O tym, jak Tomek został piratem i pojawił się na własnym pogrzebie - opis przygody

Autor Inny
Autorem opracowania jest: Grzegorz Paczkowski.

Który z chłopców nie marzył w dzieciństwie, choćby przez chwilę, żeby zostać piratem. Młodych mężczyzn pociąga fantastyczna wizja wolności, swobody, podróży, podbojów i zdobywania skarbów. Nikt jednak nie sięga po te, bądź co bądź, mało rozsądne marzenia. Nikt oprócz Tomka, głównego bohatera powieści Marka Twaina, pt. Przygody Tomka Sawyera. 

Pewnego razu Tomek Sawyer wpadł na pomysł, że zrealizuje swoje wielkie marzenie i zostanie piratem. Podzielił się swoim planem z przyjaciółmi, Huckiem Finnem oraz Joe Haprerem, którzy skrzętnie dołączyli do jego formującej się właśnie załogi. Postanowili wprowadzić swój plan w życie od razu. Tej samej nocy, dokładnie o północy spotkali się, a każdy miał przy sobie nieco niezbędnych gadżetów oraz trochę prowiantu. Przy pomocy starej tratwy przedostali się na wyspę Jacksona, gdzie rozbili obozowisko i rozpoczęli pirackie życie. Długo w noc rozmawiali, śmiali się, jedli i marzyli przy ognisku. Prym wiódł oczywiście Tomek, który rozpościerał przed przyjaciółmi fantastyczne wizje tego, jak pięknie i dostatnio będzie im się od teraz żyło. W końcu zmożeni wrażeniami nocy, chłopcy zasnęli. 

Czas na wyspie, którego chłopcy mieli aż nadto, spędzali głównie na zabawie w Indian, odpoczynku, brodzeniu w rzece czy poszukiwaniu pożywienia, choćby w postaci żółwich jaj. Kolejny dzień upłynął im w zasadzie wyłącznie na zabawie, jednak beztroska nie trwała długo, ponieważ już pod wieczór zaczęli odczuwać tęsknotę za miastem i domem. Z rozmyślań wyrwał ich dźwięk parostatku. Gdy nadbiegli nad rzekę zobaczyli na niej łódki, a to oznaczało, że rozpoczęła się dla nich akcja poszukiwawcza. Widocznie ich rodziny musiały uznać, że mogli ulec wypadkowi właśnie na rzece. To wydarzenie wzmogło w chłopcach poczucie ważności - byli bowiem w centrum uwagi i w ogóle nie zwracali uwagi na rozpacz swoich rodzin. Hucka i Joego nie odstępowały jednak myśli o powrocie. Myśli te skutecznie gasił Tomek. Gdy jego towarzysze usnęli, naskrobał krótki list na brzozowej korze i okrężną drogą wrócił do miasta, do swojego domu. Zobaczył tam ciotkę Polly oraz opiekunów pozostałych chłopców, którzy rozpaczali po ich stracie, co chłopak podsłuchiwał ukryty pod łóżkiem. Gdy się rozeszli, ciotka Polly długo modliła się, by Tomek się odnalazł. Obecny był również jego przyrodni brat, Sid, oraz kuzynka Mary. W końcu zrezygnował z zostawienia listu i wrócił do obozowiska. 

Następnego dnia Tomek obwieścił przyjaciołom wszystko, czego był świadkiem w nocy. Ci chcieli wracać od razu do miasta, jednak ich kapitan powstrzymał ich raz jeszcze, mówiąc, że ma świetny pomysł. Chłopcy po raz kolejny się zgodzili, ponieważ przyznali, że plan Sawyera był godny realizacji mimo wszystko. Chłopcy próbowali palić fajki zrobione z kolby kukurydzy jednak strasznie się potruli, choć nie chcieli się przed sobą do tego przyznać. Po tych wydarzeniach chłopcy przeżyli straszną noc, w czasie której porywista burza zniszczyła doszczętnie ich obozowisko, a ich samych przemoczyła. 

Kolejnego dnia chłopcy postanowili wreszcie wprowadzić w życie szalony i ostateczny plan Tomka. Chyłkiem i bardzo cicho przedostali się do miasta, w którym właśnie odbywało się nabożeństwo pogrzebowe za ich dusze. Ukryli się w kościele i w najbardziej stosownym - z ich perspektywy - momencie stanęli przed zdruzgotaną i przerażoną grupą żałobników. Fakt, że zrobiło to na zgromadzonych ogromne wrażenie, w końcu nie często się zdarza, by nieboszczyk objawił się żywy na własnym pogrzebie. Taki jednak efekt chcieli uzyskać chłopcy. Uważali, że to będzie najbardziej piracki z ich dotychczasowych wyczynów. Spotkali się oczywiście z surowym potępieniem ze strony swoich opiekunów, ale u rówieśników zyskali sobie ogromny szacunek. Rzadko kto bowiem i rzadko co mogło się równać z powrotem zza grobu i stanięciem na własnym pogrzebie. Tak właśnie zakończyła się kariera Joego Harpera, Hucka Finna oraz Tomka Sawyera jako piratów. 


Przeczytaj także: O tym, jak Tomek był świadkiem morderstwa i został bohaterem w oczach dorosłych – opis przygody

Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.