Autor Jan Brzechwa
Autorką opracowania jest: Adrianna Strużyńska.

Książka Jana Brzechwy Akademia pana Kleksa zapisała się w kanonie polskiej literatury dziecięcej. Główny bohater, Adaś Niezgódka, przeżył wiele interesujących przygód. Jedną z nich była przypadkowa wizyta w psim raju.

Adaś Niezgódka w psim raju

Uczniowie pana Kleksa próbowali nauczyć się od niego sztuki latania, ale nie udało się to żadnemu z nich, oprócz Adasia. Chłopiec nie umiał jednak sterować swoim lotem, dlatego trafił w nieznane sobie miejsce. Zobaczył mur zbudowany z niebieskiego matowego szkła. Adaś postanowił poszukać drogi dalej i znalazł bramę, gdzie przywitały go buldog i pudel. Biały pudel ucieszył się na widok chłopca, jakby spotkał dawnego przyjaciela. Gdy brama się otworzyła, Adaś zobaczył niezwykły widok – ulicę z psimi domkami, w której mieszkali przedstawiciele różnych ras. Jeszcze bardziej ucieszył się, gdy spotkał swojego ukochanego mopsa o imieniu Reks. To właśnie on wyjaśnił mu, że znajduje się w psim raju.

Adaś początkowo czuł się zagubiony, ponieważ psi raj był dla niego całkowicie obcym miejscem. Szybko jednak przyzwyczaił się do panujących tam reguł i zaczął chodzić na czworaka, podobnie jak otaczające go zwierzęta. Nie miał problemu z komunikacją, ponieważ Reks wyjaśnił mu, że każdy, kto trafia do psiego raju, zaczyna rozumieć mowę psów i potrafi z nimi rozmawiać. Psi raj znajdował się w połowie drogi do ludzkiego nieba, dlatego część zmarłych trafiała tam po drodze. 

Reks przedstawił Adasiowi swoich przyjaciół: między innymi buldoga Toma, który służył królowej angielskiej oraz tresowanego pudla Glu–Glu, który zabawiał innych sztuczkami. Następnie mops zabrał Adasia na przechadzkę, aby pokazać mu, jak wygląda psi raj. Wędrowali przez ulicę Białego Kła, prowadzącą od bramy wejściowej aż do placu Doktora Dolittle. Jasne domki otaczały go ze wszystkich stron, a przed nimi na miękkich poduszkach leżały świeżo wykąpane szczenięta, bawiące się piłkami i ssały kawałki cukru.

Na środku placu górował pomnik doktora Dolittle, całkowicie wykonany z czekolady. Reks wyznał Adasiowi, że psy codziennie zjadają ten pomnik, a następnie odbudowują go, ponieważ w raju nigdy nie brakuje czekolady. Następnie zaprosił Adasia do swojego domku zbudowanego z zielonych kafli, gdzie rosły krzaki serdelkowe i kiełbasiane. Ze ściany leciało za to schłodzone mleko o smaku lodów śmietankowych. Podążając dalej, Reks przedstawił Adasiowi różne ulice psiego raju, jak ulica Dręczycieli, na której pokutowali chłopcy okrutni dla zwierząt. Udali się też na ulicę Biszkoptową, gdzie znajdowały się stosy biszkoptów maczanych w miodzie.

Na placu Robaczków Świętojańskich było za to wszystko, co potrzebne psom do dobrej zabawy, dlatego Adaś świetnie bawił się w ich towarzystwie. Razem z Reksem odwiedził też zakład fryzjerski na ulicy Syropowej, gdzie strzygli golarce z Gór Świętego Bernarda. Zwrócili uwagę, że w psim raju zwierząt nie trzymały się nawet pchły. Oprócz tego, odwiedzili psi cyrk i psie kina, ulicę Baniek Mydlanych, Zaułek Dowcipny i ulicę Konfiturową, wyścigi chartów i Teatr Trzech Pudli, hodowlę kiszek kaszanych i pasztetowych, ogródki salcesonowe, szczenięcą łaźnię oraz inne atrakcje. Psy liczyły czas w specyficzny sposób: gdy pomnik doktora Dolittle zostawał doszczętnie zjedzony, wiedzieli, że upłynął jeden dzień. Budowa nowego pomnika zajmowała tyle samo godzin. W ten sposób był liczony upływ czasu przez foksterierów–rachmistrzów mieszkających na placu Tabliczki Mnożenia i prowadzących kalendarz.

Przygoda w psim raju bardzo podobała się Adasiowi, ale z czasem zaczął tęsknić za akademią pana Kleksa. Miał dość żywienia się tylko kiełbasą i słodyczami. Na szczęście przyleciał do niego szpak Mateusz ze wskazówkami od pana Kleksa, dzięki czemu Adaś po dwóch tygodniach wrócił bezpiecznie do akademii.


Przeczytaj także: Akademia Pana Kleksa - najważniejsze wydarzenia

Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.