Do przyjaciół – interpretacja

Autorka interpretacji: Adrianna Strużyńska.
Zdjęcie Adama Mickiewicza

Adam Mickiewicz, fot: Library of Congress

Utwór Adama Mickiewicza „Do przyjaciół” poprzedza balladę „To lubię”. Przedstawia okoliczności jej powstania i wydarzenia, które zainspirowały poetę. Autor dołączył wiersz do listu, w którym wysłał swoim przyjaciołom balladę.

Spis treści

Do przyjaciół - geneza utworu

Wiersz został wydany w zbiorze „Ballady i romanse” w 1822 roku. Został umieszczony przed balladą „To lubię”, ponieważ stanowi wstęp do tego utworu. Wiersz objaśnia okoliczności powstania ballady i całego zbioru. Jego wydanie jest uznawane za początek polskiego romantyzmu, dlatego pełni rolę manifestu poetyckiego. Mickiewicz zapoczątkował zwrócenie się w stronę prostoty, naturalności oraz wierzeń ludowych.

Na początku wiersza pojawia się miejsce i data jego powstania. Poeta nie podał roku, ale utwór powstał prawdopodobnie 27 grudnia 1821 roku w Kownie, gdzie Mickiewicz pełnił rolę nauczyciela oraz bibliotekarza. Autor wspomina chwile spędzone z przyjaciółmi i ukochaną Marylą Wereszczakówną w okolicach położonej na Nowogródczyźnie Ruty, gdzie spędzał wakacje. Mickiewicz poznał Marylę w 1818 lub 1819 roku i nieszczęśliwie się w niej zakochał. Wereszczakówna była już zaręczona z innym mężczyzną i w 1821 roku wyszła za niego za mąż.

Do przyjaciół - analiza utworu

Utwór jest zbudowany w taki sam sposób jak ballada „To lubię”. Składa się z jedenastu czterowersowych strof. Na przemian pojawiają się wersy jedenasto- i ośmiozgłoskowe. Poeta zastosował rymy krzyżowe.

Wiersz należy do liryki bezpośredniej, podmiot liryczny ujawnia swoją obecność. Świadczy o tym zastosowanie czasowników w pierwszej osobie liczby pojedynczej i odpowiednich zaimków („słyszę”, „ja szczę­ścia szu­kam”, „mych to­wa­rzy­szy”). Osobę mówiącą można utożsamiać z Mickiewiczem. Wiersz kończy się dwukropkiem, ponieważ pełni rolę wstępu do tekstu ballady „To lubię”.

Warstwa stylistyczna utworu jest rozbudowana. Podmiot liryczny pogrąża się w melancholijnym nastroju, pojawiają się niedopowiedzenia („Bije raz, dwa, trzy...”, „Precz...”). Na rytm utworu wpływają anafory, dwa wersy rozpoczynają się od słowa „zacznę”. Opis wzbogacają liczne epitety („pół­noc­na pora”, „słod­kich chwi­lek”, „lu­bym przed­mio­tom”, „zimowy wierszyk”, „słod­kie mi­ło­ści wy­ra­zy”), zastosowano też metafory („gdy słod­kie złu­dzi za­chwy­ce­nie, ko­chan­kę wi­dzę lub bra­ci”) i wyliczenia („bije raz, dwa, trzy”, „bły­ska, za­ga­sa i bły­ska”). Podmiot liryczny przeżywa silne emocje, o czym świadczą wykrzyknienia („Strasz­no!”, „Ileż mi słod­kich chwi­lek przy­po­mi­na!”). Poeta zastosował także zdrobnienia, które upodabniają wiersz do poezji sentymentalnej („chwilek”, „wierszyk”).

Do przyjaciół - interpretacja wiersza

Wiersz ma charakter autobiograficzny. Przebywający w Kownie Mickiewicz wspominał chwile spędzone z przyjaciółmi i ukochaną Marylą na Nowogródczyźnie. Noc nie była wtedy dla niego przygnębiającą porą, ponieważ spędzał ją na opowiadaniu kobiecie historii o duchach i upiorach.

Teraz sytuacja jednak całkowicie się zmieniła, poeta czuje się samotny, więc pogrąża się w czytaniu, tworzeniu i rozmyślaniach. W utworze panuje tajemnicza atmosfera. Wybija północ, ciszę zakłócają tylko wiatr i szczekanie psów. Melancholijny nastrój pogłębia przygasająca stopniowo świeca, rzucająca na ściany cienie, przypominające podmiotowi lirycznemu bliskie osoby.

Poeta stara się skoncentrować na lekturze, szuka w niej ucieczki od rzeczywistości. Podczas pobytu w Kownie Mickiewicz rzeczywiście wiele czytał, urozmaicając sobie w ten sposób nudną egzystencję nauczyciela. Poeta nie może skupić się jednak na lekturze, ponieważ wciąż wraca myślami do szczęśliwych chwil, spędzonych z przyjaciółmi i Marylą. To jeszcze bardziej przypomina mu o samotności, którą źle znosi.

Podmiot liryczny postanawia więc napisać dla swoich przyjaciół utwór. Brakuje mu wytrwałości, dlatego nie ma pewności, czy go dokończy. Jest to jedyny sposób, aby zająć myśli. Osoba mówiąca odczuwa ogromną chęć napisania utworu, poświęconego zjawiskom nadprzyrodzonym i Maryli. Uważa, że wszystkie zalety ukochanej zasługują na utrwalenie dla kolejnych pokoleń. Poeta nie chce zdobyć rozgłosu przez swoją twórczość, ale znaleźć wytchnienie w cierpieniu.

Podmiot liryczny podkreśla powód swojego nieszczęścia, czyli obojętność kobiety. Maryla nie była wylewna, nie odpowiadała na wyznania miłości, ze strony swoich wielbicieli. Poeta nigdy nie usłyszał od niej nawet słowa „lubię”. Jest to zapowiedź historii przedstawionej w balladzie, gdzie urodziwa i zamożna panna odbywa karę za wyśmiewanie uczuć zakochanego w niej młodzieńca. Pokutującą w formie martwicy kobietę wyzwala dopiero wypowiedziane przez narratora słowo „lubię”. Wielbiona za życia panna została ukarana po śmierci zabieganiem o względy mężczyzn, którzy pałali do niej jedynie strachem i obrzydzeniem.

Poeta zapowiada, że zamierza odtworzyć jedną z historii, które opowiadał Maryli nocą w Rucie. Północ nie była wtedy porą przygnębiającą i melancholijną, ale szczęśliwą chwilą, którą mógł spędzić u boku ukochanej kobiety.


Przeczytaj także: Kurhanek Maryli interpretacja

Aktualizacja: 2024-06-26 17:05:05.

Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.