„Fedra” to antyczna tragedia autorstwa Seneki Młodszego, która została oparta na mitologicznym wątku miłości Fedry do jej pasierba, Hipolita, syna Tezeusza przebywającego w Hadesie. Do czasów współczesnych nie zachowały się żadne informacje dotyczące datowania tragedii stworzonej przez Senekę, a brak wzmianek o osobach współczesnych autorowi utrudnia periodyzację tekstu. Mit ten funkcjonował w kulturze antycznej na długo przed Seneką — znał go już Homer — jednak przez pewien czas wątek ten nie cieszył się popularnością wśród starożytnych twórców.
Spis treści
Tezeusz, mąż Fedry, już od czterech lat przebywa w podziemnym królestwie Hadesu. W tym czasie kobieta zakochuje się w swoim pasierbie, Hipolicie, który pragnie żyć samotnie w czystości i jest bardziej zainteresowany polowaniem niż macochą. Fedra zwierza się ze swoich uczuć Piastunce, ta zaś ostrzega ją przed konsekwencjami takiego uczucia. Fedra jednak szantażuje kobietę samobójstwem, a Piastunka przyrzeka jej pomóc.
Piastunka próbuje nakłonić Hipolita do zmiany zdania, jednak młodzieniec nienawidzi kobiet i upatruje w nich źródła wszelkiego zła. Nadchodzi Fedra i wyznaje Hipolitowi miłość, a ten — przestraszony i obrzydzony — grozi jej mieczem, po czym porzuca broń i ucieka. Fedra i Piastunka próbują to ukryć i oskarżają młodzieńca o próbę gwałtu na macosze.
Do domu wraca wreszcie po czterech latach Tezeusz, którego z Hadesu uwolnił Herkules. Zastaje swoją żonę w złym stanie, myślącą o samobójstwie, zatem próbuje dociec, co się wydarzyło. Grozi Fedrze torturami Piastunki; wtedy ona wyznaje, że Hipolit chciał ją skrzywdzić. Powoduje to gniew Tezeusza, który przeklina syna i obiecuje mu zemstę, a następnie zwraca się o pomoc do Posejdona, boga mórz. Prosi go, by odebrał życie jego synowi.
Posłaniec przynosi informację o straszliwej śmierci Hipolita, rozerwanego lejcami przez spłoszone konie po wyrzuceniu na brzeg morza potwornego byka. Służący zbierają szczątki młodzieńca, a ojciec płacze po jego śmierci. On wyszedł z Hadesu, by zastąpił go tam syn.
Nadchodzi Fedra i obwinia się o śmierć Hipolita; pragnie się z nim połączyć i przebija sobie pierś mieczem. Tezeusz pragnie powrócić do krainy Hadesu, jednak wcześniej zleca przygotowanie szczątków Hipolita i pochowanie ich zgodnie z obyczajem. Nakazuje też zagrzebanie gdzieś zwłok żony i życzy jej, by ziemia ciężką jej była.
Akcja dzieła rozgrywa się w Atenach, w pałacu króla Tezeusza. Dzieło rozpoczyna się od pieśni Hipolita do jego drużyny myśliwskiej, ponieważ mężczyzna wybiera się na łowy i zbiera towarzyszy. Następnie dzieli ich na grupy i każdemu mówi, gdzie powinien się udać. Hipolit modli się do Diany, bogini łowów, by wyprawa się udała. Nakazuje też wypuścić psy myśliwskie, by wytropiły i osaczyły zwierzynę; zajmuje się również bronią myśliwską.
Gdy Hipolit odchodzi, z pałacu wychodzi Fedra ze swoją Piastunką. Królowa skarży się na swój los, zwraca się też do swojej wyspy rodowej, Krety. Okazuje się, że mąż ją opuścił; na dodatek inaczej pojmował wierność niż jego żona. Fedra jest załamana, gdyż mężczyzna udał się do królestwa podziemi, by tam uprowadzić żonę Hadesa, Prozerpinę, i już od czterech lat o nim nie słyszano. Fedra skarży się, że jej dziedzictwem jest nieszczęsna namiętność, jaka ją opanowała. Wspomina także swą matkę, kobietę zakochaną w byku, która powiła Minotaura. Fedra natomiast zakochała się szaleńczą miłością w młodzieńcu, który z kolei z całego serca oddaje się łowom.
Na bolesne skargi Fedry odpowiada jej Piastunka, która radzi kobiecie porzucić występne myśli i zdusić rodzącą się miłość do Hipolita w zarodku, zanim ją do reszty opanuje. Kobieta ostrzega także Fedrę przed gniewem i karą bogów — Heliosa, ojca jej matki, a także Jowisza. Bogowie widzą wszelkie zło, nie da się przed nimi ukryć, mogą też ukarać kobietę zrodzeniem potworów z potwornego związku, jak spotkało jej matkę. Piastunka wyrzuca swojej pani, że takie szaleństwa to efekt nadmiaru zbytków, przestrzega ją przed surowym mężem i przypomina o odrazie, jaką Hipolit żywi do kobiet. Fedra tłumaczy, że nie jest w stanie oprzeć się tej miłości, gdyż Eros trafił ją swoją strzałą; chce to uzasadnić przykładami bogów, którzy ulegli miłości. Piastunka uważa, że tacy bogowie to wymysł ludzki, mający usprawiedliwić występki. Przypomina, że Tezeusz nie oszczędzi Fedry, gdy dowie się o wszystkim, a Hipolit nie ulegnie macosze. Wtedy Fedra zmienia zdanie i uznaje, że jedynym rozwiązaniem będzie samobójstwo, które uwolni ją od uczuć. Piastunka, przerażona, decyduje się pomóc i postanawia stać się pośredniczką między Fedrą a Hipolitem. Chór wykonuje pieśń na cześć Wenus, której nie oparli się Febus, Jowisz oraz Herkules, trafieni strzałą Amora.
Fedra jest rozdrażniona, nie potrafi znaleźć sobie miejsca. Nie dba o posiłki i odpoczynek, zmienia za to stroje i fryzury, jest w złym stanie. Jej Piastunka modli się do Diany i prosi ją o wsparcie w rozmowie z Hipolitem, który powrócił już z polowania. Nakłania młodzieńca, by nie unikał towarzystwa innych, lecz oddał się na służbę Wenus. W ten sposób przyczyni się do przedłużenia trwania gatunku ludzkiego; Hipolit jest jednak dumny ze swojej samotności. Uważa, że życie dworskie rodzi złe obyczaje, a zamiast tego chwali życie na łonie natury, bo mieszkanie w lesie ma mu zapewnić życie wolne od występków i z czystym sumieniem. Potem wysławia czystość ludzi złotego wieku, zniszczoną przez kolejne pokolenia, przede wszystkim wiek żelazny — wiek wojen — oraz przewrotność okrutnych kobiet. Od śmierci matki Hipolit nienawidzi zatem wszystkich kobiet. Wymienia powody, dla których związek z kobietą byłby dla niego niemożliwy.
Nadchodzi Fedra i mdleje na widok Hipolita. Po ocuceniu prosi, by pomógł jej jako wdowie, a następnie z trudem wyznaje młodzieńcowi miłość. U Hipolita wywołuje to ogromne oburzenie i odrzuca on swoją macochę; chce skończyć z tą ohydną miłością i przebić kobietę mieczem. Oznajmia jej również, że jest gorsza od swej matki, która powiła potwora. Fedra rzuca się w jego objęcia, ale Hipolit grozi jej śmiercią. Ostatecznie odrzuca miecz; czując się zbrukany i zmieszany, odchodzi. Wtedy zjawia się Piastunka i przyzywa chór. Oskarża Hipolita o próbę gwałtu na macosze, by zataić bezbożny uczynek Fedry. Chór wykonuje pieśń chwalącą urodę młodzieńca; nie ufa też intrygom Fedry i jej sługi.
Po czterech latach spędzonych w niewoli w Hadesie Tezeusz zostaje wyzwolony przez Herkulesa, który przybył tam, by porwać Cerbera. Tezeusz wraca do domu, a Piastunka zdradza mu, że Fedra chce się zabić; ona sama nie zamierza wyjaśnić, dlaczego. Zmuszają ją do tego groźby tortur wiernej sługi, więc kobieta wyznaje, że została znieważona. Pokazuje porzucony miecz sprawcy, powołuje się przy tym na Jowisza i Heliosa. Tezeusz szaleje z gniewu i przeklina syna, obiecując, że będzie go ścigał aż na kraniec świata. Prosi też Posejdona, który obiecał mu spełnienie trzech życzeń, by odebrał życie Hipolitowi. Chór rozważa, że bogowie mają zapewniać ład we wszechświecie, lecz nie karzą niesprawiedliwych; życiem ludzkim włada zatem ślepy los.
Przybywa posłaniec, który przynosi wieść o śmierci Hipolita, jednak Tezeusz pozostaje niewzruszony. Posłaniec opowiada, że po zaprzęgnięciu koni do rydwanu przez Hipolita morze wyrzuciło na brzeg potwornego byka. Spłoszone konie poniosły i pociągnęły za sobą młodzieńca zaplątanego w lejce; rozerwały go na skałach i drzewach tak, że służba musiała zbierać jego szczątki po całej okolicy. Wtedy Tezeusz płacze nad utratą syna, a chór wykonuje pieśń o zmienności ludzkiej doli. Ludzi z dala od dworów nie dotykają takie tragedie jak mieszkańców pałaców. Tezeusz wyszedł z Hadesu, ale w jego miejsce do podziemi trafił syn.
Fedra jest wstrząśnięta skutkami swojej zbrodni; przeklina powrót Tezeusza. Jest w rozpaczy i woła, że to ją powinna spotkać surowa śmierć. Według niej czyny Tezeusza przynoszą jedynie nieszczęścia. Zwraca się do martwego Hipolita i rozpacza nad jego losem. Obiecuje, że pomści go samobójczą śmiercią i pragnie połączyć się z ukochanym choćby w krainie umarłych. Fedra następnie odbiera sobie życie, przebijając się mieczem; wie bowiem, że to przez nią zginął Hipolit. Wcześniej wyznaje prawdę o swojej miłości przed chórem i Tezeuszem, po czym zadaje sobie śmiertelny cios w pierś.
Tezeusz rozpacza nad dniem swego powrotu. Odzyskana wolność przyniosła mu jedynie tragedię — śmierć syna oraz żony. Pragnie znów powrócić do krainy umarłych i zostać ukaranym za swoje czyny jak Syzyf lub Prometeusz. Chór wzywa go jednak, by dopełnił obowiązku i pochował martwego syna; pomaga dopasować poszczególne szczątki. Tezeusz wydaje służbie polecenia dotyczące pogrzebu syna. Nakazuje też pochować gdzieś zwłoki żony i życzy jej, by ziemia ciężką jej była.
Aktualizacja: 2025-10-15 23:34:13.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.