Mo­tyw ko­bie­ty fa­tal­nej. Omów za­gad­nie­nie na pod­sta­wie Chło­pów (tomu I – Je­sień) Wła­dy­sła­wa Sta­ni­sła­wa Rey­mon­ta. W swo­jej od­po­wie­dzi uwzględ­nij rów­nież wy­bra­ny kon­tekst.

Autorka opracowania: Adrianna Strużyńska.

Motyw kobiety fatalnej (femme fatale) prowadzącej mężczyzn do upadku jest dostępny w literaturze od wieków - pojawia się już w Biblii, kiedy Ewa namówiła Adama na skosztowanie owocu z zakazanego drzewa. Oczekiwania wobec moralności kobiet i mężczyzn często są bardzo różne. Od kobiet oczekuje się, że będą troskliwymi, cnotliwymi żonami i matkami, mężczyznom znacznie łatwiej wybacza się romanse. Niejednokrotnie obwinia się też kobiety o błędy swoich kochanków, a tymczasem nierzadko wystarczy widok pięknej kobiety, aby przedstawiciele płci męskiej stracili zdrowy rozsądek. Tego typu zachowania możemy zaobserwować w powieściach: „Chłopach” Władysława Stanisława Reymonta oraz „Przedwiośniu” Stefana Żeromskiego.

Główną bohaterką kobiecą powieści Reymonta była Jagna, którą można określić mianem kobiety fatalnej. Była to najpiękniejsza dziewczyna w Lipcach, dorodnie zbudowana, miała lniane włosy i niebieskie oczy. Jej upodobanie do piękna sprawiało, że była najlepiej ubrana w całej wsi. W oczy rzucały się jej kolorowe stroje i ciągnące się po plecach wstęgi. Jagna miała artystyczną, wrażliwą duszę, robiła najpiękniejsze wycinanki i pisanki w Lipcach, fascynowała się nawet jarmarcznymi świecidełkami i opowieściami pielgrzyma Rocha.

Dziewczyna wyraźnie odstawała od pozostałych chłopów, nie była częścią gromady. Dla chłopów najważniejszą wartością była ziemia, ponieważ to jej posiadanie decydowało o ich pozycji we wsi. Jagna była inna, to jej matce zależało, aby poślubiła najbogatszego gospodarza we wsi na jak najkorzystniejszych warunkach. Dziewczyna poddała się woli matki, ale w rzeczywistości marzyła o prawdziwej miłości, a nie bogactwie. Początkowo nie chciała przyjąć kupowanych przez Borynę prezentów, chociaż piękne ubrania ją cieszyły. Jagna czuła się samotna i zagubiona, marzyła o poznaniu świata poza rodzinną wioską. Nie przystawała do wzorca skromnej, pracowitej żony i matki, chętnie zostałaby dłużej w domu rodzinnym, zamiast wychodzić za mąż.

Wrażliwa Jagna stała się we wsi przedmiotem skandali i obiektem powszechnej nienawiści. Wszystko przez jej romanse z mężczyznami: kobieciarzem Mateuszem Gołębiem, Antkiem Boryną - żonatym synem jej męża oraz wójtem. Jagna rzeczywiście postępowała niemoralnie: wyszła za mąż, a mimo wszystko romansowała z synem Macieja, który dodatkowo miał żonę i dzieci.

Romanse były dla dziewczyny chwilowym zapomnieniem, uciekała w fizyczną przyjemność od duchowej pustki. Nie była więc w stanie powstrzymać się od schadzek z kochankami, mimo krążących po wsi plotek. W końcu mąż przyłapał ją w stogu siana z Antkiem, co doprowadziło do podpalenia i skandalu na całe Lipce. Romans z żonatym wójtem również nie przysporzył Jagnie popularności. Kiedy okazało się, że wójt wydał pieniądze należące do gromady, mieszkańcy Lipiec od razu stwierdzili, że przepił je z Jagną. Ogromnym błędem dziewczyny było też uwodzenie niewinnego kleryka - Jaśka, syna organistów. Ta relacja była jednak inna, młodych łączyło raczej duchowe porozumienie niż namiętność. Chociaż Jasiek, chcąc uniknąć skandalu, unikał Jagny, ta wciąż szukała z nim kontaktu, wręcz wpadła w obsesję na jego punkcie.

W końcu mieszkańcy Lipiec stwierdzili, że Jagna nie może zostać we wsi, obwiniali ją za wszystkie nieszczęścia spadające na Lipce. Dziewczyna została upokorzona i wygnana, w jej obronie stanął tylko Mateusz, odwrócił się od niej nawet Antek, który wolał trzymać z gromadą. Jagna została wywieziona ze wsi, a upokorzenie i przemoc sprawiły, że postradała zmysły, podczas gdy życie w Lipcach wróciło do normy. Chociaż Jagna nie była bez winy, nie sposób oprzeć się poczuciu niesprawiedliwości. Została całkowicie wykluczona z lokalnej społeczności, a mężczyźni, którzy z nią romansowali, nie spotkali się z ostracyzmem. Jagnie przypisano rolę kobiety fatalnej - źródła upadku mężczyzn, z którymi miała do czynienia.

Mianem femme fatale można określić również bohaterkę „Przedwiośnia” - Laurę Kościeniecką. Była atrakcyjną, namiętną, dojrzałą kobietą, która doskonale wiedziała, że aby przetrwać w świecie arystokracji, nie może kierować się uczuciami. Jej pierwszym mężem był schorowany mizantrop Kościeniecki, z którym co prawda nie miała o czym rozmawiać, ale za mężczyzna posiadał pokaźny majątek. Następnie Laura zainteresowała się Barwickim - ceniła sobie jednak w nim głównie fakt, że był właścicielem Suchołustek.

Kobieta uwielbiała otaczać się mężczyznami i wzbudzać ich zainteresowanie. Organizowała pozornie przypadkowe spotkania, przejażdżki karetą. Chociaż przyjęła oświadczyny Barwickiego, nie zamierzała rezygnować z romansu z Cezarym Baryką. Młodzieniec stracił dla niej głowę, ale Laura patrzyła na sytuację realistycznie - małżeństwo było dla niej interesem, a nie kwestią prawdziwej miłości. Kiedy doszło do konfrontacji, Laura stanęła po stronie Barwickiego, zasłoniła go przed Baryką dzierżącym w dłoni szpicrutę. Cezaremu trudno było pogodzić się z faktem, że kobieta nie jest poważnie zainteresowana kimś bez majątku i nazwiska. Laura potrafiła jednak kontrolować swoje uczucia i oddzielić namiętny romans od planów na przyszłość.

Ludzkie uczucia są skomplikowane i czasem bywają nieodwzajemnione. Kobiety, które wdają się w niezobowiązujące romanse, często są oceniane negatywnie, uznawane za kobiety fatalne. Warto jednak pamiętać, że za każdą relacją stoją dwie osoby, choć trudno oprzeć się urokowi kobiety świadomej swojego piękna i atrakcyjności.


Przeczytaj także: Chłopi - bohaterowie

Aktualizacja: 2022-08-11 20:24:03.

Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.