Czy współczesny człowiek może czerpać wzorce z wyborów życiowych mitycznych i biblijnych bohaterów? Rozważ temat i uzasadnij trzema argumentami

Autor opracowania: Piotr Kostrzewski.

Nie od dzisiaj wiadomo, że człowiek w życiu powinien poszukiwać wzorców do naśladowania. Odpowiednie autorytety pozwalają łatwiej nakreślić kierunek rozwoju oraz zasady, którymi powinniśmy kierować się w ich osiąganiu. Jasnym jest również, że dla kultury narodów Europy wzorcami takimi są postaci z mitologii antycznej i biblii. Są one przecież podwalinami zbiorczo ujętej cywilizacji łacińskiej. Współczesny człowiek może się wiele nauczyć z analizy ich życiowych wyborów. Przykładami na prawdziwość tej tezy mogą być Herakles, Józefa i św. Pawła.

Herakles fascynował starożytnych jeszcze przed upłynięciem antyku. Fascynacja ta wynikała z pierwotnego wydźwięku tej postaci, uosabiającej zdaje się przedhistoryczny archetyp zabójcy potworów. Heraklesa znamy przecież najlepiej jako pogromcę lwa nemejskiego, hydry lernejskiej, czy ptaków stymfalijskich w swoich legendarnych dwunastu pracach.

Herakles w takim rozumieniu jest pokłosiem snu o nieposkromionym siłaczu, którego potęga chroniącego przed potworami ramienia jest mniejsza jedynie od szczerości serca. Wedle mitów Herakles zawsze bronił słabszych i starał się naprawiać wyrządzone przez niefrasobliwość krzywdy. Niestety, współcześnie wydajemy się zapominać o tych pierwotnych założeniach.

Szlachetny siłacz Herakles mógłby wiele nauczyć wycofane, pozbawione woli walki społeczeństwa XXI wieku. Przede wszystkim jako wzorzec stanowi przeciwwagę dla ludzi ustępujących wobec zła. Potwór w dawnych kulturach był wcieleniem kosmicznego chaosu - nieszczęścia, wojny, najeźdźcy. Syn Zeusa bronił przed nimi ludzi. Nie był przy tym skażony złem płynącym z wielu aspektów cywilizacji. W XXI wieku jego przykład mógłby nam przypomnieć, że czyste serce i pewne stawanie przeciwko złu to droga powinniśmy podążać.

Mitologia grecka to jednak tylko jeden z filarów Europy. Drugi stanowi chrześcijaństwo, z którego zaczerpnęliśmy wiele wzorców kulturowych. W Starym Testamencie warto przyjrzeć się bliżej postaci Józefa, najmłodszego z synów Jakuba zwanego Izraelem. Sprzedany za młodu w niewolę przez zazdrosnych braci, ostatecznie dorobił się wielkiego majątku. Zawdzięczał to zaufaniu w Boga, ale również umiejętności tłumaczenia snów. To właśnie dzięki praktyce przepowiadania z nich przyszłości uchronił Egipt przed siedmioma latami głodu. Skupując przy tym intratnie ziemie i pomnażając majątek, miał wkrótce wielkie znaczenie w państwie. Gdy jednak jego rodzina przybyła do Egiptu, nie zemścił się na rodzeństwie. Przeciwnie, przyjął ich do swojego majątku, wybaczając dawne przewinienia.

Przykład Józefa jest dla współczesnego człowieka ważny pod trzema względami. Ten najbardziej widoczny, to wiara. Dzięki zaufaniu Bogu bohater mógł przezwyciężać kolejne trudności. Oparł się nawet rozpaczy po zdradzie braci. Człowiek współczesny, co widać w kondycji psychicznej społeczeństwa, pozbawiony jest wiary w cokolwiek. Przez to trudno mu zmierzyć się z jakimkolwiek problemem. Drugim wzorzec stanowi pamięć o rodzinie. Gdy Józef został ważną osobą w Egipcie, zaopiekował się resztą familii. Dzisiaj Europa przeżywa kryzys tej podstawowej komórki społecznej. Oddanie Józefa dla krewnych pokazuje, że ma ona jednak wartość nadrzędną. Trzeci przykład wiąże się z drugim, jest to bowiem przebaczenie. Brak tej cechy niszczy wszelkie relacje między ludźmi. XXI wiek to zaś kryzys relacji, prawdziwych i trwałych.

Ostatnią postacią biblijną, której wybory mogą stanowić wzór dla współczesnego człowieka, jest święty Paweł. Zaczynał jako zajadły prześladowca chrześcijan, jednak po ujrzeniu samego Chrystusa stał się Apostołem Narodów. Wybrał przy tym tę rolę, po dokładnym zrozumieniu nauk Zbawiciela. Paweł z Tarsu swoim życiem udowadnia, że zawsze możliwe jest nawrócenie. Możemy błądzić, jednak nigdy nie jest za późno na zejście ze ścieżki zła i radykalne zwrócenie ku dobru. Człowiek współczesny często nie wierzy w poprawę swojej sytuacji ani siebie samego. Popadamy w melancholię, rozpacz. Wynika to po części ze zbytniego zaufania we własne siły. Tymczasem powinniśmy pamiętać, że istnieje Dobro, które się o nas upomina. Do którego zawsze możemy wrócić.

Obecne czasy nie są "złotym wiekiem". Żyjemy w najbezpieczniejszym i najbogatszym okresie w dziejach, jednak daleko mu do potęgi mitycznych er. Nie mamy też między sobą wielu herosów, a co dopiero autorytetów. Dlatego w ich poszukiwaniu powinniśmy skierować się ku archetypom cywilizacji łacińskiej, które skrywa mitologia i literatura. Pozwoli nam do odnowić nieco zaśniedziałe ideały, które niegdyś kultywowali nasi przodkowie.


Przeczytaj także: Dwa obrazy cierpienia— Hiob i Prometeusz. Rozważ jaki wpływ na kształtowanie człowieka ma cierpienie każdego z tych bohaterów. Uzasadnij swoje stanowisko. W argumentacji odwołaj się do mitu o Prometeuszu, Księgi Hioba oraz wybranych kontekstów.

Aktualizacja: 2023-01-14 20:34:11.

Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.