o czym świadczy jej protoplasta – dytyramb śpiewany przez chóry kozłów z wielkim patosem i nieokiełznaną ekspresją i radości i smutku. Według Fryderyka Nietzschego wielcy tragicy ateńscy stworzyli formę sztuki przekraczającą pesymizm, obecny zwłaszcza w tzw. mądrości Silenusa. Przez spoglądanie na przepaść cierpienia odtwarzaną na scenie, widzowie z pasją i radością doceniali wartość i sens swego życia. Dzieło niemieckiego filozofa obracało się wokół tezy, że fuzja dionizyjskich i apollińskich impulsów artystycznych (Kunsttrieben) formuje integralny dramat- tragedię grecką. Kolejni twórcy nie byli w stanie osiągnąć tego zespolenia – o ile Ajschylos i Sofokles byli najwybitniejszymi dramaturgami czy artystami jako takimi, to już Eurypides „skaził” tragedię wprowadzeniem sokratejskiego racjonalizmu i nowej moralności, tym samym naruszając kruchą, lecz niezbędną równowagę dwóch pierwiastków. Sam Sokrates, kładąc zbyt wielki nacisk na poznanie rozumowe, umniejszył rolę mitu i cierpienia jako źródła wiedzy. Za tym poszedł Platon i cała kultura europejska, zaś jej racjonalizm i apollińskość skutkuje dekadencją i brakiem struktury niezbędnej do artystycznego wyrażania tego, co dionizyjskie. Ponownym zjednoczeniem obu sił miała być twórczość Wagnera, jednak w późniejszych pismach Nietzsche uznał, że i w niej widać znaki upadku, nie zaś nowego początku.

    Literatura:
    Artykuły w Wikipedii: https://en.wikipedia.org/wiki/Apollo_Belvedere https://en.wikipedia.org/wiki/Serpent_Column
    https://de.wikipedia.org/wiki/Friedrich_Nietzsche#Kunst_und_Wissenschaft https://en.wikipedia.org/wiki/Marsyas
    Kazimierz Kumaniecki, Historia kultury starożytnej Grecji i Rzymu, PWN, Warszawa 1987;
    William Abbott Oldfather s.v. Apollon, Paulys Realencyclopädie der classischen Altertumswissenschaft, bd. II/1 (1895), kol. 1-111; https://de.wikisource.org/wiki/RE:Apollon
    William Smith, A Dictionary of Greek and Roman biography and mythology, John Murray, London 1873;
    Serwis o mitologii greckiej Theoi.com https://www.theoi.com/Olympios/Apollon.html


    Czytaj dalej: Dwanaście prac Heraklesa

    Ostatnia aktualizacja: 2020-11-20 10:01:29