Sen senatora jest jednym z kluczowych i przesiąkniętych symbolizmem momentów w dramacie „Dziady” autorstwa Adama Mickiewicza. Opowiada ona o koszmarze, którego doświadczył senator Nowosilcow - wysłannik cara, próbujący zaprowadzić rosyjskie porządki w Polsce i w Litwie. Sen senatora pojawia się w VI scenie III części „Dziadów”. Sen jest zobrazowaniem jego podświadomości, ukrytych pragnień i lęków, a sam Nowosilcow jest opisywany jako okrutny i bezwzględny tyran. Jest on jedną z najważniejszych negatywnych postaci w utworze Mickiewicza.
Spis treści
Gdy Nowosilcow zapada w sen, nad jego głową pojawiają się dwa diabły, których zamiarem jest pochwycenie duszy mężczyzny i ukazanie mu straszliwych mar i koszmarów, jakie czekają go w piekle. Chcą go w ten sposób ukarać za popełnione przez niego zbrodnie. Jednak nie udaje im się to - w sypialni pojawia się Belzebub i zabrania diabłom dręczenia duszy senatora. Tłumaczy to tym, że niegodziwiec przerażony mękami piekielnymi mógłby jeszcze odmienić swoje postępowanie i nawrócić się. Diabły odpowiadają, że poprawa senatora jest według nich niemożliwa, na co rozzłoszczony Belzebub ujawnia, że przybywa tu dzięki zwierzchnictwu samego cara, ma więc prawo rozkazywać swoim pobratymcom piekielnym. Diabły ostatecznie mogą dręczyć sny senatora, nie mogą mu jednak ukazać czekającej na niego w piekle kary.
W związku z tym Nowosilcow śni o tym, że odbiera pismo od samego cara, w którym otrzymuje od niego zaszczyty, odznaczenia i znaczną sumę pieniędzy. Otaczający go członkowie dworu carskiego przypatrują się Nowosilcowowi z zazdrością, a może nawet i z nienawiścią, gdy staje on przed obliczem samego cara. Wokół roztacza się szept, mówiący o tym, że senator jest teraz w łasce. Nowosilcowa ogarnia takie szczęście, że mógłby w tym momencie nawet umrzeć - spełniły się wszystkie jego marzenia.
Sen jednak szybko zmienia się, gdy pojawia się w nim sam car. Nie spogląda on nawet na Nowosilcowa, swojego wiernego i uniżonego sługę. Car odwraca się, a senator już czuje nagłą zmianę w otaczającym go tłumie ludzi. Dwór już wie, że Nowosilcow popadł w niełaskę. Tym samym spełnia się najgorszy koszmar senatora, który żyje dla uwielbienia innych i pragnie być doceniony przez swojego władcę. Tymczasem traci on swoją pozycję po jednym, krzywym spojrzeniu cara.
Nowosilcow w tym momencie zaczyna odczuwać to właściwie jak fizyczną śmierć, czuje, że toczą go robaki, słyszy żarciki i kpiny. Jest to moment, w którym urzędnik spada z łóżka. Widząc to, jego duszę na wpół wyrywają z ciała oczekujące tylko na to diabły. Zabierają duszę na koniec świata, przed wejście do piekła, gdzie zaczynają chłostać ją batami aż rozlegnie się trzecie pianie koguta. Potem dusza ponownie wraca i jest przykuta do zmysłów Nowosilcowa niczym w „brudnej psiarni”.
Sen Nowosilcowa jest przede wszystkim zobrazowaniem jego największych marzeń i najgorszych lęków, które tkwią w podświadomości senatora. Widoczne jest to, że najbardziej obawia się on utraty pozycji na dworze i w towarzystwie wyższych sfer, jest też całkowicie zależny od decyzji cara. Najważniejsze jest zaś dla niego uznanie i aprobata tych samych ludzi, nawet jeśli jest ona przez nich tylko pozorowana.
Sen ukazuje także, jak nietrwałe są fundamenty, na których Nowosilcow zbudował swoje życie i reputację. Jego nienawiść, okrucieństwo i brak empatii sprawiają, że jego istnienie oparte jest na cudzym cierpieniu i nienawiści, co jest bardzo niepewną konstrukcją, która w każdej chwili może runąć, tak jak rządy każdego tyrana. Nowosilcow jest świadom niepewności własnej władzy i przyszłości, dlatego nie może pozwolić sobie na chwilę słabości. Musi pozostawać okrutnym wysłannikiem cara, inaczej czeka go straszny koniec. Wie też, że tylko jeden kaprys czy spojrzenie cara dzielą go od zapomnienia i utraty pozycji, którą od lat stara się utrzymać.
Jednocześnie Nowosilcow żyjąc w ten sposób, niszczy swoją nieśmiertelną duszę i traci szansę na zbawienie po śmierci. Zaplanowane są już dla niego piekielne męki. Cierpienie Nowosilcowa z kolei jest tylko zabawą, igraszką, dla wysłanników piekieł, którzy dręczą go z prawdziwą przyjemnością.
Sen Nowosilcowa jest także zobrazowaniem fałszu i hipokryzji, toczących rosyjski dwór i jego urzędników. Ukazuje także okrutną władzę cara, który w każdej chwili może kogoś wynieść na piedestał lub strącić w otchłań zapomnienia, a wszystko to jest dla niego jedynie przelotnym kaprysem. Mickiewicz w ten sposób ukazał okrucieństwo i niemoralny system, według którego żyje rosyjski zaborca.
Aktualizacja: 2022-08-11 20:24:02.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.