Lustro – interpretacja

Autorką interpretacji jest: Adrianna Strużyńska.

Wiersz Haliny Poświatowskiej „Lustro” został wydany w pierwszym tomiku poetki zatytułowanym „Hymn bałwochwalczy” w 1958 roku. Dzieło wpisuje się w często poruszaną przez autorkę tematykę miłosną. Poświatowska chętnie opisywała skomplikowaną naturę relacji międzyludzkich z kobiecej perspektywy.

  • Lustro - analiza utworu i środki stylistyczne
  • Lustro - interpretacja utworu
  • Lustro - analiza utworu i środki stylistyczne

    Utwór jest ma nowoczesną formę co jest typowe dla poezji XX wieku, gdy twórcy odchodzili od klasycznych reguł kompozycyjnych. Poetka nie zastosowała podziału na strofy, jest to wiersz stychiczny, składający się z trzynastu wersów. Nie pojawiają się rymy.

    Utwór należy do liryki bezpośredniej, podmiot liryczny ujawnia swoją obecność, wprost wyraża przeżycia i refleksje. Świadczy o tym zastosowanie czasowników w pierwszej osobie liczby pojedynczej i odpowiednich zaimków („jestem”, „mojego ciała”, „moje nogi”, „poza mną”, „widziałam”, „stałam”, „zasłoniłam”). Osoba mówiąca jest kobietą, która przeżywa zawód miłosny, czuje się samotna, pragnie obecności ukochanego mężczyzny. Patrzy w lustro, jednak nie dostrzega w nim swojego piękna, tak wyraźnie, jak w oczach swojego wybranka.

    Wiersz jest erotykiem, należy do liryki miłosnej. Poetka przedstawiła relację między parą zakochanych w zmysłowy sposób, główną rolę odgrywa cielesność.

    Utwór ma formę subiektywnej, metaforycznej wizji podmiotu lirycznego na temat własnego ciała. Język jest skomplikowany, pełen wieloznaczności i symboli. Warstwa stylistyczna utworu jest więc rozbudowana, środki poetyckie tworzą atmosferę zmysłowej kontemplacji. Pojawiają się głównie metafory, za pomocą których osoba mówiąca wyraża swoje przemyślenia („pa­trzy­łam dzi­siaj na sie­bie two­imi oczy­ma”, „to co jest mną i poza mną pul­su­je w każ­dym li­ściu w każ­dej kro­pli desz­czu”, „nie wi­dzieć i nie czuć sa­mot­no­ści mo­je­go roz­kwi­tłe­go tobą cia­ła”). Przedmioty posiadają w utworze cechy ludzkie, zastosowano personifikacje („znu­żo­ną okrą­głość pier­si któ­re chcą spać”). Obecne są także porównania („wi­dzia­łam się jak gdy­by po­przez szkło w two­ich oczach”). Najważniejszą rolę w utworze odgrywają zmysły, pojawiają się liczne epitety („miękkie zagięcie ramion”, „znu­żo­ną okrą­głość pier­si”, „cie­płej na­pię­tej skó­rze”). Wypowiedź podmiotu lirycznego jest ekspresyjna, również dzięki zastosowaniu antytezy („roz­chy­la­ją­ce się od­da­ją­ce bez­mier­nie aż po krań­ce któ­rych nie ma”). Na rytm utworu wpływają przerzutnie, przeniesienia części wypowiedzenia do kolejnego wersu. Wrażenie ciągłości wywołuje również brak wielkich liter i znaków interpunkcyjnych.

    Lustro - interpretacja utworu

    Bohaterka liryczna podziwia swoje ciało w lustrze, próbuje dostrzec każdy jego szczegół. Popada w samozachwyt, przypomina wręcz mitologicznego Narcyza, zakochanego w swoim odbiciu. Te odczucia są jednak pozorne, w rzeczywistości kobieta nie przegląda się w lustrze, ale w oczach ukochanego mężczyzny. Próbuje odtworzyć jego podziw dla jej ciała, przez co odkrywa kolejne zalety.

    Osoba mówiąca przygląda się swojej linii ramion, krągłym piersiom, zgrabnym nogom i miękkiej skórze ud. Z pewnością jest atrakcyjną kobietą i zdaje sobie z tego sprawę. Dzięki zachwytom mężczyzny odkryła nowe oblicze własnego ciała. Pełni ono w utworze tylko funkcję symbolu, za którym ukrywają się wewnętrzne przeżycia podmiotu lirycznego. Kobieta stara się przyglądać swojej sylwetce z taką dokładnością, z jaką robił to jej ukochany. Obraz ciała osoby mówiącej przypomina oniryczną wizję, subiektywne wyobrażenie tego, jak mógł postrzegać ją mężczyzna.

    W utworze nie pojawia się fizycznie partner podmiotu lirycznego. Jego obecność jest jednak wyczuwalna na każdym kroku, ponieważ kobieta odczuwa jego brak. Osoba mówiąca w samotności nie potrafi czuć się szczęśliwa i spełniona. Obserwując swoje ciało w lustrze, próbuje odtworzyć sytuację, gdy patrzył na nią ukochany mężczyzna, jednak nie osiąga swojego celu. Ma wrażenie, że jej kobiecość jest niewykorzystana, potrzebuje zachwyconego, męskiego spojrzenia, aby poczuć się spełniona.

    Kobieta wspomina wszystkie chwile spędzone z partnerem, oczekuje na jego powrót, nie wiadomo jednak czy on nastąpi. Samozachwyt podmiotu lirycznego jest pozorny, w rzeczywistości osoba mówiąca jest nieszczęśliwa, fizyczna atrakcyjność nie przynosi jej satysfakcji, gdy nie ma się z kim nią dzielić. To mężczyzna kazał jej patrzeć w lustro, podziwiać swoje ciało. Kobieta uznaje to za niepotrzebne i bezcelowe.

    Wiersz kończy się przesłonięciem lustra przez bohaterkę liryczną. Jest to symboliczny gest, znika wzrok mężczyzny, który dawał jej spełnienie i pewność siebie. Kobieta nie ma ochoty się sobie przyglądać, ponieważ nie daje jej to radości. Zasłonięcie lustra często jest też metaforą śmierci. Nie musi to oznaczać, że ukochany osoby mówiącej stracił życie, nie wynika to z treści utworu. Być może po prostu doszło do ostatecznego rozstania pary, kobieta musi odnaleźć się w nowej rzeczywistości, gdzie mężczyzna już do niej nie wróci.

    Przez przeglądanie się w lustrze osoba mówiąca próbowała stworzyć iluzję spotkania z ukochanym, która jednak nie jest w stanie złagodzić tęsknoty. Kobieta czuje się opuszczona, nieukształtowana, przeżywa kryzys tożsamości. Podmiot liryczny musi na nowo stworzyć swoje poczucie wartości, niezależne od obecności drugiego człowieka.


    Przeczytaj także: Bądź przy mnie blisko interpretacja

    Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.