„Akademia Pana Kleksa” to powieść Jana Brzechwy, która opowiada o przygodach Adasia Niezgódki i jego przyjaciół w tytułowej szkole pełnej magii. Została wydana w 1946 roku i jest uznawana za jedną z najlepszych polskich powieści dla dzieci i młodzieży.
Spis treści
Główny bohater i narrator książki. Miał dwanaście lat, gdy od sześciu miesięcy uczęszczał do niezwykłej szkoły prowadzonej przy ulicy Czekoladowej przez tajemniczego pana Kleksa. Jego rodzice zdecydowali się posłać go do tej akademii, ponieważ Adaś miał wiele trudności w zwykłej szkole – często był roztargniony, zapominał o obowiązkach, spóźniał się na lekcje, a także cechowała go pewna niezdarność. Był typowym chłopcem z problemami z koncentracją, co martwiło jego rodziców. Jednak pobyt w akademii całkowicie go odmienił – stał się bardziej odpowiedzialny, sumienny i zaangażowany w naukę. Zyskał zaufanie samego pana Kleksa, który darzył go szczególną sympatią. Adaś był nie tylko jednym z najpilniejszych uczniów, ale także najbliższym współpracownikiem swojego nauczyciela. Pomagał w zadaniach na zajęciach oraz podawaniu posiłków, niekiedy występował w roli posłańca dyrektora szkoły do innych bajek. Jako narrator opowiada o swoich niezwykłych przygodach i tajemnicach akademii, które wciąż go fascynowały.
Ekscentryczny nauczyciel i założyciel akademii, w której uczył tylko chłopców o imieniu zaczynającym się na literę „A”. Jego szkoła całkowicie różniła się od zwyczajnych placówek edukacyjnych – nie było w niej nudnych podręczników, typowych lekcji ani surowych reguł. W akademii pan Kleks nauczał przedmiotów takich jak kleksografia (tworzenie obrazów z kleksów), przędzenie liter czy leczenie chorych sprzętów. Był niezwykle barwną i jednocześnie tajemniczą postacią – posiadał zdolność zmieniania swojego wyglądu, a nocą przybierał postać dziecka. Rano jednak wracał do swojej dorosłej postaci, zażywając tabletki na porost włosów i używając pompki do powiększania. Jego wiedza była niezwykle szeroka i pochodziła z sekretów zawartych na porcelanowych tabliczkach, które przekazał mu chiński doktor Paj-Chi-Wo. W akademii panowała magiczna atmosfera, a sam Kleks jako misję obrał sobie wprowadzanie uczniów w świat wyobraźni. Jego historia zakończyła się w niezwykły sposób – ostatecznie zmienił się w guzik, co tylko podkreślało jego niecodzienną naturę.
Niezwykły ptak, który miał umiejętność mówienia, choć wymawiał jedynie końcówki wyrazów. Był bliskim towarzyszem pana Kleksa oraz jego uczniów. Adaś Niezgódka poznał jego fascynującą historię – szpak Mateusz opowiadał, że w rzeczywistości był księciem, jednak został przemieniony w szpaka w wyniku klątwy. Twierdził, że kiedyś zabił króla wilków, za co spotkała go zemsta w postaci niemal śmiertelnego zranienia. Życie uratował mu chiński doktor Paj-Chi-Wo, który zatamował jego krwotok, oferując mu przy tym magiczną czapkę. Miała ona pomóc Mateuszowi odzyskać ludzką postać, lecz kluczowy dla jej działania był guzik, który pewnego razu się zgubił i którego później Mateusz cały czas rozpaczliwie poszukiwał, nie mogąc wrócić do swej poprzedniej postaci. Jego losy budziły współczucie i ciekawość, jednak na końcu książki okazało się, że cała ta historia była jedynie bajką. W rzeczywistości Mateusz nie był zaczarowanym księciem, lecz samym autorem książki.
Główny antagonista powieści. Był fryzjerem uczniów Akademii pana Kleksa, a przy tym także dostarczał jej założycielowi świeże piegi. Początkowo wydawał się zwykłym, nieszkodliwym rzemieślnikiem, jednak z czasem wyszły na jaw jego prawdziwe intencje. To on zmusił pana Kleksa, aby przyjął do szkoły jego synów – Anatola i Alojzego Kukuryków. Zgoda pana Kleksa zapoczątkowała poważne, nieodwracalne zmiany dla losów Akademii. Szczególnie Alojzy okazał się problematyczny, ponieważ nie był prawdziwym chłopcem, a mechaniczną lalką działającą na szkodę szkoły. Działania golarza Filipa przyczyniły się do zakończenia baśniowego świata pana Kleksa i jego uczniów.
Syn golarza Filipa, jednak w rzeczywistości nie był człowiekiem, lecz lalką. Pan Kleks ożywił go za pomocą swojej magii, jednak Alojzy nie okazał mu za to wdzięczności. Wręcz przeciwnie – zdawał się arogancki, nieposłuszny i złośliwy. Jego obecność w Akademii nie była mile widziana przez innych chłopców, którzy czuli do niego antypatię. Nie pasował do atmosfery szkoły, ponieważ był zaprzeczeniem jej ideałów skupionych na kreatywności, mocy wyobraźni i wzajemnym szacunku jej wychowanków. W końcu dopuścił się największego zniszczenia – zniszczył porcelanowe tabliczki zawierające sekrety pana Kleksa, przez co ten stracił swoje niezwykłe moce. W ramach kary pan Kleks rozkręcił Alojzego na części i schował go do walizki.
Starszy syn golarza Filipa, w przeciwieństwie do Alojzego był prawdziwym chłopcem. Zdawał się spokojniejszy, milszy i bardziej posłuszny od swojego młodszego „brata”. W Akademii nawiązał przyjaźnie, stając się dobrym kolegą dla innych uczniów. Gdy Alojzy zaczął wprowadzać zamęt w szkole, Anatol próbował go powstrzymać. Między innymi w ferworze akcji próbował go obezwładnić, gdy tenprzerwał spotkanie poświęcone opowieści o księżycowych ludziach.
Tajemniczy chiński lekarz-znachor, który był nadwornym medykiem ostatniego cesarza Chin. To właśnie on uratował Mateusza, gdy ten umierał z powodu krwotoku po ataku wilków, oraz podarował mu czapkę bogdychanów wspomagającą proces odzyskiwania ludzkiej postaci. Ostrzegł również Mateusza przed zemstą wilków. Był jednym z największych nauczycieli pana Kleksa – to od niego Ambroży nauczył się większości swoich niezwykłych umiejętności, w tym znajomości znaczenia imion czy gotowania potraw z jadalnych farb i kolorowych szkiełek.
Inżynier, kierownik fabryki dziur i dziurek, przyjaciel pana Kleksa. Był mężczyzną w podeszłym wieku, miał długie, cienkie nogi i ręce. Oprócz pracy w fabryce, występował w cyrku jako linoskoczek, aby nie wyjść z wprawy w owijaniu jednej nogi dookoła drugiej.
Ulubiony mops Adasia, przed paroma miesiącami wpadł pod koła samochodu i trafił do psiego raju. Stał się przewodnikiem Adasia i pokazał mu, jak żyją psy, które już zmarły.
Buldog, pilnował bramy psiego raju. Darzono go wielkim szacunkiem, ponieważ kiedyś służył królowej angielskiej.
Tresowany pudel. Zabawiał innych mieszkańców psiego raju swoimi sztuczkami.
Artur i Adaś spotkali ją podczas poszukiwania skarbów. Bajka o niej była jeszcze niedokończona, czekała, aż ktoś wymyśli jej zakończenie. Za zostawienie jej w spokoju, podarowała chłopcom złoty kluczyk i gwizdek.
Autor wielu bajek wzorowany na prawdziwym pisarzu, między innymi to on pisał o dziewczynce z zapałkami. Adaś spotkał go, udając się po zapałki dla pana Kleksa.
Chłopcy spotkali ją, gdy po pomoc przyszli do niej bracia królewny. Księżniczka zaprosiła ich na słodki poczęstunek, a następnie odwiozła powozem do akademii.
Księżycowi ludzie, których pan Kleks zobaczył, wysyłając na zwiady swoje trzecie oko. Nie opuszczali wnętrza gór, mogli przybierać dowolne kształty, ale swój wolny czas spędzali w szklanych naczyniach.
Groźny król Lunnów. Utracił swą przezroczystość i ukształtował swe płynne ciało, dzięki czemu mógł zachować stały kształt bez szklanych naczyń. Zawsze miał w dłoni miecz, jakim natychmiast przebijał Lunna, gdy ten wywołał w nim gniew.
W akademii było czterech Adamów, pięciu Aleksandrów, trzech Andrzejów, trzech Alfredów, sześciu Antonich, jeden Artur, jeden Albert i jeden Anastazy, czyli ogółem dwudziestu czterech uczniów. Najważniejszą zasadą było to, że każdy z uczniów miał imię na literę A.
Aktualizacja: 2025-03-04 14:33:55.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.