Odchodzi od nas Stary rok
I pyta — czy pamiętasz?
Trza odprowadzić go krok w krok
Tam, gdzie ma iść — na cmentarz.
Pod te krzyżyki, gdzie od lat
Odchodzą stare lata, —
Gdzie się zkolei każdy kładł
W grób dziada, ojca, brata.
Bo każdy rok, co tutaj śpi,
Jak zaśnie ten w tej chwili, —
To tylko oni, tylko ci,
Co niegdyś dla nas żyli.
A potem legli w skiby pól,
Trudem i krwią ich żyzne,
I, jak na tacy chleb i sól,
Oddali nam — Ojczyznę.
Więc się cichutko dajcie wieść,
Niech wszelki gwar ustanie.
Umarłym latom — pamięć, cześć
I wieczne spoczywanie.
A temu, co się Nowym zwie,
Nadzieją naszą złoty,
Podajmy raźno dłonie dwie —
I dalej — do roboty!