Sonet VI – interpretacja

Autorką interpretacji jest: Adrianna Strużyńska.

Szósty z cyklu „Sonetów” Mikołaja Sępa-Szarzyńskiego posiada podtytuł „Do pana Mikołaja Tomickiego”, który ujawnia adresata wiersza. Utwór wyróżnia się na tle pozostałych sonetów, został napisany bardziej swobodnym językiem. Podmiot liryczny wychwala zalety Tomickiego, wyrażając jednocześnie skromność autora.

  • Sonet VI - geneza utworu
  • Sonet VI - analiza utworu i środki stylistyczne
  • Sonet VI - interpretacja utworu
  • Sonet VI - geneza utworu

    Utwór został wydany w tomie „Rytmy abo wiersze polskie” w 1601 roku, przez brata poety, dwadzieścia lat po śmierci Sępa-Szarzyńskiego. W zbiorze znalazło się sześć sonetów, sześć pieśni, będących parafrazą biblijnych psalmów, pięć pieśni o wymowie teocentrycznej, cztery pieśni, wychwalające cnoty rycerskie oraz trzydzieści epitafiów i napisów, umieszczanych na herbach.

    Utwory Sępa-Szarzyńskiego są pierwszymi polskimi przykładami twórczości barokowej. Poeta żył na przełomie epok renesansu i baroku, odrzucił jednak humanizm na rzecz teocentryzmu. W swoich utworach podkreśla rolę Boga, który znajduje się w centrum wszechrzeczy. Życie człowieka powinno skupiać się na dążeniu do zbawienia i osiągnięcia wiecznego szczęścia.

    Sęp-Szarzyński przeżył nawrócenie na wiarę katolicką, co poskutkowało zmianami w jego twórczości. Porzucił on tworzenie liryki miłosnej na rzecz utworów o tematyce religijnej, które dominują również w zbiorze „Rytmy abo wiersze polskie”. Twórczość Sępa-Szarzyńskiego jest typowym przykładem poezji barokowej, nie tylko ze względu na teocentryzm, ale też formę. Poeta często posługiwał się konceptem, nietypowym pomysłem, który miał na celu zaskoczenie czytelnika i przyciągnięcie jego uwagi.

    „Sonet VI” wyróżnia się od pozostałych wierszy cyklu. Poeta poświęcił go swojemu przyjacielowi, Mikołajowi Tomickiemu. Wpisuje się to w XVI-wieczny trend dedykacji dla wpływowych osób. Mikołaj Tomicki, herbu Łodzia, był posłem województw poznańskiego i kaliskiego na sejm konwokacyjny w 1574 roku. Pełnił również funkcję posła województwa poznańskiego na sejm w 1578 oraz 1582 roku. W utworze jest przedstawiony jako osoba wykształcona, posiadająca wszechstronną wiedzę z którą podmiot liryczny nie może się równać. Tomicki w rzeczywistości studiował na dwóch uniwersytetach: w Ingolstadt w 1562 roku oraz w Tybindze w 1564 roku. Uniżona postawa podmiotu lirycznego wynika raczej ze skromności niż faktycznego braku obycia. Sęp-Szarzyński również posiadał wykształcenie, studiował na uniwersytetach w Wittenberdze i Lipsku. W biografii Tomickiego i Sępa-Szarzyńskiego znajduje się jeszcze jedno podobieństwo, obydwaj porzucili protestantyzm na rzecz katolicyzmu.

    Sonet VI - analiza utworu i środki stylistyczne

    Mikołaj Sęp-Szarzyński prawdopodobnie posłużył się wymagającą formą sonetu jako pierwszy z polskich poetów. Zastosował wzorzec sonetu francuskiego, spotykany rzadziej niż sonet włoski. Utwór składa się z trzech strof czterowersowych i jednej strofy dwuwersowej, pełniącej funkcję puenty i podsumowania. Pojawia się układ rymów okalających i parzystych: abba abba cdcd ee.

    Sonet należy do liryki inwokacyjnej, podmiot liryczny bezpośrednio zwraca się do adresata utworu. Pojawiają się więc apostrofy do Mikołaja Tomickiego („To­mic­ki”, „bym sła­wił pięk­ność w to­bie do­świat­szo­nej koż­de­mu cno­ty”, „oby­cza­je Two­je, co za­cność (choć wiel­ką) prze­cho­dzą”).

    Warstwa stylistyczna utworu jest rozbudowana, autor posłużył się środkami poetyckimi, typowymi dla epoki baroku. Pojawiają się przerzutnie, czyli przeniesienia części wypowiedzenia do kolejnego wersu. Zastosowano również inwersje, zmiany typowego szyku zdania („nie będę na­zwań lek­kim od żad­ne­go”, „chęć przyj­mi wdzięcz­nie: na tej Bóg prze­sta­je”, „wier­sza mo­je­go ustaw­ną za­ba­wą będą”). Obecne są również wtrącenia („dziel­ność, sta­tecz­ność, ro­zum, oby­cza­je two­je, co za­cność (choć wiel­ką) prze­cho­dzą”). Opis jest żywy, dzięki zastosowaniu epitetów („chwa­leb­nej, świę­tej, nie­zmie­rzo­nej świa­tło­ści”, „ustaw­ną za­ba­wą”, „sławą prawą”). Pojawiają się też wyliczenia („w so­bie chwa­leb­nej, świę­tej, nie­zmie­rzo­nej świa­tło­ści”, „dziel­ność, sta­tecz­ność, ro­zum, oby­cza­je”). W wypowiedzi podmiotu lirycznego obecne są metafory („żem uczo­nej mało pił wody”, „owe­go, któ­ry ku chwa­le świe­ci lam­pą onej w so­bie chwa­leb­nej, świę­tej, nie­zmie­rzo­nej świa­tło­ści”). Zastosowano również pytania retoryczne („Co mó­wię?”).

    Sonet VI - interpretacja utworu

    Sonet ma formę panegiryku skierowanego do Mikołaja Tomickiego. Jest to utwór pochwalny, sławiący czyn, wydarzenie lub, w tym wypadku, osobę. Wiersz jest pełen wręcz przesadnego zachwytu nad cnotami adresata.

    Tomicki jest porównywany do światła, które rozprasza ciemność. Ma to związek z gruntownym wykształceniem mężczyzny, który oświeca swoją wiedzą skostniałe, ograniczone społeczeństwo. Światło jest symbolem niesienia wiedzy i postępu. Cnoty Tomickiego są niezmierzone, podmiot liryczny nie jest w stanie oddać słowami jego dokonań. Osoba mówiąca jest przekonana, że nikt nie zaprzeczy jej słowom, ponieważ całe otoczenie dostrzega wszystkie zalety adresata sonetu. Tomicki słynie ze swojej szlachetności i sprawiedliwości. Podmiot liryczny czuje się wręcz niegodny, żeby wypowiadać się na temat uczonego mężczyzny. Dostrzega braki w swojej edukacji, jednocześnie wykazując się obyciem ze sztuką i kulturą.

    W utworze pojawiają się nawiązania mitologiczne. Osoba mówiąca stwierdza, że „piła zbyt mało uczonej wody”. Odnosi się to do źródła Muz, umieszczonego pod Helikonem lub Parnasem. Głównym tematem sonetu stają się skromność i nieśmiałość podmiotu lirycznego, a nie dokonania Mikołaja Tomickiego.

    Osoba mówiąca jest jednak w stanie podjąć się opisania cnót adresata utworu, jeśli Bóg i Muzy wyrażą na to zgodę. Podmiot liryczny jest gorliwym chrześcijaninem, który pozostaje posłuszny Bogu, ale też szanuje Muzy, patronki sztuki, jego największej pasji. Osoba mówiąca wymienia wszystkie największe zalety Tomickiego do których należą odwaga, opanowanie, mądrość i nienaganne maniery. Te przymioty przerastają nawet cnotliwość adresata sonetu, mimo że jest ona wielka.

    Podmiot liryczny jest pełen poetyckiej skromności. Uważa, że jego dzieło nie będzie znane ze względu na doskonałość formy, ale treść, opowiadającą o tak wyjątkowym człowieku, jak Mikołaj Tomicki.


    Przeczytaj także: Epitafium Rzymowi interpretacja

    Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.