„Rok 1984” George’a Orwella to dystopijna powieść ukazująca totalitarny świat rządzony przez wszechobecną Partię i Wielkiego Brata. Główny bohater próbuje buntować się przeciwko systemowi, ale jego opór okazuje się daremny. Społeczeństwo jest kontrolowane przez propagandę, inwigilację i manipulację językiem, co prowadzi do całkowitego podporządkowania jednostki. W powieści znajdziemy wiele ciekawych charakterów wpływających na fabułę.
Spis treści
Winston Smith to członek Partii Zewnętrznej i mieszkaniec Londynu, stolicy Oceanii. Pracuje w Departamencie Archiwów Ministerstwa Prawdy, gdzie zajmuje się fałszowaniem przeszłości, dostosowując ją do aktualnych wytycznych Partii. Jego chroniczne złe samopoczucie wynika z niemożności pogodzenia się z brutalną rzeczywistością totalitarnego reżimu. Mimo że przez lata nauczył się maskować swoje prawdziwe myśli, nie potrafi w pełni podporządkować się ideologii Partii i opanować sztuki dwójmyślenia Jego pierwszym aktem nieposłuszeństwa jest zakup i prowadzenie pamiętnika – osobistego zapisu myśli, które w świecie rządzonym przez Wielkiego Brata są przestępstwem myślozbrodni. Wkrótce Winston nawiązuje romans z Julią, kobietą z Ligi Antyseksualnej, która, podobnie jak on, nienawidzi Partii. Ich potajemne spotkania stają się dla Winstona chwilami wolności i prawdziwego człowieczeństwa, jednak oboje doskonale zdają sobie sprawę, że prędzej czy później zostaną schwytani. Przekonani o konieczności działania, postanawiają przyłączyć się do tajemniczego Bractwa – ruchu oporu, który rzekomo walczy z reżimem. Wprowadza ich w to O’Brien, wpływowy członek Partii Wewnętrznej, który wydaje się być sprzymierzeńcem ich sprawy. Okazuje się jednak, że Bractwo to jedynie misternie skonstruowana pułapka Policji Myśli, a O’Brien od początku był lojalnym funkcjonariuszem reżimu. Ostatecznie Winston Smith, dawniej zbuntowany myśliciel, zostaje zredukowany do bezwolnego obywatela Oceanii, który – jak sam przyznaje w ostatnich słowach powieści – nauczył się kochać Wielkiego Brata.
Julia to młoda, energiczna i pełna życia kobieta, która stara się odnaleźć własną przestrzeń wolności. Pracuje w Departamencie Literatury Ministerstwa Prawdy jako mechanik, zajmując się konserwacją maszyn piszących pornoliteraturę dla proli. Mimo że oficjalnie jest oddaną członkinią Partii i należy do Młodzieżowej Ligi Antyseksualnej, w rzeczywistości nienawidzi systemu, który odbiera jej prawo do przyjemności i spontaniczności. Jej bunt nie ma charakteru ideologicznego – Julia nie interesuje się polityką ani teorią Partii, a jej sprzeciw opiera się głównie na pragnieniu życia według własnych zasad. W przeciwieństwie do Winstona, który kontestuje system na poziomie intelektualnym i marzy o rewolucji, Julia buntuje się w sposób pragmatyczny i hedonistyczny. Stara się omijać zasady, ukrywając swoje prawdziwe uczucia za fasadą gorliwej lojalności wobec Partii. Potrafi doskonale grać rolę wzorowej obywatelki – bierze udział w propagandowych marszach, krzyczy razem z tłumem podczas Dwóch Minut Nienawiści i dba o to, by nikt nie podejrzewał jej o jakiekolwiek odstępstwa od oficjalnej linii ideologicznej. Jej romans z Winstonem zaczyna się od nieoczekiwanego wyznania – przekazuje mu liścik z krótkim, ale niezwykle śmiałym wyznaniem: „Kocham cię”. Ich relacja staje się dla nich aktem buntu i odskocznią od przytłaczającej rzeczywistości. Spotykają się w tajemnicy, ciesząc się chwilami wolności i intymności, których Partia im odmawia. Julia, bardziej doświadczona w ukrywaniu swoich sekretów, organizuje kryjówki i uczy Winstona, jak unikać wykrycia przez teleekrany oraz Policję Myśli. Jednak pomimo ostrożności ich romans zostaje odkryty.
Wraz z Winstonem Julia zostaje aresztowana w pokoju nad sklepem pana Charringtona, który okazuje się agentem Policji Myśli. Po schwytaniu przechodzi brutalne przesłuchania i tortury w Ministerstwie Miłości. Gdy spotykają się ponownie po wyjściu na wolność, Julia jest już zupełnie inną osobą – pozbawioną uczuć. Mówi Winstonowi, że Partia złamała ją od środka, tak jak jego. Ich miłość i wszelka nadzieja na opór zostają ostatecznie zniszczone przez system, który potrafi nie tylko kontrolować ludzi, ale także niszczyć ich dusze.
O’Brien to wysoko postawiony członek Partii Wewnętrznej, budzący respekt swoją inteligencją, opanowaniem i aurą tajemniczości. Jest postacią złożoną – na pierwszy rzut oka wydaje się kimś wykształconym, uprzejmym i niemal ojcowskim w swoim zachowaniu, co wzbudza w Winstonie zarówno fascynację, jak i nadzieję na istnienie realnego oporu wobec reżimu. Winston przez długi czas wierzy, że O’Brien jest członkiem Bractwa – tajnej organizacji walczącej z Partią – i widzi w nim potencjalnego sprzymierzeńca. O’Brien sprawnie podsyca tę iluzję, udając człowieka podzielającego jego poglądy i oferując wprowadzenie do podziemnej działalności. Jest to jednak jedynie misternie skonstruowana pułapka. W rzeczywistości O’Brien jest lojalnym funkcjonariuszem Partii i aktywnie uczestniczy w demaskowaniu myślozbrodniarzy. To on doprowadza do schwytania Winstona i Julii, nadzorując ich aresztowanie i przesłuchania w Ministerstwie Miłości. Jego rola nie kończy się jednak na wydaniu bohaterów w ręce Policji Myśli – O’Brien osobiście zajmuje się torturowaniem Winstona, starając się złamać jego umysł i doprowadzić do pełnego podporządkowania się Partii. Jego metody są wyrafinowane i bezlitosne, łączą brutalne fizyczne tortury z subtelną manipulacją psychiczną, mającą na celu wytarcie wszelkich śladów buntu. W sali 101, gdzie O’Brien konfrontuje go z jego największym lękiem – szczurami. Pod wpływem ekstremalnego strachu Winston ostatecznie zdradza Julię i całkowicie kapituluje przed władzą Partii. O’Brien triumfuje – nie tylko zmusza go do akceptacji dwójmyślenia, ale także sprawia, że Winston faktycznie zaczyna kochać Wielkiego Brata.
Syme to filolog i pracownik Departamentu Badań w Ministerstwie Prawdy, który specjalizuje się w opracowywaniu nowomowy – języka stworzonego przez Partię w celu ograniczenia swobody myślenia i eliminacji pojęć sprzecznych z ideologią reżimu. Jego najważniejszym zadaniem było przygotowanie jedenastego wydania „Słownika nowomowy”, które miało jeszcze bardziej uprościć język i ograniczyć możliwość wyrażania myśli niezależnych od doktryny Partii. Syme był entuzjastą tego procesu – z pasją opowiadał o niszczeniu starych słów i konstruowaniu nowych, tak by ludzie nie tylko nie mogli wyrażać buntu, ale nawet go pomyśleć. Winston darzył Syme’a pewną sympatią, ponieważ mężczyzna, mimo swojego oddania Partii, wyróżniał się inteligencją i przenikliwością. Był jednym z niewielu, którzy naprawdę rozumieli znaczenie nowomowy i jej wpływ na społeczeństwo. Jednak ta właśnie inteligencja czyniła go niebezpiecznym – choć Syme nigdy otwarcie nie kwestionował zasad systemu, to jego zdolność do głębszego rozumienia świata sprawiała, że Partia nie mogła mu ufać. Winston przewidział jego los, zauważając, że prędzej czy później zostanie ewaporowany – wymazany nie tylko fizycznie, ale i ze wszystkich zapisów oraz ludzkiej pamięci. Jego przewidywania szybko się sprawdziły. Pewnego dnia Syme po prostu zniknął, a jego nazwisko zostało wymazane z dokumentów, tak jakby nigdy nie istniał. Nikt o nim nie wspominał, a jego dawni znajomi zachowywali się tak, jakby nigdy go nie znali – klasyczny przykład działania mechanizmu kontroli Partii. Postać Syme’a symbolizuje ironię systemu totalitarnego: nawet najbardziej oddani ideologii nie są bezpieczni, jeśli wykazują się zbytnią inteligencją czy zdolnością do niezależnego myślenia.
Sąsiad głównego bohatera, ograniczony intelektualnie członek Partii Zewnętrznej. Ojciec dwójki dzieci należących do organizacji Kapusiów. Zostaje oskarżony o myślozbrodnię, kiedy przez sen głośno złorzeczy Wielkiemu Bratu. Osobą, która na niego doniosła jest jego własna córka. Po tych wydarzeniach zostaje uwięziony w Ministerstwie Miłości.
Przywódca Oceanii, przedstawiony w powieści jedynie jako postać z plakatów rozlepianych na każdej ulicy. Były one stworzone tak, aby Wielki Brat zdawał się patrzeć na człowieka niezależnie od tego, gdzie stał. Sama postać to prawdopodobnie personifikacja samej Partii, nigdy nieistniejąca. Nawiązuje sobą do totalitarnego kultu jednostki, wyglądem zaś do Stalina oraz słynnego plakatu brytyjskiego z lordem Kitchenerem.
Stworzona prawdopodobnie na potrzeby propagandy postać, największy wróg Wielkiego Brata. Rzekomo miał stać na czele tajnego Bractwa - opozycji względem Partii i być autorem wywrotowej Księgi Goldsteina. Jego twarz wyglądem wyraźnie nawiązuje do Lwa Trockiego, ukazywano podczas seansów Dwóch Minut Nienawiści.
Podawał się za starego antykwariusza prowadzącego sklep w dzielnicy proli. Wynajął pokój dla Winstona i Julii, służący do ich potajemnych schadzek. Okazał się 35-letnim agentem Policji Myśli.
Organizacja rządząca Oceanią, wprowadzająca w życie założenia angsocu. Uzyskała władzę w wyniku wygranej rewolucji wiele lat przed akcją powieści. Dzieli się na Partię Zewnętrzną i Wewnętrzną. Pierwsza to grupa aparatczyków niższego szczebla. Stanowi 13% populacji i podlega ścisłym zasadom systemu. Partia Wewnętrzna reprezentowała 2% społeczeństwa. Byli rzeczywistymi władcami Oceanii. Cieszyli się pewnymi przywilejami, chociaż teoretycznie byli równi członkom Partii Zewnętrznej.
Najniższa warstwa społeczna w Oceanii, stanowiąca zarazem 85% populacji. Nieuświadomieni politycznie, nie posiadali żadnego wpływu na państwo, ale byli też pozostawiani przez służby we względnym spokoju. Pogardliwe powiedzenie głosiło bowiem: "Prole i zwierzęta są wolne". Nazwa tej grupy pochodzi zapewne od proletariatu.
Policja Myśli to tajna służba Oceanii. Jej głównym zadaniem jest inwigilacja społeczeństwa i eliminowanie wszelkich oznak myślozbrodni – przestępstwa polegającego nie tylko na otwartym sprzeciwie wobec Partii, ale także na samym akcie myślenia w sposób odbiegający od oficjalnej ideologii. W państwie, gdzie teleekrany, mikrofony i donosiciele są wszędzie, Policja Myśli nie potrzebuje fizycznych dowodów na winę – wystarczy podejrzenie, grymas na twarzy czy niewłaściwe sformułowanie, by uznać kogoś za wroga reżimu. Funkcjonariusze Policji Myśli działają w ukryciu, często podszywając się pod członków społeczeństwa i prowokując ludzi do wyrażenia choćby najmniejszego przejawu niezadowolenia wobec systemu. Ich działalność opiera się na iluzji istnienia zakonspirowanej opozycji dowodzonej przez Emmanuela Goldsteina – legendarnego wroga Partii, który może być jedynie wymysłem propagandy. W rzeczywistości celem Policji Myśli nie jest ściganie prawdziwych konspiratorów, lecz wykrywanie potencjalnych buntowników, zanim ci w ogóle zdążą podjąć jakiekolwiek działania.
Osoby podejrzane o myślozbrodnię są aresztowane w środku nocy, bez żadnych wyjaśnień i bez śladu po sobie. Są poddawane procesowi ewaporacji – nie tylko fizycznie znikają, ale także zostają wymazane z wszelkich zapisów i ludzkiej pamięci, jakby nigdy nie istniały. Po aresztowaniu więźniowie trafiają do Ministerstwa Miłości, gdzie Policja Myśli stosuje wobec nich tortury psychiczne i fizyczne. Ich kulminacją jest przesłuchanie w pokoju 101, gdzie więźniowie są konfrontowani ze swoimi najgłębszymi lękami, aż całkowicie złamią się psychicznie i staną się lojalnymi wyznawcami Wielkiego Brata.
Aktualizacja: 2025-02-24 17:48:02.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.