Capri – interpretacja

Autorem interpretacji jest: Aneta Wideł.

Wiersz „Capri” autorstwa Marii Konopnickiej pochodzi z wydanego w 1915 roku tomu poetyckiego pod tytułem „Poezye wydanie zupełne, krytyczne tom IV”. Utwór ma formę wspomnienia osoby, która przypomina sobie swój pobyt w tytułowym Capri. Nawiązuje do czasów antycznych i postaci dwóch rzymskich cesarzy, Tyberiusza oraz Oktawiana Augusta.

  • Capri - analiza utworu i środki stylistyczne
  • Capri - interpretacja wiersza
  • Capri - analiza utworu i środki stylistyczne

    Wiersz Marii Konopnickiej należy do liryki bezpośredniej, o czym świadczą czasowniki w pierwszej osobie liczby pojedynczej („Widziałam”). Dzieło zaliczyć można również do liryki zwrotu do adresata za względu na liczne apostrofy w trybie rozkazującym skierowane wprost do czytelnika.

    Utwór ma regularną, stroficzną budowę typową dla sonetu francuskiego. Można wyodrębnić w nim część opisową oraz refleksyjną. Składa się z dwóch czterowersowych i dwóch trzywersowych strof. Pisany jest trzynastozgłoskowcem. Pojawiają się w nim rymy o układzie: abba baab ccd eed nadające wierszowi rytmu oraz melodyjności.

    Warstwa stylistyczna wiersza jest bardzo rozbudowana. Znaleźć w nim można przede wszystkim rozbudowane epitety („brzeg dziki, poszarpany, samotny i pusty”; „kolczaste suchych aloesów chrusty”), apostrofy („Siądź w łodzi”; „I słuchaj, co ci prawi rybak”), metafory („Świat tam wykuty ze skały”; „spisały / Tyberjuszowej krwawy pamiętnik rozpusty”), porównanie („Gruby liść żarem tleje, jak papyrus biały”), personifikację („dawne wieki ze wstrętem spisały / Tyberjuszowej krwawy pamiętnik rozpusty”), przerzutnie („ze wstrętem spisały / Tyberjuszowej krwawy pamiętnik rozpusty”; „w gasnące zarzewie / Głód i nędzę swą skarży...”), pytania retoryczne („Capri?”; „Tyberjusz?... Augustus?...”) oraz wykrzyknienia („Nie, on o nich nie wie!”; „To jego cezary!”).

    Capri - interpretacja wiersza

    Wiersz „Capri” stanowi poetyckie wspomnienie o tytułowym Capri, czyli niewielkiej włoskiej wyspie Zatoki Neapolitańskiej, znajdującej się na Morzu Tyrreńskim. W czasach starożytnych stanowiła ona bardzo ważny punkt na handlowym szlaku morskim, a zarazem była ulubionym miejscem odpoczynku wielu antycznych władców, przede wszystkim Oktawiana Augusta oraz Tyberiusza, który to nakazał wybudować na niej aż dwanaście wspaniałych willi z kamienia, nazwanych imionami bogów olimpijskich.

    Poetka opisuje to miejsce w bardzo barwny sposób, posługując się przede wszystkim licznymi epitetami, dzięki którym omawiane miejsce staje się jeszcze bliższe i piękniejsze. Konopnicka nazywa Capri światem wykutym ze skały, nawiązując w ten sposób do niezwykłych kamiennych budowli. Zwraca uwagę na stromy brzeg oddzielający ląd od morza i przywołuje postać rybaka stojącego w porcie Careny. W rzeczywistości Carena nie jest portem, lecz przylądkiem w południowo-zachodniej stronie wyspy. Popełniony przez poetkę błąd rzeczowy mógł wynikać z drobnej pomyłki lub być też celowym zabiegiem, mającym na celu podkreślenie wagi ów miejsca.

    Konopnicka, opisując przyrodę na Capri, wskazuje na jej długowieczność. Niektóre z roślin, choć stare i wysuszone, zdają się pamiętać czasy, w których okolicę zamieszkiwał Tyberiusz. Okoliczny krajobraz przesiąknięty jest niechlubną, rozpustną przeszłością. Według Swetoniusza, rzymskiego historyka, podczas pobytu na wyspie cesarz oddawał się licznym perwersyjnym ekscesom seksualnym. Choć informacje te nie są w pełni potwierdzone, nie ulega wątpliwości, że Tyberiusz prowadził w tamtym okresie niezwykle hulaszczy tryb życia i pozwalał sobie na wiele swobody. Szczególnie zauważalne jest to na pozostałościach ruin jego licznych willi.

    Poetka nie poświęca jednak temu tematowi więcej uwagi. Zwraca się bezpośrednio do czytelnika, prosząc go, aby usiadł „w łodzi, przy ognisku, na sieci tych pęku” i zasłuchał się w tym, co ma do powiedzenia wcześniej wspomniany rybak. Wykreowana przez nią sytuacja liryczna zdaje się być wręcz rzeczywista i sprawia wrażenie, jakby czytelnik stawał się jej pełnoprawną częścią. Podczas lektury można wręcz poczuć szum morskiej toni i trzask ogniska.

    Stary rybak próbuje sobie przypomnieć o dawnych cesarzach, jednak zupełnie nic o nich nie wie. Czasy panowania Oktawiana Augusta czy Tyberiusza dawno już minęły, a jedyny ślad, jaki po nich pozostał to ruiny niegdyś wspaniałych budowli. Mężczyzna zwraca jednak uwagę na zupełnie inne problemy, które dotykają mieszańców wyspy – „głód i nędzę”. To one stają się niejako nowymi cezarami, którzy rządzą biedną ludnością, a ich metaforyczne rządy zdają się być tak samo niesprawiedliwe.

    Pomimo upływu wielu lat warunki na Capri wciąż nie uległy znacznej poprawie. Los najbiedniejszych jest tak samo tragiczny jak wiele wieków temu. Konopnicka konfrontuje przeszłość z teraźniejszością, zestawiając je na przykładzie włoskiej wysepki. Dzięki szczegółowym opisom jest w stanie uchwycić jej niezwykłe piękno i sprawić, że stanie się ono wręcz namacalne nawet dla osoby, która nigdy nie podróżowała w to miejsce. Wyznanie poetki przypomina bardzo rozbudowaną odpowiedź na pytanie, jakie zostało jej uprzednio zadane i które jednocześnie skłoniło ją do głębszej refleksji nad kondycją tej przepięknej włoskiej wyspy.


    Przeczytaj także: Mendel Gdański - charakterystyka

    Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.