Leopold Staff, fot: autor nieznany, źródło: Wybór Poezyi Leopolda Staffa, polona.pl
Wiersz Leopolda Staffa „Bonaccia” jest przykładem zainteresowania poety kulturą śródziemnomorską. Autor jest uznawany za jednego z największych artystów epoki Młodej Polski. Dzieło jest przykładem odejścia od wzorców młodopolskich i skupienia się na inspiracjach klasycystycznych.
Spis treści
Utwór został wydany w zbiorze „Wysokie drzewa” w 1932 roku. Był to tomik charakterystyczny dla twórczości Staffa w epoce dwudziestolecia międzywojennego, razem z wydanym niewiele później, bo w 1936 roku, zbiorem „Barwa miodu”.
Tom zawiera wiersze regularne, sonety, miniatury i utwory, przypominające swoją formą poematy. Staff oddalił się od wzorców młodopolskich w celu osiągnięcia prostoty przekazu, harmonii i skrócenia wypowiedzi. Wiersze zbioru są inspirowane przyrodą i codziennym życiem. Dominuje w nich spokój i akceptacja rzeczywistości. Poeta podziwia piękno natury, porusza też motywy religijne.
Leopold Staff jest uznawany za pierwszego polskiego przedstawiciela neoklasycyzmu. Poeta inspirował się kulturą śródziemnomorską, czerpał ze źródeł sztuki europejskiej. Widoczny jest również silny wpływ filozofii stoickiej. Neoklasycyzm objawia się także w formie utworów Staffa, który tworzył wiersze o regularnej budowie, pełne harmonii i prostoty. Utwór „Bonaccia” jest dedykowany Władysławowi Kozickiemu, polskiemu historykowi sztuki, poecie, dramaturgowi i publicyście. Staff poświęcił mu wiersz prawdopodobnie ze względu na podobne zainteresowania. Kozicki szczególnie pasjonował się sztuką włoskiego renesansu.
Wiersz ma budowę regularną, składa się z trzech czterowersowych strof. Poeta zastosował rymy krzyżowe (abab).
Utwór należy do liryki bezpośredniej, podmiot liryczny ujawnia swoją obecność w ostatniej strofie. Świadczy o tym zastosowanie czasowników w pierwszej osobie liczby pojedynczej i odpowiednich zaimków („a ja, olśniony blaskiem”, „leżę”). Osoba mówiąca jest stoikiem, ze spokojem obserwującym piękno nadmorskiej natury.
Poeta zachował umiar w zastosowaniu środków stylistycznych. Pojawiają się głównie epitety („morze ogromne, nieprzejrzane morze”, „upalnym przestworze”, „modro - złotej szyby”, „błękit przeczysty”, „chmura sykstyńska”, „opuszczonych powiek”, „złotej gliny”). Morze nabiera cech ludzkich, zastosowano personifikacje („śpi nieruchome”, „głuche na wszystko i nieczułe na nic”). W wypowiedzi podmiotu lirycznego obecne są metafory („rozlane ciężko bez kresu i granic”, „brzemienna chmura sykstyńska”, „olśniony blaskiem tej godziny poprzez zasłony opuszczonych powiek”). Zastosowano również porównania („jak gdyby duch się unosił boży nad wodami”, „leżę jak szczęsna gruda złotej gliny”).
Ważną rolę w interpretacji utworu odgrywa jego tytuł. „Bonaccia” to włoskie słowo oznaczające ciszę morską, a przenośnie - spokój i zgodę. Oddaje to wymowę utworu.
Podmiot liryczny znajduje się nad morzem i podziwia jego niezmącony spokój. Jego podejście do życia jest pełne harmonii, reprezentuje filozofię stoicką. Staff inspirował się tą koncepcją, nakłaniał do odejścia od młodopolskiego dekadentyzmu. W swoich utworach propagował akceptację rzeczywistości, bez względu na los, który spotyka człowieka. Według stoików nie należy popadać w rozpacz ani przesadną euforię. Człowiek powinien zachowywać umiar w swoich emocjach, aby nie zakłócać wewnętrznej harmonii. Zastosowanie włoskiego słowa nie jest przypadkowe. Staff inspirował się źródłami europejskiej kultury, która narodziła się na wybrzeżu Morza Śródziemnego.
Podmiot liryczny przedstawia obraz szczęśliwego, spokojnego świata z czasów przed powstaniem człowieka. Opisuje ogromne morze, które zdaje się nie mieć granic. Na czystym niebie znajduje się tylko jedna chmura, przypominająca obecność Ducha Bożego nad światem. Osoba mówiąca nazywa ją „brzemienną”, co zapowiada pojawienie się życia na ziemi. „Chmura sykstyńska” odnosi się do wizerunku Madonny Sykstyńskiej, stąpającej po niebiańskich chmurach.
Podmiot liryczny jest pogrążony w spokoju i harmonii, przeżywa niesamowite szczęście. Prawdopodobnie chwilowo uwolnił się od ograniczającej ludzkiej egzystencji. Znajduje się w świecie mitycznych dni stworzenia, gdy nie ma jeszcze człowieka, źródła zła i niesprawiedliwości na świecie. Podmiot liryczny istnieje w zmienionej postaci, przypomina grudę gliny, z której Bóg w przyszłości ulepi pierwszych ludzi.
Aktualizacja: 2024-06-27 21:45:19.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.