Problem wypadania zębów mlecznych i ich odrastania zna każdy z nas z wczesnego dzieciństwa. Każdy pamięta wszystkie lęki związane z tym zjawiskiem i dumę w momencie, kiedy pojawiały się nowe zęby, te już prawdziwe, które czyniły nas bardziej „dorosłymi”. Opisu tak ważnego i doniosłego zjawiska nie mogło zabraknąć również w jednej z najsłynniejszych powieści dla dzieci i młodzieży, czyli w Dzieciach z Bullerbyn autorstwa Astrid Lindgren.
Pewnego dnia Ollemu zaczął ruszać się ząb. Sytuacja ta na tyle go rozpraszała, że zamiast skupiać się na lekcji w szkole, cały czas trzymał sobie palec w ustach i próbował poruszać zębem. Zauważyła to nauczycielka, która poleciła Ollemu, żeby po powrocie do domu pozbył się zęba i kolejnego dnia pochwalił się wszystkim dziurą po nim. Dla chłopca była to dosyć przerażająca sytuacja. Bał się wyrywania zęba, a z drugiej strony nie chciał mieć przypiętej łatki tchórza w szkole. Posmutniał bardzo i nie odzywał się w zasadzie w ogóle w drodze powrotnej do Bullerbyn.
Zauważyli to Bosse i Lasse, którzy zawsze na wszystko mieli gotowy sposób. Oni za każdy kolejny wyrwany ząb mleczny dostawali od swojego ojca niewielkie wynagrodzenie finansowe i w ogóle nie bali się tego zabiegu. Lasse zaproponował, że po prostu wybije Ollemu ten ząb, ale chłopak się nie zgodził. Kolejna propozycja była jeszcze bardziej kuriozalna. Bosse zaproponował, żeby Olle przywiązał sobie sznurek do zęba, a drugi jego koniec do sztachety w płocie. Wówczas on podszedł by do niego i dźgnął go rozżarzonym żelazem tak, by ten musiał odskoczyć i ząb naturalnie zostałby wyrwany. Na to jednak Ole również nie chciał się zgodzić.
Wszyscy zastanawiali się jak tu pomóc przyjacielowi, który zresztą przywiązał sznurek do zęba i co jakiś czas za niego pociągał, żeby sprawdzić postępy w sprawie. Nic to jednak nie dawało i wszystko wyglądało na to, że kolejnego dnia w szkole nauczycielka przyłapie chłopaka na „tchórzostwie”. Olle był z tego powodu bardzo smutny. Inne dzieci postanowiły pomóc mu w tym problemie trochę przesadnie. Zgromadziły się w pokoju Bossego i Lassego, których okno wychodziło na okno Ollego i można było przejść do niego po wielkiej lipie. Czekano aż chłopak zaśnie, co nie następowało jednak długo, bo Olle był bardzo zestresowany. W końcu jednak usnął, a wtedy Lasse po cichu przemknął się do jego pokoju i pociągnął za sznurek, do którego wciąż przywiązany był ząb kolegi. Mleczak Ollego puścił tak łatwo i bezboleśnie, że chłopak nawet się nie obudził. Lasse zaś powiesił sznurek z jego zębem na lampie, by ten mógł go zobaczyć po przebudzeniu.
Następnego dnia od razu było widać, że Ollemu poprawił się humor. Mimo że zapowiadał swoją chorobę i nieobecność tego dnia w szkole (wiadomo, jaki był prawdziwy powód), to jednak jako pierwszy zjawił się na miejscu zbiórki, skąd wszystkie dzieci każdego dnia wyruszały na lekcje. Był uśmiechnięty i zadowolony, że jego problem został rozwiązany. Był bardzo wdzięczny kolegom i koleżankom, zwłaszcza zaś Lassemu, ponieważ dzięki nim mógł z podniesionym czołem iść do szkoły i pochwalić się nauczycielce dziurą po wyrwanym zębie mlecznym. Nie bał się już, że zostanie uznany za tchórza.
Aktualizacja: 2024-06-27 22:33:54.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.