Spotkanie – interpretacja

Autorka interpretacji: Adrianna Strużyńska.
Autor wiersza Jan Lechoń
Zdjęcie Jana Lechonia

Jan Lechoń, fot: Autor nieznany, źródło: polona.pl

Jan Lechoń był poetą, prozaikiem i jednym z założycieli grupy literackiej Skamander. Tworzył w 20-leciu międzywojennym, wtedy też ukazał się jego drugi tom poetycki zatytułowany Srebrne i czarne, opublikowany w 1924 roku. Znalazł się w nim między innymi wiersz Spotkanie, będący przykładem oniryzmu oraz refleksji na temat samotności i miłości.

Spis treści

Spotkanie – analiza utworu i środki stylistyczne

Utwór ma budowę regularną, składa się z pięciu strof, wszystkie liczą po cztery wersy. Pojawiają się rymy okalające. Wiersz został napisany trzynastozgłoskowcem, podobnie jak pozostałe utwory opublikowane w tomiku Srebrne i czarne.

Należy do liryki bezpośredniej, podmiot liryczny wypowiada się w pierwszej osobie liczby pojedynczej (ocknąłem, spotkałem, szedłem). Jest to samotny mężczyzna, przechodzący trudne chwile, który we śnie spotyka Dantego. Być może osobą mówiącą jest sam Lechoń.

W utworze pojawiają się między innymi epitety (dziwnym tchnieniem, wyiskrzoną kopułą dostojną, dziwny niepokój). Obecne są też metafory (pod nieba wyiskrzoną kopułą dostojną, ubłagać o sekret twej twarzy) oraz porównania (jak w mistycznym w nią szedłem wplątany bukiecie, jak przez Boga zaklęty przymknąłem powieki). Pojawia się również personifikacja (czy rzekł księżyc, czy woda to rzekła). Utwór kończy zaskakująca antyteza (Jest tylko Beatrycze. I właśnie jej nie ma).

Spotkanie – interpretacja utworu

Utwór jest utrzymany w konwencji onirycznej. Oniryzm nie pojawia się jednak w jednoznaczny, oczywisty sposób, ale przez subtelne sugestie. Domyślamy się, że podmiot liryczny śni, ponieważ jest noc, nagle budzi się w innym miejscu, panuje baśniowa atmosfera, spotyka Dantego Alighieri, który zmarł w XIV wieku.

Wszystkie te elementy wskazują, w jakim stanie świadomości znajduje się osoba mówiąca. Być może sen staje się dla niej sposobem na introspekcję, zajrzenie do własnego wnętrza. Zmaga się z lękami i przemyśleniami, które na co dzień skrywa przed innymi, a prawdopodobnie przed samym sobą. Podmiot liryczny zderza się z zakamarkami własnej psychiki, które przysparzają mu bólu.

Oniryzm staje się więc nie tylko techniką opisywania snów, lecz także środkiem eksploracji wewnętrznego światu osoby mówiącej, która podróżuje w głąb siebie. Podmiot liryczny wspomina, że zasnął samotny, jego noc nie była spokojna. Atmosfera niepokoju, tęsknoty i nostalgii nie opuszcza go nawet we śnie.

Osoba mówiąca spotyka Dantego: włoskiego poetę i filozofa, którego największym dziełem była Boska komedia. Dante opisał w niej swoją wędrówkę przez piekło, czyściec i raj, gdzie spotkał między innymi ukochaną Beatrycze. Osoba mówiąca emocjonalnie reaguje na spotkanie z mistrzem, na jaw wychodzą jej niepokój i zagubienie, oczekuje od mistrza rady i wsparcia. Podmiot liryczny prosi go o wyjawienie tajemnic, ma nadzieję, że Dante, który wie wiele więcej od niego, będzie w stanie mu pomóc.

Odpowiedź na rozterki podmiotu lirycznego jest enigmatyczna, sam nie wie, czy odpowiedział mu Dante, czy może po prostu natura, księżyc, woda. Poeta nie skupia się na przemyśleniach Dantego na temat życia po śmierci, ale na jego miłości do Beatrycze. Uczucie wysuwa się tutaj na pierwszy plan, jest ważniejsze nawet od nieba i piekła. Boska komedia jest nie tylko refleksją nad ludzką egzystencją, lecz także poetyckim manifestem poszukiwania prawdziwej miłości.

W odpowiedzi Dante zdradza przesłanie, które wcale nie nawiązuje do nieśmiertelnej duszy, która według wiary chrześcijańskiej, po śmierci trafia do czyśćca, nieba lub piekła. Mistrz odpowiada: Nie ma nieba i ziemi, otchłani, ni piekła, Jest tylko Beatrycze. I właśnie jej nie ma. W tych słowach skrywa się metafizyczna prawda o znaczeniu miłości, która nadaje sens istnieniu. Dla każdego człowieka życie staje się pozbawione sensu, jeśli nie ma w nim miłości. Znaczenie tracą nawet kwestie egzystencjalne, chociaż człowiek wierzący powinien dążyć do zbawienia i zdawać sobie sprawę z przemijalności spraw doczesnych. Być może podmiot liryczny tęskni za utraconą miłością, dlatego we śnie słyszy właśnie taką odpowiedź. Nie dba nawet o istnienie nieba czy piekła, ponieważ w jego głowie wciąż jest tylko pustka, która została po ukochanej osobie.

Nawet filozof Dante nie widzi sensu życia, jeśli nie ma przy nim Beatrycze. Mądrość życiowa nie chroni go przed tęsknotą za ukochaną. Blady i smutny przemierza ulice Rawenny, przypominając zjawę. Miłość zostaje ukazana jako sens życia człowieka, bez niej nie zważamy nawet na to, co stanie się z nami po śmierci. Życie wieczne nie jest pocieszeniem, jeśli nie wiemy, czy spotkamy tam ukochaną osobę. 

W wierszu Spotkanie spotykamy się nie tylko z samą osobą Dantego, ale też jego wielkim dziełem: Boską komedią. Poeta nie skupia się jednak na wizji zaświatów, ale na tęsknocie Dantego za Beatrycze. To miłość zostaje ukazana jako siła, nadająca sens życiu człowieka.


Przeczytaj także: Herostrates interpretacja

Aktualizacja: 2024-06-26 17:03:09.

Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.