„Mendel Gdański” to nowela autorstwa Marii Konopnickiej, wydana po raz pierwszy w roku 1890. Opisuje ona losy starego Żyda, tytułowego Mendla Gdańskiego, który żyje w Warszawie z drugiej połowy dziewiętnastego wieku; jest to spokojne życie mężczyzny prowadzącego warsztat introligatorski, wychowującego samotnie dziesięcioletniego wnuka, Jakuba, i zdaje się być znanym członkiem lokalnej społeczności, zostaje brutalnie przerwane przez narastające tendencje antysemickie. Ostatecznie autorka opisuje nadejście pogromu, który niszczy w Mendlu miłość do miasta, w którym się urodził i spędził całe życie.
Nowela powstała po publicznym apelu Elizy Orzeszkowej do Marii Konopnickiej. Orzeszkowa była zaniepokojona narastającym w Polsce antysemityzmem. Pozytywiści w swoim epokowym manifeście wyznawali bowiem zasadę asymilacji mniejszości narodowych, dzięki czemu całe społeczeństwo miało wspólnie pracować na rzecz rozwoju kraju. Antysemityzm, posługiwanie się stereotypami rasowymi, wybuchające w miastach pogromy były zaprzeczeniem takiego konceptu. W wyniku rozrastających się i podsycanych niepokojów powstał zatem taki tekst jak „Mendel Gdański”, na podstawie którego można ukazać obraz nierówności rasowych tamtych czasów. Nowela napisana jest z perspektywy samego Mendla i ukazuje jego punkt widzenia.
Nierówności rasowe są pokazane w tekście na przykładzie konfliktu między Polakami a mniejszością żydowską, która w wielu miejscach w tamtym okresie stanowiła sporą część społeczności. Promowano asymilację, która polegała na zaakceptowaniu jej obecności wraz z jej obyczajami i wiarą, Żydzi z kolei pracowali na rzecz kraju, którego byli obywatelami. Jednak w okresie licznych niepowodzeń, jakich doświadczył naród Polski w okresie zaborów, zaczęto poszukiwać winnego wszystkich tych klęsk i nieszczęść.
W chwilach kryzysu łatwo jest poddać się pokusie zaatakowania kogoś innego od siebie, a tę rolę w społeczeństwie pełnili właśnie Żydzi, różniący się obyczajami czy religią. Tworzono na ich temat wiele fałszywych stereotypów, na przykład dotyczących ich chciwości czy przesadnego rozmnażania się w celu zawładnięcia światem. Wierzyli w to nawet ludzie, którzy osobiście Żydów znali, tacy jak na przykład zegarmistrz z noweli Konopnickiej.
Wraz z narastającymi niepokojami czy trudną sytuacją kraju, coraz łatwiej było wierzyć w takie opowieści i swoją złość czy poczucie niesprawiedliwości skierować na przykład na żydowskiego sąsiada, któremu się wiodło w interesie i był „inny”. Narastanie niepokój oraz nastrojów antysemickich często osiągało taki poziom, że wściekli ludzie musieli swoją agresję wyładować, co czynili na przykład podczas agresywnych pogromów. Niszczono wówczas mienie należące do Żydów, a oni sami także padali ofiarą agresji słownej i fizycznej wymierzanej w ich stronę, tak jak Jakub, którego trafiono w głowę kamieniem rzuconym przez tłum w czasie pogromu w noweli Konopnickiej.
Tekst autorki pokazuje, że nierówności rasowe nie muszą mieć podłoża opartego na faktach, często budowane są na podstawie fałszywych założeń lub prowokowane są przez nawarstwiającą się złość, która musi znaleźć wreszcie ujście. W takich przypadkach często do głosu dochodzi mechanizm kozła ofiarnego, gdzie dana jednostka czy grupa zostaje obwiniona o wiele nieszczęść czy niepowodzeń i to na niej wyładowana zostaje złość tłumu.
Aktualizacja: 2024-11-13 18:13:38.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.