„Dziady” to kluczowa pozycja w polskiej literaturze. Dramat romantyczny opisuje losy Polaków pod zaborami i ukazuje polski mesjanizm, tłumacząc, dlaczego Polska cierpi z powodu rozbiorów i w jaki sposób jej poświęcenie wpływa na losy świata. Mickiewicz wprowadza również postać romantycznego bohatera, Gustawa-Konrada, co ilustruje, jak ówczesne społeczeństwo postrzegało takie postacie. Kluczowym elementem duchowego rozwoju Gustawa są „księgi zbójeckie” obecne w czwartej części dramatu.
„Księgi zbójeckie” to termin, który Mickiewicz używał do określenia literatury wpływającej na wyobraźnię i marzenia czytelników. Uważał, że takie książki, wprowadzając w świat fantazji, mają szkodliwy wpływ na osobowość, co ilustruje postać Gustawa. W szczególności odnosi się to do literatury z okresu wczesnego romantyzmu i „Sturm und Drang” (okres Burzy i naporu), jak „Cierpienia młodego Wertera” Goethego czy „Zbójcy” Schillera. Gustaw, czytając te dzieła, kształtuje swoje spojrzenie na miłość i życie. Wpływ takich książek nie ogranicza się tylko do romantyzmu – podobne zjawiska można zauważyć także w „Don Kichocie” czy „Nad Niemnem”.
„Książki zbójeckie” miały znaczący wpływ na Gustawa, szczególnie w jego młodości, kiedy to łatwo przyswajał wszelkie idee i był podatny na wpływy. Gustaw z IV części „Dziadów” to typowy przedstawiciel bohaterów inspirowanych przez romantyczne utwory. Jako nieszczęśliwy kochanek, bez herbu i właściwego pochodzenia, nie jest w stanie zdobyć swojej ukochanej, a idealizacja miłości i świata prowadzi go do cierpienia. Wyidealizowany obraz ukochanej nie ma wiele wspólnego z rzeczywistością, w jakiej dla jego wybranki ważniejsza jest pozycja społeczna i status materialny. To rozczarowanie jest w życiu Gustawa tragedią romantyczną.
Zaczytywanie się w księgach zbójeckich prowadzi także do tragicznych konsekwencji. Bohaterowie, tacy jak Werter, w obliczu niespełnionej miłości decydowali się na samobójstwo, podobnie jak Gustaw. Nie potrafił poradzić sobie z cierpieniem i utratą nadziei na przyszłość, co prowadzi do desperackiego czynu.
Gustaw obwinia „księgi zbójeckie” za to, że pozbawiły go perspektyw życiowych już we wczesnej młodości. Określa je jako „niebo i tortury”, wskazując na to, że choć były dla niego inspirującym doświadczeniem, miały również negatywny wpływ na jego osobowość. Książki te zainspirowały go do poszukiwania wyidealizowanej kochanki, ale konfrontacja z rzeczywistością, która nie spełniła jego romantycznych oczekiwań, doprowadziła do tragicznego rozczarowania i ostatecznie samobójstwa.
Aktualizacja: 2024-02-15 16:52:21.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.