Eliza Orzeszkowa stworzyła nowelę „Gloria victis”, aby upamiętnić bohaterów, poległych w powstaniu styczniowym. Utwór napisano pięćdziesiąt lat po wybuchu zrywu niepodległościowego, autorka wróciła do wspomnień swojej młodości.
Na stworzenie noweli wpływ miało kilka czynników. W 1905 roku, w Rosji wybuchła rewolucja, która przypominała Orzeszkowej powstanie styczniowe. Dzięki tym wydarzeniom, złagodzono cenzurę, która wcześniej nie zezwoliłaby na wydanie noweli, opowiadającej o losach powstańców. Orzeszkowa chciała utrwalić pamięć o bohaterach narodowych, obserwując, że na skutek rusyfikacji, wydarzenia zostają powoli zapominane. Autorka była osobiście zaangażowana w powstanie styczniowe. Jej mąż za udział w nim został zesłany na Syberię. Pisarka również pomagała powstańcom, w swoim domu udzieliła schronienia Romualdowi Trauguttowi i ryzykując życiem, umożliwiła mu przedostanie się do Warszawy.
Wykrzykiwana przez wiatr łacińska sentencja gloria victis posłużyła jako tytuł noweli. Autorka uważała, że powstańcom, mimo przegranej, należy się chwała. Chciała docenić poświęcenie i heroiczną walkę żołnierzy, którzy odważyli się na dołączenie do zrywu, mającego nikłe szanse na powodzenie. Nowela nie gloryfikuje samego powstania, ale ludzi, którzy wzięli w nim udział, zostawiając bliskich i porzucając swoje marzenia o spokojnym życiu. Autorka przywołuje wydarzenia w wąwozie termopilskim, będące symbolem poświęcenia życia dla dobra ojczyzny. Powstańcy styczniowi również nie uciekli, mimo ogromnej przewagi wroga. Autorka sprzeciwiła się więc niepamięci i obojętności XX-wiecznego społeczeństwa. Zwyciężonym należy się chwała, ponieważ fizycznie przegrali, ale odnieśli moralne zwycięstwo.
Utwór „Gloria victis” ma formę zmodyfikowanej noweli, w której złamano zasadę jednowątkowości. W jednej noweli znajdują się dwie historie: relacja z rozmowy lasu i wiatru oraz opowieść drzew na temat powstańców. Wydarzenia nie są relacjonowane w ścisłym porządku chronologicznym, rośliny opowiadają o nich w swobodny, nieuporządkowany sposób.
Autorka nie przestrzega typowego schematu budowy noweli, która powinna składać się z zawiązania akcji, jej rozwoju, punktu kulminacyjnego i rozwiązania akcji. Wydarzenia zostają przedstawione w poetycki, dramatyczny sposób. Historia wciąż zostaje przerywana, aby zniwelować rosnące napięcie. Drzewa wzajemnie uzupełniają swoją opowieść, gdy poprzednik nie jest w stanie kontynuować historii, ze względu na silne emocje.
Autorka posłużyła się stylizacją baśniową. Język noweli jest patetyczny, pojawiają się liczne porównania i metafory. Personifikacje sprawiają, że rośliny przestają być biernymi świadkami wydarzeń. Stają się istotami, które posiadają własne poglądy i uczucia, sympatyzują z powstańcami, cierpiąc z powodu ich męczeńskiej śmierci. Opowiadana przez drzewa historia nabiera autentyczności, ponieważ przedstawiają ją naoczni świadkowie.
Najważniejszą rolę w utworze odgrywa motyw walki. Patriotyzm jest dla bohaterów najwyższą wartością, za ojczyznę są gotowi oddać życie. Podejmują trudne wybory, Maryś rusza do walki, chociaż nie jest do niej stworzony, Traugutt porzuca rodzinne strony, żonę i dzieci. Orzeszkowa starała się odtworzyć atmosferę panującą w 1863 roku, gdy umęczeni rosyjską niewolą Polacy, postanowili zorganizować zryw niepodległościowy, mimo niewielkiej szansy na zwycięstwo. Autorka podkreśliła w swoim utworze zwycięstwa oddziału Traugutta i przyświecające im wartości, aby trafić również do krytyków powstania styczniowego.
Wydarzenia historyczne przeplatają się z uczuciami powstańców. Marysia i Jagmina połączyła przyjaźń, pojawia się również wątek miłosny. Dzięki temu sylwetki partyzantów są żywe, a czytelnik z łatwością może się z nimi utożsamiać. Orzeszkowa ukazała powstanie jako absolutną konieczność, a nie romantyczny kaprys niewielkiej części Polaków. Nowela „Gloria victis” stanowi głęboko przemyślaną refleksję na temat powstania oraz upamiętnia jego uczestników, którzy oddali życie, walcząc o niepodległość.
Aktualizacja: 2022-08-11 20:23:57.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.