Halina Poświatowska, fot: autor nieznany, źródło: Wikimedia Commons
Utwór został pozbawiony tytułu, dlatego jako jego nazwa wykorzystywany jest pierwszy wers wiersza „Jestem Julią”. Wiersz wydano w pierwszym tomiku Haliny Poświatowskiej zatytułowanym „Hymn bałwochwalczy” w 1958 roku. Utwór wpisuje się w nurt liryki miłosnej, podobnie jak duża część twórczości poetki.
Spis treści
Wiersz jest typowym utworem nowoczesnym, ma budowę regularną, autorka nie zastosowała rymów. Różni się także ilość sylab w obrębie wersu. Utwór podzielono na trzy strofy o różnej liczbie wersów. Pierwsza zwrotka składa się z jedenastu wersów, druga z dziewięciu, a trzecia jest trzywersowa. Tematycznie można wyodrębnić w wierszu dwie części, wspomnienia o minionej miłości oraz opis pustej egzystencji bez niej.
Utwór należy do liryki bezpośredniej, podmiot liryczny ujawnia swoją obecność, wprost wyraża swoje uczucie i przemyślenia. W utworze pojawiają się więc czasowniki w pierwszej osobie liczby pojedynczej i odpowiednie zaimki („mam”, „dotknęłam”, „mój żywy organizm”, „jestem”, „plamię”). Wiersz stanowi nawiązanie do tragedii Williama Szekspira „Romeo i Julia”. W dramacie historia miłosna kończy się jednak śmiercią dwójki zakochanych, a w utworze Poświatowskiej - osoba mówiąca zostaje ocalona. Podmiot liryczny jest nieszczęśliwie zakochaną kobietą, która próbuje na nowo ułożyć sobie życie bez ukochanego. Nie można utożsamiać jej z szekspirowską Julią, która miała zaledwie czternaście lat. Ze względu na wiek, osobę mówiącą lepiej identyfikować raczej jako autorkę wiersza.
Utwór został napisany prostym językiem. Warstwa stylistyczna utworu jest minimalistyczna, pojawia się niewiele środków poetyckich. Zastosowano głównie epitety („smak gorzki”, „ciemnej kawy”, „żywy organizm”, „wysokim balkonie”, „przygryzione wargi”). Wypowiedź podmiotu lirycznego ma charakter przenośny, obecne są metafory („dotknęłam kiedyś miłości miała smak gorzki”). Pojawiają się również porównania („miała smak gorzki jak filiżanka ciemnej kawy”). Ciężki stan psychiczny podmiotu lirycznego podkreślają hiperbole, które wyrażają zmęczenie kobiety („mam lat tysiąc”). Na rytm wiersza wpływają powtórzenia („krzyczę wróć wołam wróć”) oraz anafory, wszystkie strofy rozpoczynają się od wersu „jestem Julią”. Miłość nabiera w utworze cech ludzkich, pojawiają się personifikacje („dotknęłam kiedyś miłości”, „odeszła”). W wierszu nie występuje wyraźny podział na kolejne wypowiedzenia, poetka nie zastosowała znaków interpunkcyjnych ani wielkich liter.
Wiersz opowiada historię kobiety, która miała okazję przeżyć już miłość. Nie było to jednak uczucie szczęśliwe, skończyło się gorzkim rozczarowaniem. Poetka porównuje je do kawy, która przyspiesza bicie serca tak, jak emocje związane z zakochaniem.
Po odejściu miłości tytułowa Julia ma wrażenie, że zawisła na wysokim balkonie. Stanowi to analogię do dramatu Szekspira, gdzie Julia wychodziła na balkon, aby zobaczyć swojego ukochanego Romeo. Bohaterka liryczna głośno krzyczy, aby jej miłość wróciła, zagryza do krwi wargi. Uczucie jednak ponownie nie przychodzi.
Kobieta musi żyć w poczuciu samotności i rozczarowania. Jest młoda, ma zaledwie dwadzieścia trzy lata, a czuje się jakby przeżyła ich tysiąc. Jej doświadczenie życiowe i zgorzknienie nie odpowiadają metryce. Julia ma wrażenie, że jest już starą kobietą. Wciąż żyje, chociaż cierpi od niewyobrażalnie długiego czasu. Być może minęło zaledwie kilka miesięcy, ale w subiektywnym odbiorze podmiotu lirycznego przypominają one tysiące lat. Tak długi czas obrazuje też uniwersalność poruszanego tematu. Od wieków kobiety przeżywają miłosne zawody, więc ten motyw zawsze pozostanie aktualny.
Bohaterka liryczna, w przeciwieństwie do szekspirowskiej Julii, przeżyła swoją nieszczęśliwą miłość. Mimo, że zachowała życie, zakończenie wiersza nie jest jednak optymistyczne. Jej egzystencja stała się pusta, nie ma w niej sensu ani nadziei na lepszą przyszłość. Julii wciąż towarzyszy cierpienie, a nawet fizyczny ból. Odejście ukochanego zburzyło porządek jej świata, kobieta nie może odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Podmiot liryczny nie ujawnia, co stało się z mężczyzną, jaki był powód ich rozstania. Koniec miłości jest jednak definitywny, mimo rozpaczy Julii, uczucie nie chce wrócić. Być może ukochany nie żyje, a jego śmierć zakończyła też życie zakochanej w nim kobiety. Ocalenie Julii jest pozorne, kobieta egzystuje, ale nie ma w niej chęci do życia.
Wymowa wiersza jest uniwersalna, treść ma ponadczasowy charakter. Większość kobiet przynajmniej raz w życiu przeżyła zawód miłosny czy nieszczęśliwe zakochanie. Odejście ukochanego, niezależnie od jego przyczyny, zawsze wiąże się z koniecznością zbudowania nowej rzeczywistości i odnalezienia się w samotności. Utwór mógł być zainspirowany osobistymi przeżyciami Poświatowskiej, która w bardzo młodym wieku została wdową. Poetka stworzyła więc prosty, pozbawiony patosu obraz przeżyć wewnętrznych samotnej kobiety, pozostawionej z bólem, tęsknotą i cierpieniem. Tytułowa Julia musi nauczyć się żyć dalej, mimo tysiąca lat bagażu i dać sobie szansę na odnalezienie szczęścia w przyszłości.
Aktualizacja: 2024-06-27 19:36:12.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.