Przedstaw stanowisko Cezarego w sprawie rewolucji zawarte w słowach wygłoszonych na grobie matki. Czy śmierć Jadwigi zmieniła sposób myślenia młodego Baryki?

Autorka opracowania: Marta Grandke. Redakcja: Aleksandra Sędłakowska.

Frag­ment „Przedwiośnia” Stefana Żeromskiego: „Rewolucja – nauczał ducha matki – jest to konieczność, wyższa ponad wszystko. Jest to prawo moralne. Poprzez dziesiątki setek lat ludzie nieszczęśliwi byli przez uprzywilejowanych deptani, ciemiężeni, wyzuwani ze wszelkiego prawa. Iluż to wskutek tego bestialskiego prawa panowania uprzywilejowanych nad wyzutymi ze wszelkiego prawa poniosło śmierć z chorób, z nędzy, z katuszy przymusowego ubóstwa, w udręczeniach, w jarzmie służby! Nawet w widzeniu i za pomocą lotnej wyobraźni niepodobna zliczyć ogromu istnień zamordowanych, bogactw ducha zniweczonych, piękna na zawsze unicestwionego. Jest to jakowyś kontynent pogrzebionych za życia, cmentarzysko bez końca, gdzie każda grudka ziemi wzywa o pomstę nad Kainem. Gdyby te grudki martwej ziemi mogły przemawiać albo znalazły możność dawania zrozumiałych znaków, to każdy kamień cerkwi i kościołów wydawałby jęk, każda cegła pałaców, każda kolumna sal ociekałaby krwią, a bruk ulic zroszony by był łzami. Albowiem wszędzie pod przemocą straszliwą, w jarzmie, pod batem i w ucisku człowiek musiał pracować nie dla siebie, lecz dla drugiego człowieka. Nasze pieniądze, nasze cenne i wygodne sprzęty, nasze drogie naczynia i smaczne w nich potrawy zaprawione są i przesycone do cna krzywdą człowieczą. O matko! Nie chcę już pić drogiego wina, bo ono zmieszane jest z potem męczenników. Nie chcę stąpać po puszystych dywanach, bo stopy moje chodziłyby po charczących piersiach suchotników. Nie chcę nosić pięknego odzienia, bo ono paliłoby mię jak tunika zaprawiona krwią ze śmiertelnej rany centaura Nessosa. Należało raz przecie wykonać ten skok lwi, ażeby przemoc zepchnąć przemocą ramienia z tronu potęgi. Jakże szczęśliwi jesteśmy, że stało się to za naszych czasów, że dokonało się w naszych oczach! Patrzyliśmy na poród brzemienia czasów. Precz nareszcie z krzywdą! Precz z przemocą człowieka nad człowiekiem! Twój syn nie może stać w szeregu ciemiężycieli. Nie chcę! Nie będę! Nie będę! Nie będę!”.

Ste­fan Żerom­ski kreu­je po­stać Cezarego Baryki, któ­ry jest młodym człowiekiem uwikłanym w zawiłe losy swojej rodziny oraz historyczną rzeczywistość, w któ­rej się wy­cho­wu­je. Ce­za­ry nie jest oso­bą, któ­ra ro­dzi się z okre­ślo­nym świa­to­po­glą­dem. Jego po­glą­dy i prze­ko­na­nia kształ­tu­ją się stop­nio­wo, w wy­ni­ku do­świad­czeń prze­ży­wa­nych na wła­snej skó­rze. Mło­dy Ba­ry­ka wy­cho­wu­je się w czasach wielkich, burzliwych zmian – Rewolucji Rosyjskiej, któ­re wpły­wa­ją na jego po­strze­ga­nie świa­ta. Jako mło­dy czło­wiek, wkrót­ce po wy­bu­chu rewolucji w Baku, Ce­za­ry sta­je się świad­kiem i uczest­ni­kiem dra­ma­tycz­nych wy­da­rzeń. Z cza­sem do­strze­ga bru­tal­ność rze­czy­wi­sto­ści, a tak­że zde­rza się z tra­gicz­ny­mi wy­da­rze­nia­mi, jak śmierć mat­ki, co wpły­wa na jego kształ­tu­ją­cą się wła­śnie oso­bo­wość i utwier­dza go w prze­ko­na­niu, że historię zmienia się tylko za pomocą podejmowania radykalnych kroków. Re­wo­lu­cja, z któ­rej Ce­za­ry tak szyb­ko sta­je się czę­ścią, sta­je się dla nie­go od­po­wie­dzią na to, co po­strze­ga jako głę­bo­ki kry­zys spo­łecz­ny swe­go cza­su.

Ce­za­ry od sa­me­go po­cząt­ku po­wie­ści jest przed­sta­wio­ny jako mło­dy czło­wiek, któ­ry nie tylko popiera, ale wręcz staje się gorliwym wyznawcą idei rewolucyjnych. Jego sym­pa­tie po­li­tycz­ne kie­ru­ją go ku bolszewikom, któ­rym bez wa­ha­nia od­da­je swo­je wspar­cie, na­wet je­śli wią­że się to z oso­bi­sty­mi po­świę­ce­nia­mi. Mimo iż po­cho­dzi z ro­dzi­ny o wyż­szym sta­tu­sie spo­łecz­nym, co­raz bar­dziej od­da­la się od swo­je­go do­tych­cza­so­we­go ży­cia, któ­re uwa­ża za niegodziwe i nieuczciwe, wy­ni­kłe z wy­zy­sku kla­sy ro­bot­ni­czej. Na­wet tragiczna śmierć matki, któ­ra po­win­na być dla nie­go mo­men­tem re­flek­sji nad ży­ciem i war­to­ścia­mi, nie zmie­nia jego prze­ko­nań, zwła­asz­cza że mat­ka po­cho­dzi­ła z kla­sy uprzywilejowanej. Wręcz prze­ciw­nie – sta­no­wi ona dla nie­go mo­ment, w któ­rym utwier­dza się w swo­ich re­wo­lu­cyj­nych ide­ach i po­glą­dach. W tej sy­tu­acji śmierć mat­ki sta­je się tłem dla de­cy­zji, któ­re Ce­za­ry po­dej­mu­je w swo­im ży­ciu, aby w peł­ni po­świę­cić się idei zmia­ny i re­wo­lu­cji.

Dla Ce­za­re­go re­wo­lu­cja to nie tylko zmiana polityczna, ale także moralne wyzwolenie. Wi­dzi on w re­wo­lu­cji nie tylko konieczność, ale wręcz moralny obowiązek, któ­ry sta­je się klu­czem do roz­wią­za­nia pro­ble­mów spo­łecz­nych. Do­strze­ga, jak wiel­ka jest przepaść między bogatymi a biednymi, i zro­zu­mie­nie tej nie­rów­no­ści sta­je się dla nie­go fun­da­men­tem jego prze­ko­nań. Mło­dy Ba­ry­ka czu­je się zo­bo­wią­za­ny do wy­rze­cze­nia się wła­snych przy­wi­le­jów – bo­gac­twa, w któ­rym do­ra­stał, bo w jego oczach te do­bra zo­sta­ły zdo­by­te kosz­tem cier­pie­nia in­nych lu­dzi. To poczucie winy za wyzysk, jakiego doświadczali ubodzy, skła­nia go do szu­ka­nia dro­gi, któ­ra po­zwo­li wyrwać się z tego układu. Jego zro­zu­mie­nie re­wo­lu­cji sta­je się peł­niej­sze, po­nie­waż ma ono na celu nie tyl­ko wal­kę o po­li­tycz­ną wła­dzę, ale tak­że zlikwidowanie systemu wymuszającego nierówności społeczne. Ce­za­ry sta­je się prze­ko­na­ny, że zmia­na jest nie­zbęd­na, i że re­wo­lu­cja to je­dy­na dro­ga do tego, by ludz­kość mo­gła się wy­zwo­lić z kaj­dan wy­zy­sku, bie­dy i nie­spra­wie­dli­wo­ści.

W mo­men­cie, gdy Ce­za­ry stoi nad gro­bem swo­jej mat­ki, za­czy­na w peł­ni for­mo­wać swo­je prze­ko­na­nia. To sym­bo­licz­ne wy­da­rze­nie, ja­kim jest śmierć Jadwigi, sta­je się dla nie­go punk­tem zwrot­nym, w któ­rym Ce­za­ry zde­cy­do­wa­nie od­dzie­la się od swo­jej prze­szło­ści i do­tych­cza­so­wych wpły­wów. Po śmier­ci mat­ki Ba­ry­ka po­rzu­ca wpo­jo­ne mu daw­ne prze­ko­na­nia i ro­dzin­ną tra­dy­cję, by cał­ko­wi­cie po­świę­cić się rewolucyjnej idei. Ten mo­ment sym­bo­li­zu­je tak­że definitywne zerwanie z przeszłością, któ­ra była zwią­za­na z wyższymi warstwami społecznymi, oraz z wszel­ki­mi war­to­ścia­mi, któ­re Ce­za­ry te­raz uzna­je za sprzecz­ne z jego no­wy­mi prze­ko­na­nia­mi. W tych sło­wach na gro­bie mat­ki moż­na do­strzec mo­ment, w któ­rym jego świa­to­po­gląd zy­sku­je peł­ną doj­rza­łość. Re­wo­lu­cja sta­je się dla nie­go najważniejszym celem i naj­wła­ściw­szą dro­gą ku lep­sze­mu świa­tu, w któ­rym nie ma miej­sca na nie­rów­no­ści spo­łecz­ne i wy­zysk.


Prze­czy­taj tak­że: Na podstawie fragmentu określ, jak – zdaniem Jadwigi Barykowej – powinno się tworzyć społeczeństwo komunistyczne, aby było to zgodne z postulatami teoretycznymi

Ak­tu­ali­za­cja: 2024-11-24 18:27:09.

Sta­ra­my się by na­sze opra­co­wa­nia były wol­ne od błę­dów, te jed­nak się zda­rza­ją. Je­śli wi­dzisz błąd w tek­ście, zgłoś go nam wraz z lin­kiem lub wy­ślij ma­ila: kon­takt@po­ezja.org. Bar­dzo dzię­ku­je­my.