Czyja postawa jest ci bliższa - świętego Franciszka czy świętego Aleksego? Uzasadnij swój wybór.

Autor Inny
Autorem opracowania jest: Piotr Kostrzewski.

Niewątpliwie jedną z czołowych dla cywilizacji łacińskiej postaw społecznych jest postać świętego. Wypełniający wolę Boga człowiek stanowi wzór do naśladowania dla wiernych oraz ogólnoludzki przykład człowieka uduchowionego. Pośród wielu wyniesionych na ołtarze poprzez dwa tysiące lat chrześcijaństwa, warto zwrócić uwagę na dwóch wyjątkowych ascetów: świętego Franciszka i świętego Aleksego. Po poznaniu żywotów obu, każdy człowiek powinien zadać sobie pytanie, która z reprezentowanych przez nich postaw jest bliższa jego sercu. W moim wypadku skłaniam się bardziej ku myśli Biedaczyny z Asyżu.

Chociaż obaj święci na pierwszy rzut oka wydają się podobni w swoich ideach, już po bliższym ich poznaniu można dostrzec diametralne różnice. Zarówno święty Aleksy jak i św. Franciszek kultywowali ascezę jako drogę ku duchowej doskonałości, widząc w niej naśladowanie Chrystusa. Różnicą pozostaje jednak podejście do otaczającego ich świata oraz samej kwestii największego daru Boga dla człowieka — życia.

Święty Aleksy całkowicie odrzucał doczesność, chcąc zasłużyć sobie na chwałę Nieba. Nie był rzecz jasna skrajnym gnostykiem, pogardzającym materią, ponieważ czyniłoby to z niego heretyka. Wszak nigdy nie wyrzekł własnemu ojcu złego słowa za posiadanie wielkiego majątku, a sama „Legenda o św. Aleksym” pokazuje możliwość obdarowywania nim najbiedniejszych. Mistrz średniowiecznego umartwienia chciał jednak ugruntować swoje zbawienie, skrajnie dążyć do Nieba. Tym samym porzucił wszystko to, co ludzie jego okresu uważali za przemijalne i mało istotne na rzecz bogactwa wiary. Kierując się naukami Chrystusa, zostawił wszystko to, co mogłoby mu przeszkodzić w tym zadaniu.

Święty Franciszek również kierował się słowami Jezusa i ideą ascezy. Założony przez niego zakon do dzisiaj składa wszak śluby ubóstwa, a samego świętego nazywano Biedaczyną z Asyżu. Asceza Franciszka wydaje się mieć jednak nieco inne podłoże. Przyświeca jej idea odrzucenia wszystkiego, by móc swobodnie podąża za Mistrzem. Jest więc afirmacją miłości do Boga. Z tej łączności ze Stwórcą wywodzi się kolejna cecha nauk świętego Franciszka — szacunek do przyrody. Biedaczyna z Asyżu widział w stworzeniu dzieło Ojca, którego był częścią. Słońce, ziemia, zwierzęta i człowiek swoim istnieniem chwaliły więc Boga. Miłość Stwórcy przejawiająca się w istnieniu i zbawczej męce Chrystusa przepełniać powinna je radością.

Postawa świętego Franciszka wydaje się właściwsza, ponieważ nie odrzuca życia doczesnego, a szuka dla niego odpowiedniego kształtu. Założyciel zakonu Braci Mniejszych szukał przede wszystkim miłości Boga. Asceza była w istocie chęcią pełnego oddania się tej relacji z własnym Stwórcą. Rozumiał przy tym, jak wielką jest ona łaską, a to kształtowało jego pogląd na miejsce człowieka w świecie. Życie nie mogło być dla Franciszka nic nieznaczącą chwilą przeciwstawioną wieczności. Spajało się z nią w jedno istnienie, którym człowiek został obdarzony. Rodziło to pokorę, ale również radość i niezwykłe poczucie braterstwa ze wszystkimi dziełami Boga. Dla Franciszka one wszystkie były braćmi i siostrami, przede wszystkim zaś były dobre. Fascynująca w postawie świętego jest właśnie ta mistyczna jedność wszystkiego w stwórczym dziele Boga. Poprzez prostotę, autentyczną wiarę i pokorę odnajdywał on harmonię bytu, zaburzoną przez zło. Sam Franciszek zapewne nazwałby ją prościej — miłością.

Powyższej argumentacji w żaden sposób nie należy rozumieć jako nastawionej przeciwko świętemu Aleksemu. Nie jest to też apologetyka franciszkanizmu. Tradycja Kościoła Katolickiego łączy w sobie wiele dróg, z których wszystkie są błogosławione i dobre. Wszystkie bowiem, chociaż różne od siebie, prowadzą do jednego — poznania Boga. Wszystkie objawiają też przed nami wielką tajemnicę Stwórcy. Pewne formy mogą być jednak nam bliższe od innych. Nie ujmuje im to jednak słuszności w żadnym calu.


Przeczytaj także: Co sądzisz na temat ideału ascety prezentowanego przez świętego Aleksego?

Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.