Rola przy­ro­dy w ży­ciu jed­nost­ki i zbio­ro­wo­ści. Omów za­gad­nie­nie na pod­sta­wie Chło­pów (tomu I – Je­sień) Wła­dy­sła­wa Sta­ni­sła­wa Rey­mon­ta. W swo­jej od­po­wie­dzi uwzględ­nij rów­nież wy­bra­ny kon­tekst.

Autorką opracowania jest: Adrianna Strużyńska.

Powieść Władysława Stanisława Reymonta „Chłopi” przedstawia życie mieszkańców Lipiec na przestrzeni całego roku. Już podział dzieła na tomy, których nazwy odpowiadają porom roku wskazuje na to, jak ważną rolę w życiu chłopów odgrywała przyroda. W końcu byli od niej zależni, ponieważ utrzymywali się z uprawy ziemi. Związek z naturą był jednak bardziej skomplikowany, ponieważ w wielu sytuacjach przyroda nabiera również umiejętności współodczuwania. Podobne mechanizmy możemy zaobserwować w epopei Adama Mickiewicza „Pan Tadeusz”.

Rolnik w bardzo dużej mierze jest zależny od pogody, co sprawia, że odczuwa bardzo silną więź z naturą. Ta zależność była jeszcze bardziej widoczna na początku XX wieku, kiedy rozgrywa się akcja powieści Reymonta, ponieważ uprawa zboża i zwierząt była całkowicie naturalna, podczas gdy współczesne gospodarstwa przypominają raczej fabryki żywności. Cykl natury porządkował życie lipieckich chłopów. To od pory roku zależało, jakie obowiązki mieli do wykonania, o której wstawali, co jedli oraz jak spędzali wolny czas. Było to dodatkowo powiązane ze sferą sacrum, ponieważ każdej porze roku towarzyszyły inne święta katolickie, które chłopi gorliwie obchodzili. Przyroda i religia porządkowały ich codzienność i wprowadzały rutynę. Zależność od przyrody sprawiała, że tryb życia wszystkich członków gromady był zbliżony, chociaż oczywiście istniały między nimi różnice, wynikające głównie z ilości posiadanej ziemi.

Dla mieszkańców Lipiec grunt był największą wartością, najczęstszą przyczyną zawierania małżeństw oraz konfliktów w rodzinach. Materializm był jednak usprawiedliwiony chęcią godnego życia - tylko możliwość uprawiania ziemi dawała chłopom szansę na godne życie. Ci, którzy nie mieli własnej ziemi lub mieli jej niewiele, byli skazani na pracę dla innych gospodarzy za skromne wynagrodzenie, a gdy nie mieli już siły pracować - zostawało im żebractwo. Zamożni gospodarze chcieli dobrze ożenić swoje dzieci, aby pomnażać majątek. Czasem prowadziło to do konfliktów, jak w przypadku Szymka Dominikowej, który uparł się, aby poślubić ubogą Nastkę Gołębiankę. Bunt przeciwko matce miał poważne konsekwencje - Szymek stał się jednostką samodzielnie walczącą z naturą. Kupił od dziedzica zaniedbany kawałek ziemi, z którego siłą własnych mięśni stworzył pole dające plony. Do założenia rodziny konieczne było zdobycie gruntu, aby móc w przyszłości utrzymać żonę i dzieci.

Natura miała w powieści również zdolność współodczuwania, obrazowała uczucia i emocje - zarówno całej gromady, jak i jednostek. Najbardziej wrażliwą bohaterką była Jagna, piękna dziewczyna, która nie potrafiła dostosować się do mieszkańców wsi. Ukojenia swojej samotności szukała w romansach z mężczyznami, co jednak skazało ją na ostracyzm i jeszcze surowsze wykluczenie. Jagna często wpatrywała się w okno, kiedy padał deszcz, co oddawało jej melancholię i rozczarowanie życiem w niewielkiej wsi, gdzie nie było miejsca na indywidualizm. Przyroda oddawała również uczucia gromady i nastroje panujące w Lipcach. Po wygnaniu Jagny nadeszła burza, która oczyściła atmosferę. Kiedy minęła, spokój nastał nie tylko w przyrodzie, ale też życiu mieszkańców Lipiec, ponieważ wrócili do swoich codziennych obowiązków, podczas gdy upokorzona Jagna popadła w obłęd.

Epopeja Adama Mickiewicza „Pan Tadeusz” słynie przede wszystkim z kunsztu artystycznego, którym wykazał się autor. Na szczególną uwagę zasługują rozbudowane, poetyckie opisy przyrody. Podobnie jak w przypadku „Chłopów”, bohaterowie byli nierozerwalnie związani z naturą, ponieważ również żyli na wsi i utrzymywali się z prowadzenia gospodarstwa. Mickiewicz przedstawił jednak rolnictwo głównie z perspektywy szlachty - panów, na których pracowali okoliczni chłopi. Młode pokolenie zamierzało jednak traktować ich z szacunkiem, pierwszą decyzją nowych państwa - Tadeusza i Zosi, było uwłaszczenie chłopów. W powieści Reymonta obserwujemy to z drugiej strony - chłopi darzyli dziedzica niechęcią i nie wahali się stawiać mu zdecydowanego oporu. Wschody i zachody słońca ustalały rytm dnia, według którego pracowali funkcjonowali chłopi pracujący w majątku Sędziego. Ludzie wstawali o świcie, ale kiedy słońce zachodziło, zwiastowało to koniec prac. 

W epopei Mickiewicza natura również ma zdolność współodczuwania. Wieszcz poddał ją wręcz antropomorfizacji, przyroda rozumuje jak człowiek i reaguje na uczucia bohaterów oraz wydarzenia mające miejsce w Soplicowie. Kiedy goście z dworu spędzali czas na rozrywkach, dopisywała im również pogoda, było ciepło i spokojnie. Gdy jednak zbliżał się zajazd na Soplicowo, zaczęły zbierać się chmury, co osiągnęło swoją kulminację, kiedy przybyciu Moskali towarzyszyła burza. Wraz z wiosną nadeszło polskie wojsko i nadzieja na odzyskanie niepodległości, czyli odrodzenie narodu polskiego, podobnie jak natura powstała na nowo po zimie. Liczne środki poetyckie sprawiły, że Mickiewicz uczynił przyrodę właściwie kolejnym i to bardzo ważnym bohaterem swojej epopei.

Współczesny człowiek często stara się walczyć z naturą i sobie ją podporządkować. Żywioły i kataklizmy często pokazują jednak ludzkości, że przyrody nie da się całkowicie opanować. Lepszym rozwiązaniem wydaje się więc powrót do korzeni i życie w zgodzie z naturą, jak bohaterowie powieści Reymonta czy epopei Mickiewicza.


Przeczytaj także: Oby­czaj i tra­dy­cja w ży­ciu spo­łe­czeń­stwa. Omów za­gad­nie­nie na pod­sta­wie Chło­pów (tomu I – Je­sień) Wła­dy­sła­wa Sta­ni­sła­wa Rey­mon­ta. W swo­jej od­po­wie­dzi uwzględ­nij rów­nież wy­bra­ny kon­tekst.

Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.