Rycerz Kirkor i jego ukochana Balladyna serdecznie zapraszają na swój ślub, który odbędzie się jutro na zamku. Uroczystości rozpoczną się w samo południe, a po nich wyprawiona zostanie dla wszystkich gości uczta weselna. Para młoda pragnie hucznie świętować swoje szczęście i nową drogę życia, dlatego zależy jej na przybyciu wszystkich zaproszonych gości.
Para młoda przypomina, że ta ceremonia zaślubin to niezwykła okazja. Pan zamku, Kirkor, wreszcie znalazł swoją ukochaną i pojmie ją za żonę. To zatem doniosła uroczystość, oznacza bowiem, że książę być może doczeka się dziedzica, który kiedyś obejmie we władanie te ziemie, na których wszyscy dziś żyjemy. Jest to zatem ważne, historyczne wydarzenie, które z pewnością zapisze się w okolicznych kronikach i będzie pamiętane przez potomnych. Warto zatem być jego świadkiem, by móc opowiadać wnukom, jak to książę Kirkor wziął za żonę swoją ukochaną i rozpoczął nowe, szczęśliwe życie u jej boku.
Dodatkowo każdy gość weselny będzie się mógł po zaślubinach do woli najeść i napić. Kirkor i Balladyna przewidują bowiem zabawę na zamku do białego rana, w trakcie której nie zabraknie jadła i napitku. Nawet najskromniejsza służka zostanie ugoszczona jak prawdziwa pani, w tym szczególnym dniu hrabia Kirkor pragnie bowiem, by wszyscy dzielili z nim jego szczęście z ożenku z Balladyną. To świetna okazja, by się zabawić i odwiedzić zamek księcia, by zobaczyć, jak żyje on tam ze swoją służbą i służącymi mu rycerzami.
Zaproszenie na ślub księcia Kirkora i Balladyny jest otwarte dla wszystkich rycerzy i poddanych. Zamek otwiera swoje wrota tuż przed ceremonią, nie ma zatem potrzeby wcześniejszego przybycia. Wszyscy goście zostaną wpuszczeni o czasie, by móc obserwować ten szczęśliwy moment. Balladyna i Kirkor serdecznie zapraszają nie tylko swoje rodziny czy bliskich, ale też każdego poddanego, który pragnie być z nimi w tej ważnej chwili.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.