Motyw zdrady ojczyzny w Potopie – wybierz trzech bohaterów i porównaj ich motywy postępowania

Autorem opracowania jest: Piotr Kostrzewski.

Powieść Potop Henryka Sienkiewicza to opowieść o zmaganiach człowieka ze swoimi słabościami, opisana na tle dziejowej tragedii Narodu Polskiego w dobie wojny ze Szwedami. Na kartach tego dzieła znaleźć można przykłady bezgranicznego bohaterstwa i poświęceń oddanych Rzeczpospolitej. Niestety, tam, gdzie wierność wymaga stawienia czoła wrogom, tam też czai się ponury cień zdrady. Tak też jest w przypadku Potopu, zarazem tego napisanego przez Sienkiewicza, jak również wydarzenia historycznego.

Każdym zdrajcą kieruje jednak jakiś motyw, coś pcha go do tego obrzydliwego postępku. Nie inaczej jest w przypadku wojny ze Szwedami, każdy z niewiernych synów ojczyzny posiadał swoje cele, ambicje i pragnienia. Aby dokładnie przeanalizować motyw zdrady Polski w Potopie, należy posłużyć się przykładami takiego postępowania. Najlepszymi do tego będą Janusz i Bogusław Radziwiłłowie oraz Andrzej Karol Grudziński. Wszyscy trzej prezentują bowiem odmienne podejście do tematu zdrady, powalając szeroko ująć jego ohydne spektrum.

Pierwszym i chyba najlepiej opisanym w Potopie zdrajcą jest Janusz Radziwiłł. Najpotężniejszy człowiek na Litwie był zarazem wielkim wodzem i człowiekiem niezwykle groźnym. Wynikało to po części z natury księcia, porównanej w jego aparycji do lwa, jak też ogromnej ambicji. Człowiek ten mógł wręcz uchodzić za cierpiącego na manię wielkości. Posiadając wielką władzę i majątek pożądał jednak więcej. W chwili uniesienia wyraźnie formułuje swoje ambicje okrzykiem o chęci zagarnięcia korony.

Janusz Radziwiłł snuł bowiem plany oderwania Litwy od Rzeczpospolitej i utworzenia oddzielnego księstwa, którym mógłby władać. W tym celu zawiązał sojusz z Karolem X Gustawem, oddając mu te tereny pod panowanie, podczas zdrady w Kiejdanach. Liczył bowiem na władanie pod szwedzkim protektoratem. Jak widać, motywy Radziwiłła ukazane w Potopie są dosyć oczywiste: żądza władzy.

Ciekawym jest jednak ciągłe tłumaczenie sobie postępowania księcia względami dobra Litwy. Zazwyczaj ma to raczej na celu przekonanie innych do słuszności swojego postępowania, szczególnie widać to w rozmowach z Kmicicem, czasami jednak książę zdaje się sam wierzyć swoim kłamstwom. Ostatecznie jednak chory i pokonany, zdaje sobie sprawę z popełnionego błędu. Jest już jednak zbyt późno, by zejść ze ścieżki zdrady. Rzeczpospolita nie upadła, a wielkopańskie plany Janusza Radziwiłła ukarało zniszczenie jego potęgi przez wojska lojalistów.

Bogusław Radziwiłł to postać uznawana za jedynego, prawdziwie negatywnego bohatera Potopu. Od pojawienia w powieści jawi się on jako pozbawiony skrupułów człowiek, zainteresowany jedynie swoim własnym interesem. Książę to przy okazji człowiek niezwykle utalentowany. Zwiedził wiele świata, posiada dar elokwencji oraz rozliczne talenta militarne. Modny, przesadnie zadbany ubiór wzbudza podziw dam. Swoisty magnacki "ideał" ujawnia jednak swoje prawdziwe oblicze podczas rozmowy z Kmicicem.

Książę Bogusław okazuje się człowiekiem cynicznym, całkowicie pozbawionym jakichkolwiek zasad. Nie ma u niego poszanowania dla prawdy, a już na pewno rycerskiego honoru. Liczy on jedynie posiadaną władzę oraz majątek. To właśnie takie rozumowanie kieruje nim na drodze zdrady ojczyzny. Najlepiej obrazuje to moment porównania Rzeczpospolitej do czerwonego sukna, którego w sytuacji walki ze Szwedami należy wyrwać innym tyle, by starczyło na płaszcz.

Zdrada w ustach Bogusława Radziwiłła zdaje się rzeczą pragmatyczną, zwyczajnym dbaniem o swoje interesy. Co gorsza, książę nie widzi w swoim postępowaniu powodów do wstydu. Nie ukrywa ich przed Kmicicem, częściowo tylko z racji wiary w podobny pogląd na sprawę. Dalsze losy Radziwiłła ukazują zarazem, że fortuna zdrajcy jest uzależniona od jego stronnika oraz jak bardzo niesprawiedliwe bywają losy takich ludzi. Książę zostaje bowiem wzięty do niewoli pod Prostkami, przegrywa wojnę razem ze Szwedami. Rozliczne koneksje oraz rodzinne koligacje ratują go jednak przed zapisanym zdrajcom losem. Z historii wiadomo, iż po wojnie miał się niestety do śmierci całkiem dobrze.

Andrzej Karol Grudziński stanowi nieco inny przykład zdrady. Wojewoda poznański nie odwraca się od ojczyzny dla własnej prywaty a ze strachu. Podpisuje on akt kapitulacji pospolitego ruszenia w Wielkopolsce, w istocie oddając ją pod panowanie Karola X Gustawa. Rzecz jasna Grudziński tłumaczy swoje postępowanie próbą ratowania ludzi przed rzezią i rabunkiem, jednak wydaje się to raczej słabym usprawiedliwieniem. W rzeczywistości zarówno on, jak i reszta szlachty, więcej się dbała o pomnażanie majątku niż samą Rzeczpospolitą. Dodatkowo zabrakło im odwagi, by stawić czoło wrogowi, zbyt mocno wiązały ich bowiem sprawy prywatne.

Grudzińskiego dobrze opisują słowa Radziejowskiego, kolejnego wielkiego zdrajcy, mówiące o jego miłości do ojczyzny. Miała się ona bowiem żywić inkaustem, być jedynie okazywana na papierze. Taka miłość jest zaś licha, skapituluje wobec potrzeby czynu. Jak pokazuje historia, była to prawda. Dlatego też Grudziński wybrał zdradę, chociaż w jego mniemaniu zapewne była to decyzja słuszna. Historia pokazuje jednak, że zdobył się jedynie na akt tchórzostwa.

Zdrada boli. Ten niezaprzeczalny fakt może oddać jej ocena pośród zbiorowości ludzkiej. Wedle wszystkich cywilizowanych ludów uznawana jest bowiem za jedną z najgorszych możliwych zbrodni. Zdrajca swojego czynu nie ogranicza jedynie do szkodzenia dawnej sprawie, jego postępowanie ma też wymiar duchowy. Ufający mu wcześniej ludzie zostają zranieni u podstaw łączącej ich niegdyś więzi, ugodzeni niczym sztyletem w plecy. Być może dlatego właśnie Władysław Skoraczewski tak żałośnie wołał do pospolitego ruszenia, by bronili "mordowanej matki". Polska historia zna wiele aktów jawnej zdrady, szczególnie jeżeli chodzi o ojczyznę. Wiele z nich nigdy nie doczekało się sprawiedliwości. Wszystkie jednak ukazują, jak niszczycielską siłą jest zdrada. Początek swój brać może z pychy, prywaty, a nawet strachu. Niemniej zawsze niesie ból i zniszczenie dla całej wspólnoty narodowej. Przedstawienie zdrajców Rzeczpospolitej w Potopie jet pod wieloma względami uproszczone to prawda. Można jednak z niego wyciągnąć wcale nie banalną naukę: nie należy być ptakiem, co kala własne gniazdo.


Przeczytaj także: Żołnierskie emocje bohaterów Potopu Henryka Sienkiewicza. Na podstawie przytoczonego fragmentu powieści omów stany emocjonalne, zachowania i sytuacje ukazanych w nim postaci

Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.