Maria Konopnicka, Leopold Bude, 1897
Maria Konopnicka była wszechstronną twórczynią okresu pozytywizmu – pisała nowele (m.in. „Mendel Gdański”), bajki dla dzieci, poematy, krytykę literacką oraz angażowała się społecznie, m.in. w walce o prawa kobiet i przeciw niesprawiedliwościom społecznym. Choć znana głównie z utworów o tematyce patriotycznej i społecznej, tworzyła także liryki miłosne – jednym z takich utworów jest wiersz pt. „Kubek” z 1903 roku.
Spis treści
Konopnicka często stylizowała swoje wiersze na wzór pieśni ludowej, co widoczne jest także w omawianym utworze. „Kubek” to wiersz krótki, liczący cztery strofy, z których każda z nich posiada cztery wersy pisane na zmianę ośmio - i siedmiozgłoskowcem. Co druga para rymów jest męska (jednosylabowa), co potęguje wrażenie stylizowania na przyśpiewkę ludową. Układ rymów jest regularny: abab.
W pierwszych dwóch strofach mamy do czynienia z podmiotem lirycznym zbiorowym, gdyż podmiot wypowiada się w 2 os. l.mn. W trzeciej strofie podmiot liryczny zmienia się na indywidualny, gdyż wypowiada się tylko jedna osoba. Lirykę możemy określić w wierszu jako bezpośrednią, jako że podmiot opowiada o swoich przeżyciach stawiając w centrum opowieści właśnie siebie. Kwestią sporną pozostaje, czy możemy utożsamiać go z samą Konopnicką. Wprawdzie poetka w pewnym momencie swojego życia musiała rozstać się z mężem, jednak wiersz ma na tyle uniwersalny charakter, że ciężko z całą pewnością wiązać z nim biograficzne wątki artystki. Jeśli chodzi o środki stylistyczne, możemy wyróżnić tu epitety ("prosty kubek", "gwiezdnych czasz"), powtórzenia ("i poszli w świat, i poszli w dal").
Podmiot liryczny przedstawia prostą, lecz przejmującą historię dwojga ludzi, którzy – choć kiedyś byli sobie bliscy – decydują się zakończyć związek i rozdzielić swoje drogi. Ich relacja zostaje oddana przez symbol kubka, z którego wspólnie pili. To naczynie staje się metaforą ich uczucia, wspólnego życia, intymności, a nawet miłości. W literackiej tradycji picie z jednego naczynia – jak w przypadku Tristana i Izoldy – często symbolizuje nierozerwalne połączenie dusz. Jednak sielankę burzy dramatyczny moment: łza wpada do kubka, a ta drobna kropla staje się przyczyną jego rozbicia. Symbolicznie – to emocje, które zatruwają relację, stają się impulsem do rozstania. Konopnicka w oszczędnych słowach pokazuje, jak jedno wydarzenie może zniszczyć to, co wydawało się trwałe.
Treść wiersza w harmonii ze swoją formą ukazuje emocjonalne przejście, jakiego doświadcza podmiot liryczny. Początkowe wypowiedzi w liczbie mnogiej oddają poczucie wspólnoty, istnienia „my”, pary tworzącej jedność. Jednak od trzeciej strofy ten głos się zmienia – „ja” zastępuje „my”, co wyraźnie sygnalizuje samotność po rozstaniu. Mimo tej zmiany, nie pojawia się w jego słowach rozpacz. Zamiast tego, odnajdujemy obrazy „złotych kruż” i „srebrnej rosy” – symbole bogactwa, piękna, a być może nowego, wartościowego etapu życia. Może to nowe uczucie, może sukcesy osobiste lub twórcze – wszystko to sugeruje, że podmiot liryczny ruszył naprzód. Jednak między wierszami przebija tęsknota – nie za blaskiem nowości, lecz za prostym kubkiem, który łączył go z kimś ważnym. To, co kiedyś wydawało się zwyczajne, z czasem nabiera największej wartości.
Wiersz niesie też głębsze przesłanie – jest opowieścią o dojrzewaniu do relacji międzyludzkich i rozczarowaniu. Konopnicka przestrzega przed szukaniem ideału w miłości. Kubek, choć symboliczny, zostaje zniszczony przez coś, co zakłóciło jego „idealną” zawartość – łzę. Można w niej zobaczyć zazdrość, nieporozumienia, różnice charakterów, które, jeśli nie zostaną przezwyciężone, prowadzą do rozłamu. Bohaterowie wiersza pozwalają, by negatywne emocje zdominowały to, co ich łączyło. W efekcie rozczarowani tym, że ich miłość nie była wolna od trudności, rezygnują z niej. Konopnicka ukazuje więc, że prawdziwe uczucie nie jest wolne od cierpienia – przeciwnie, to ono czyni je wartościowym.
Z czasem podmiot liryczny dochodzi do zrozumienia, że niedoskonałość relacji nie tylko nie jest wadą, ale wręcz stanowi o jej wyjątkowości. To właśnie problemy, łzy, wątpliwości i wspólnie pokonywane przeszkody sprawiają, że uczucie nabiera głębi i prawdziwego znaczenia. Idealne obrazy „złotych kruż” czy „srebrnej rosy” mogą cieszyć oko, ale są puste, jeśli nie towarzyszy im emocjonalne zaangażowanie. Tylko relacja, w którą ktoś wkłada serce, trud i czas, może dawać poczucie spełnienia. W tej perspektywie, to prosty kubek – przedmiot skromny, ale pełen znaczenia – staje się cenniejszy niż wszystkie błyszczące pozory.
W ostatnich wersach widać, że Konopnicka – nawet w liryce miłosnej – pozostaje wierna ideałom realizmu i pozytywizmu. Nie tworzy utopijnej wizji miłości, lecz przypomina, że związek to codzienna praca, odpowiedzialność i wspólne przezwyciężanie trudności. Praca organiczna, ważna dla rozwoju społeczeństwa, odnosi się także do relacji między ludźmi. Miłość nie jest czymś, co trwa samo z siebie – wymaga zaangażowania obu stron. W ten sposób poetka daje czytelnikowi do zrozumienia, że najpiękniejsze uczucia nie rodzą się w idealnych warunkach, lecz w rzeczywistości pełnej wyzwań, gdzie najcenniejsze są te relacje, które przetrwały mimo wszystko.
Aktualizacja: 2025-04-24 14:48:31.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.