Jak pamięć o przeszłości wpływa na teraźniejszość? Omów zagadnienie na podstawie Zdążyć przed Panem Bogiem Hanny Krall. W swojej odpowiedzi uwzględnij również wybrany kontekst.

Autor Hanna Krall
Autorem opracowania jest: Piotr Kostrzewski.

Istnieje przysłowie mówiące, że jesteśmy sumą własnych doświadczeń. Siddartha Gautama, znany szerzej jako Budda, twierdził nawet, iż nie istnieje prawdziwe „ja”, ponieważ każda przemijająca chwila zmienia nas nieodwracalnie. Jeżeli porównamy to ze słowami Arystotelesa o mglistym pojęciu czasu, możemy wysnuć interesującą konkluzję. Jeżeli bowiem człowiek to jedynie suma przeżytych chwil, a czas to jedynie teraźniejszość wynikająca z przeszłości mają one punkt wspólny — pamięć. Ta jest jednak zależna od pamiętającego. Tak więc możemy przypuszczać, że pamięć o przeszłości stanowi punkt, w którym człowiek ma możliwość wpływać na determinizm między przeszłością i przyszłością. Jednym słowem: pamięć o tym co było, pozwala mieć wpływ na rzeczy przyszłe. Śmiała hipoteza, trzeba przyznać. Należałoby ją jednak jakoś udowodnić. Do tego nada się literatura — swoisty wehikuł czasu i drzwi do ludzkiej duszy. W poniższych rozważaniach użyte zostaną w tym charakterze dwa dzieła: „Zdążyć przed Panem Bogiem” Hanny Krall oraz „Pan Tadeusz” Adama Mickiewicza.

Marek Edelman to postać, która wiedziała bardzo dużo o brzemieniu przeszłości. Być może właśnie dlatego w pewnym momencie miał dosyć liberalne spojrzenie na pamięć o niej. W wywiadzie dla Hanny Krall przyznał nawet, że nie chce się już kłócić ze zwolennikami heroizowania wydarzeń z getta warszawskiego. Szczególnie dramatycznie brzmi to właśnie z ust człowieka, który widział wszystko na własne oczy i przez pewien czas nawet dowodził powstaniem.

Naoczny świadek zostaje zakrzyczany przez ludzi niemogących sobie poradzić z prawdą o przeszłości. Pokazuje to zarazem, że pamięć jest rzeczą, na którą mamy wpływ i ona ma wpływ na nas. Edelman chciał pokazać prawdę o tym, co wydarzyło się w getcie warszawskim, ludzie zaś chcieli heroizmu. Dzięki niemu budowali legendę żydowskich powstańców, dowartościowywali się. Stawiając pomniki, tworzyli symbol, którym inni mogli się potem inspirować. Nawet jeżeli odbiegał on od prawdy.

To jednak dosyć smutna właściwość pamięci — jej wybiórczość i możliwość manipulacji. Edelman przedstawia również milszą stronę tego zjawiska. Po przeżyciu koszmaru likwidacji getta i samego Holocaustu został kardiochirurgiem. Chciałbym zwyczajnie przydatny, ratować życie, a nie je odbierać. Doświadczenie przeszłości zmieniło go, pozwoliło dostrzec inną perspektywę. Jak sam potem to ujął, chciał zdążyć przed Panem Bogiem. Buńczuczne słowa ateisty, tak. Niemniej wyrażają żywą pamięć o kruchości życia, które zapisane zostały w duchu Edelmana przez dawne przejścia. Możemy więc powiedzieć, że pamięć o przeszłości wpłynęła na Edelmana, on zaś pod jej naporem pokierował swoją przyszłością i pomógł wielu ludziom przeżyć. Tak jak zrobił to wiele lat wcześniej w getcie warszawskim.

Być może Pan Tadeusz na pierwszy rzut oka nie wydaje się najlepszym przykładem pamięci przeszłości kształtującej przyszłość. Niemniej wszystko w epopei Mickiewicza rozbija się właśnie o pamięć. Przecież to zajadła pamiętliwość Gerwazego budzi w hrabim Horeszce niechęć do Sopliców, co ostatecznie doprowadza do zajazdu i walki z moskalami. Zarazem Gerwazy pamięta jedynie to, co podpowiada mu zapiekła nienawiść do Jacka Soplicy. Wszak stolnik wybacza mordercy chwilę przed śmiercią, a klucznik zapamiętale kieruje się własną wersją prawdy i nią kształtuje przyszłość obu rodzin.

Wspomniany wyżej Jacek Soplica również jest człowiekiem, którego teraźniejszość wynika z przeszłości. Swoim warcholstwem oraz dumą skrzywdził wielu ludzi, w tym stolnika i matkę swojego własnego syna. Pamięć o tych wydarzeniach nie dawała mu jednak żyć, dlatego właśnie zdecydował się na wstąpienie między mnichów. Mamy tutaj do czynienia z podobną sytuacją jak historia Marka Edelmana. Człowiek pamięta dotkliwe sytuacje z przeszłości i te determinują jego poczynania.

Jacek Soplica postanawia jednak nauczyć się na błędach, wyciągnąć lekcję z przeszłości. Chce naprawić wyrządzone krzywdy, dlatego działa na rzecz Polski i planuje połączyć oba rody. Wynika to z jego pamięci o przeszłości. Jednak w przeciwieństwie do Gerwazego, ksiądz Robak pragnie tę pamięć przekuć w coś dobrego. Nie żyje też przeszłością, a raczej uczy się na jej błędach. Gerwazy z kolei rozpamiętuje dawne krzywdy, utknął gdzieś między tym co było i tym, co jest. Nie rozumie, że tym samym traci możliwość stworzenia lepszej przyszłości.

Co ciekawe, samo dzieło również możemy analizować pod względem pamięci wpływającej na przyszłość. Mickiewicz napisał „Pana Tadeusza” z myślą przechowania w nim i utrwalenia pewnej wizji przeszłości, tzw. złotego wieku. Ta idea miała posłużyć jako siła narodowotwórcza, „trafić pod strzechy” i pozwolić przetrwać stłamszonej polskości. Zarazem pamięć o krainie lat dziecięcych dawała tęskniącym za Polską ludziom możliwość ucieczki. Mickiewicz zapewne przypuszczał, że jego spisana pamięć, nawet jeżeli wyidealizowana, pozwoli idei narodowej przetrwać najgorsze czasy i doczekać odrodzenia. Tym samym wieszcz narodowy tworząc niejako wspólnotę pamięci pośród Polaków, wpłynął na swoją przyszłość, a naszą teraźniejszość — jego dzieła są podwaliną kultury wolnej Polski.

Pamięć o przeszłości ma wpływ na nasze nastawienie względem rzeczy przyszłych. Możemy kierować się inspirującymi wizjami złotego wieku, rozpamiętywać dawne krzywdy, albo starać się unikać błędów popełnionych za młodu. Wiele jednak zależy od tego, jak zapamiętamy wcześniejsze wydarzenia i jakie wyciągniemy z tego wnioski. Dochodzimy tutaj do ciekawej konkluzji: pamięć nas, my na przyszłość, ale też my mamy wpływ na pamięć. Fenomen ten wręcz przeraża, ponieważ daje człowiekowi ogromną władzę w obrębie własnego umysłu, a zarazem czyni go bezwładnym niewolnikiem swojego postrzegania. Mimo wszystko dobrze jest jednak pamiętać. Lepiej jest bowiem mieć, z czego wyciągać ewentualne wnioski na przyszłość.


Przeczytaj także: Zdążyć przed Panem Bogiem - czas i miejsce akcji

Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.